Witam, sprawa wygląda następująco.
Sprzedałem samochód używany marki Chrysler klientowi z Katowic, ja mieszkam w szczecinie.
Kupujący zadzwonił po tygodniu że w aucie uległa uszkodzeniu uszczelka pod głowicą.
Dzwoni do mnie ze to jest wada ukryta i żąda zwrotu kosztów naprawy. Co mam zrobić w takim wypadku?
Proszę o pomoc. Dzięki.
Nic nie robić, nikt mu nie zabronił sprawdzić stanu technicznego auta przed zakupem a taka usterka jest nie do wykrycia, chyba, ze przy okazji naprawy.
anonim cytuj
17-11-2020
Na nabywcy ciąży obowiązek wykazania, że mamy do czynienia z wadą ukrytą. Powinien jak już wystąpić z żądaniem określonym i wtedy powinien się Pan odnieść do tego.
anonim cytuj
17-11-2020
Jakby auto było sprzedane z wywaloną uszczelką pod głowicą to gość by tym autem i 15km nie przejechał.
Typowy naciągacz, olać go z góry na dół.
Ile mam czasu na dochodzenie zadośćuczynienia za niesłuszne pomówienie przez ochronę ? Od razu nie występowałem bo się obawiałem zemsty pracodawcy jednak teraz zmieniłem pracę i wróciłbym do tego tematu tylko nie wiem czy 4 lata to nie jest za dużo?...
Mam pytanie co w sytuacji jeśli w pracy odebrałam za koleżankę list polecony z sądu, na który miała odpowiedzieć w przeciągu 7 dni. Poczta się zawieruszyła i kompletnie zapomniałam jej o tym powiedzieć... czy jest możliwość złożenia wyjaśnienia do sądu dlaczego nie odpowiedziała na pismo?
...