Około miesiąca temu sprzedałem samochód. Nabywca sprawdził to sobie na stacji kontroli pojazdów i bym podpięty pod komputer co nie wykazało żadnych jego wad. Teraz nabywca mi pisze że silnik jest do remontu i będzie chciał ode mnie pieniądze za jego remont? Jakie są moje prawa w tym przypadku? Jestem osoba fizyczna i była sporządzona jedynie umowa kupna sprzedaży.
2010 szacowana cena za naprawę 5-6 tys. przebieg to ok 200 tysięcy. Dodam też że samochód jeździł i bym na bieżąco naprawiany i oddałem go w dobrym stanie.
anonim cytuj
09-12-2023
A za ile go sprzedałeś? Generalnie facet może złożyć reklamacje. Ty masz prawo ja rozpatrzeć. Uznać albo odrzucić. Potem gość może iść do sądu i udowadniać swoje racje.
anonim cytuj
09-12-2023
Poszedł za niecałe 20 tys. Czyli jestem w kropce.
anonim cytuj
09-12-2023
Zapomnij o sprawie i ignoruj go. Przed sądem nie ma szans chyba, że potrafi udowodnić, że cos ŚWIADOMIE przed nim zataiłeś.
anonim cytuj
09-12-2023
Ignoruj go do momentu aż dostaniesz od niego skargę na piśmie listem poleconym. Wtedy mu odpisz że odrzucasz roszczenia w całości. A potem niech do sądu idzie.
anonim cytuj
09-12-2023
Dzięki wielkie uspokoiłem się. Świadomie nic nie zataiłem. Dzięki jeszcze raz.
Sprawa wygląda następująco mój tata zadłużył mieszkanie własnościowe
Na prawie 20 tysięcy niestety dowiedziałem się o tym dość późno i teraz spółdzielnia mieszkaniowa skierowała wniosek do sądu chciałem się dowiedzieć w spółdzielni do jakiego sądu ale niestety nie uzyskałem takiej informacji
Czy jest możliwość zebym teraz sie dowiedział do jakiego sądu trafiła sprawa i czy mógł bym iść na rozprawę i powiedzieć ze teraz Ja jako syn spłacę to zad...
Pracuje już 12 lat w jednej firmie, w tym roku zmienił się zarząd i dzieją się cuda.
1 grudnia złożyłem wniosek urlopowy na dni 2-5 stycznia, kilka dni temu udało się kupić wyjazd last minute, a w dniu dzisiejszym kierownik przekazał mi wiadomość od pani prezes: wypisanie wniosku nie jest jednoznaczne z dostaniem urlopu.
Do dziś nikt mi słowem nie powiedział że nie dostanę urlopu, zawsze po prostu był wpisany na liście obecności i tyle.
Jest j...
Witam, miesiąc temu założyłam działalność (butik) dziś dostałam telefon, że ukradłam nazwę Pani, która używa jej od 7 lat
Sprawdziłam, nazwa jest podobna ale ta Pani oferuje odzież markową (tomy hilfiger,hugo boss, Armani) natomiast ja zwykłą, bez konkretnej marki
Ja jestem z powiatu śląskiego ta druga osoba ze Złotoryjskiego
Grozi mi, że poda mnie do sądu...