Potknięcie w pracy. Pracodawca chce przenieść całą winę na pracownika. Sytuacja wygląda następująco - podczas przemieszczania się w zakładzie nastąpiło potknięcie o drewniany element czego następstwem była utrata równowagi i uderzenie kciukiem o metalowy przedmiot. Pracodawca twierdzi, że miejsce było dobrze oświetlone oraz czyste ( oprócz drewnianego przedmiotu) i jedynie moja nieuwaga jest wina wypadku. Czy jest jakaś szansa obrony pracownika?
Skąd wziął się wspomniany przedmiot? Sam go położyłeś, czy ktoś inny go zostawił?
Zgodnie z definicją wypadku przy pracy jest nim zdarzenie, które zostało wywołane przyczyną zewnętrzną. W tym wypadku jak najbardziej taka przyczyna była, nie potknąłeś się, bo miałeś zawał tylko dlatego, że na drodze leżał przedmiot.
anonim cytuj
05-12-2023
Przedmiot leżał tam. Czyli ktoś inny zostawił. Zostało użyte stwierdzenie że tylko moja nieuwaga jest przyczyną zdarzenia i pracodawca nie ponosi za to odpowiedzialności. Tylko było to związane z pracą i nie złamałem żadnego regulaminu oraz przepisów. Dodatkowo doczytałem o orzeczeniu Sądu Najwyższego o takich wypadkach że nawet potknięcie o własne nogi oraz poślizgnięcie jest wypadkiem w pracy. Tylko jak się bronić? To jest moje myślenie w tej sprawie. Chciałbym się dowiedzieć czy moje podejście do sprawy jest odpowiednie czy może się mylę. I oczywiście znaleźć punkt obrony.
anonim cytuj
05-12-2023
Zgłosić wypadek w czasie pracy drogą oficjalną - na piśmie. Pracodawca będzie musiał powołać zespół powypadkowy.
Witam, opisując moją sytuację. Sprzedałem swój samochód który był zarejestrowany na moją znajomą i po ponad pół roku odzywa się kupujący twierdząc, że zepsuł się silnik lub rozrząd i chce się podzielić kosztami lub podać do sądu. Co mam zrobić jeśli wiem że samochód sprzedałem bez żadnych wad ukrytych i to że był zarejestrowany na znajomą jak to może wyglądać w sądzie w takiej sytuacji ?...
Występuje o alimenty na syna, natomiast nie wiem gdzie ojciec przebywa, nie chce podać mi adresu. Musiałam podać adres zameldowania jako korespondencyjny, ale istnieje możliwość, że ojciec dziecka nie odbierze wezwania do sądu. Co w takim przypadku? Czy pismo będzie uznane pi tych 14 dniach jako odebrane? Co jeśli nie pojawi się na rozprawie? Czy mam obowiązek poinformować ojca np. telefonicznie?...
Dzień dobry. Piszę do państwa być może z błahostką ale potrzebuję pomocy i porady .Otóż ,miesiąc temu w sklepie obuwniczym zakupiłam obuwie damskie w kwocie 400 zł .Po 3 tygodniach użytkowania buty zaczęły się rozklejać ( w obu butach odchodzą podeszwy ) .Pojechałam dziś z reklamacją do sklepu ,w którym zostały zakupione .Poprosiłam o zaznaczenie przez sprzedawcę w formularzu ,iż wolała bym zwrot gotówki , ponieważ obawiam się ,że cała seria jest...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: