Zakłócanie ciszy nocnej.

Witam, chciałbym przedstawić sytuację jaka miała miejsce. Zapomniałem się i około godziny 1:30 zaśpiewałem jedną piosenkę karaoke. Któryś z sąsiadów zadzwonił na policję i pojawiła się niemal natychmiast (blisko mnie znajduje się posterunek policji). Gdy kończyłem śpiewać wchodzili już po klatce schodowej. Gdy zadzwonili do drzwi już skończyłem piosenkę, która trwała jakieś 3 minuty i był to mój sam głos bo muzyka była na słuchawkach. Zaczęli nachalnie dzwonić i walić w moje drzwi. Nie otworzyłem im bo pomyślałem, że to wkurzony sąsiad. Po pewnym czasie usłyszałem, że powiedzieli, że wypiszą mandat. Spojrzałem przez okno i zobaczyłem, że jednak przed blokiem stoi radiowóz.
Reasumując - nie był to dźwięk bardzo głośny jak z imprezy po prostu śpiew i to nie żadne metalowe darcie ryja, nie wpuściłem policji
Mieszkanie jest własnością mojej matki a ja sam nie jestem w nim zameldowany bo mój adres zameldowania jest u taty.
Czy policja dojdzie kim jestem i rzeczywiście wlepią mi ten mandat? Czy warto się w takiej sytuacji odwoływać? Dodam jeszcze tylko, że pukanie policji do drzwi było zdecydowanie głośniejsze niż mój śpiew i z pewnością pobudzili nim ludzi w bloku. Z tego co wiem to policja powinna nosić ze sobą kamerki na których nagrywane są ich interwencje. Czy na takich kamerkach nagrywa się również dźwięk? Czy takie tłumaczenie jakie podałem wystarczyłoby jako odwołanie od mandatu by nie płacić? Proszę o poradę. Mieszkam w małym miasteczku i lokalna policja niestety szuka na siłę okazji do wlepiania mandatów za byle co. Dla jasności żaden z sąsiadów wcześniej nie zwracał mi uwagi ani nie dzwonił na dzwonek by powiedzieć, że przeszkadzam. Zdecydowana większość mojego śpiewania odbywała się za dnia, nie codziennie i w miarę krótko max 1h ale zazwyczaj krócej.
anonim cytuj
06-01-2024
Zanim będzie ukaranie, jeżeli będą prowadzone czynności, będzie wezwanie dla właściciela do wskazania osób przebywających tego dnia w lokalu.
Właściciel może odmówić wskazania osób.
Co z tym zrobią? pytanie do wróża.
Wątpię by skierowano wniosek do sądu o ukaranie właściciela. Inne osoby imiennie nie występują w sprawie.
 
anonim cytuj
06-01-2024
Wg mnie będzie "interwencja nie potwierdzona".
 
anonim cytuj
06-01-2024
Na razie żaden list w skrzynce czy przy drzwiach nie leżał od nich. Jak już pukali to było cicho, siedzieli w radiowozie z 20 minut i odjechali. Chyba stwierdzili, że skoro zakłócanie ciszy nocnej ustało to interwencja się udała. Po waleniu pięścią w drzwi stwierdziłem, że to jakieś młodziaki i w takich bojowych nastrojach, że gdybym im otworzył to na bank by mnie wylegitymowali i wlepili mandat.
 
anonim cytuj
06-01-2024
Mam nadzieję, że jednak ci nie odpuszczą i dostaniesz srogi mandat w górnych granicach widełek. Pełna pogarda i brak litości w stronę takich jak ty, którzy nie liczą się innymi i okazują im kompletny brak szacunku.
 
anonim cytuj
02-02-2024

Sugerowane Tematy

Brak ubezpieczenia zdrowotnego.
Sytuacja wyglada tak że potrzebuję receptę na tabletki ale nie mam ubezpieczenia zdrowotnego Czytałam że lekarz rodzinny może wystawić mi taka receptę ale leki będę 100% płatne Czy to prawda ?...
Czy jest możliwość żeby pracodawca wypłacił ekwiwalent za urlop zaległy?
30 września za porozumieniem stron kończy się mój stosunek pracy. Czy jest możliwość żeby pracodawca wypłacił ekwiwalent za urlop zaległy (kilka dni) czy do 30 września mimo, że to będzie koniec stosunku pracy muszę go wykorzystać? ...
Reklamacja towaru
Witam serdecznie. Mam pytanie odnośnie reklamacji towaru. W dniu 04.01 wysłałam zgodnie z formularzem reklamacyjnym uszkodzony produkt. Został dostarczony do magazynu pośrednika sprzedaży OleOle 05.01 (zgodnie z internetowym potwierdzeniem dostarczenia) natomiast maila, że sprzęt został przyjęty do weryfikacji dostałam 12.01. Jednocześnie OleOle przekazało informacje, że ze względu na covid rozpatrzenie reklamacji może trwać dłużej. Moje pyt...
Współwłaściciel odmawia udostępnienia samochodu.
Witam. Jestem współwłaścicielem samochodu wraz z byłą partnerką. Partnerka odeszła, zabierając m.in. nasz samochód na posesję jej matki w innym mieście. Zabrała także wszystkie dokumenty, w tym moją kopię umowy kupna-sprzedaży, lecz jestem wpisany jako współwłaściciel w dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu. Kilkukrotnie zażądałem przez telefon, SMS i email, aby udostępniła mi auto na kilka dni - odmawia. Zabrania także wejścia na posesję. Za...

Wyszukiwarka