W OWU jest też moim zdaniem kluczowa definicja:
Żywioły - nagłe działanie sił przyrody, np. huragan, grad, uderzenie pioruna, powódź, zapadanie lub osuwanie się ziemi, lawina.
Nie ma takiego zapisu w OWU dotyczące smart casco.
Skoro wg OWU "Pojazd" to pojazd ubezpieczony, każdy inny pożar, nawet powstały w wyniku podpaleniu innego pojazdu mieści się w w zakresie odpowiedzialności TU. Zakaz wykładni homonimicznej wyklucza nazywanie Pojazdem wszystkich pojazdów. Podpalono coś innego niż Pojazd ergo pożar Pojazdu nie jest następstwem podpalenia Pojazdu.
Czyli rozumiem że mogę śmiało korzystać i zgłosić z mojego smart casco ( nie mylić z pełnoprawnym AC)
Lecz drodzy, zależy mi bardziej na zgłoszeniu szkody z OC pojazdu z którego ogień przeniósł się na mój pojazd.
zgodnie z art. 34 Ustawy o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003r. ”z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.”
Zgodnie z ustępem drugim tego artykułu:
„Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą:
1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego,
2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego,
3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.”
W tym wypadku wydaje mi się że nie ma znaczenia czy było to celowe podpalenie przez osobę trzecią czy samozapłon. Moje mienie w postaci pojazdu zostało uszkodzone w związku z "ruchem" pojazdu.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 1982.10.18 I CR 160/82 OSP 1985/12/224: „Ustalenie i przypisanie winy osobie trzeciej, której działanie miało być wyłączną - w rozumieniu art. 435 § 1 k.c. - przyczyną powstania szkody, związane jest zawsze z konkretnie oznaczonym podmiotem. Niezidentyfikowanie tego podmiotu jest równoznaczne z upadkiem wskazanej przesłanki egzoneracyjnej. Anonimowość sprawcy nie pozwala bowiem na wyłączenie go z kręgu osób, za zachowanie których odpowiedzialność ponosi prowadzący zakład (art. 429 i 430 k.c.), a także spośród kręgu osób korzystających z ustawowego unormowania nieodpowiedzialności, skoro nie można ich w ogóle (w znaczeniu subiektywnym) obarczyć winą (art. 426 i nast. k.c.).”