Problem dotyczy zatrzymania i odprowadzenia na rozprawę. Szwagier został zatrzymany przez policję. Wyglądało to tak, że dwóch policjantów przyszło do niego do domu, wieczorem. Wylegitymowali go i kazali stanąć pod ścianą. Wtedy przeszukali mu ubrania, skuli ręce z tyłu i wyprowadzili. Prosił żeby nie robili tego przy dzieciach i dali się pożegnać, ale pozwolili porozmawiać jedynie w kajdankach za plecami. Gdy zabrali go na przeszukanie biura, do jego pracy zabrali go w kajdankach na rękach i nogach. Wyglądał strasznie. Nie dostał żadnych ubrać na zmianę i przez cały czas był skuty.
Czy na widzeniu w areszcie będzie miał też kajdanki na rękach i nogach? Siostra bardzo boi się tego widoku, ale czy to normalne żeby za przestępstwa skarbowe skuwać go jak mordercę.
Jaki to uczucie mieć na sobie takie kajdanki, czy bardzo to boli? Siostrę to niepokoi, proszę o odpowiedź i zrozumienie.
Przy czynnościach związanych z zatrzymanym zazwyczaj dostaje kajdanki na nogi i ręce. Nie powinny one sprawiać ogromnego bólu jednak pojawienie się w miejscu pracy z łańcuchem na nogach nie jest zbyt przyjemne. Na widzeniu może mieć kajdanki ale na rękach z przodu. Zawsze za pierwszym razem kajdanki to szok, ale z czasem się przyzwyczaić można.
anonim cytuj
06-11-2023
Czy to normalne żeby za przestępstwa skarbowe skuwać go jak mordercę.
Wypłata pieniędzy po zmarłym ojcu z bankomatu za pomocą karty. Co grozi? W sensie jaka kara? Karta przekazana za życia dobrowolnie. Dopiero dowiedziałem się , że to jest przestępstwo. Dodam że mam dwójkę starszych braci. Całą kwotę mam w domu....
Wynajmuje mieszkanie w prywatnej kamienicy. Nad moim oknem pod dachem (mieszkam na poddaszu) osy zrobiły sobie gdzieś ul. Kiedy tylko otworze okno osy wlatują mi do mieszkania. Zadzwoniłam do administratora kamienicy, ale niestety minęło już 5 dni i nadal nikt nie przyjechał żeby owe gniazdo usunąć. Czy jest jakaś możliwość prawna zmusić administratora do szybszej interwencji bądź obciążenia administratora kosztami usunięcia tego gniazda po wezwa...
Dzień dobry, piszę bo mam pewien problem. Pracowałam na wakacje przez 2 miesiące w pewnej lodziarni. Rozmawiając na początku z szefem powiedział mi on, że umowę o zlecenie może wypisać nawet 2 miesiące od rozpoczęcia. Więc praca tak jakby na czarno (umowy dalej się nie doczekałam, bo facet mnie zbywa i przekłada spotkanie, na którym miałam tę umowę podpisać :)) Pierwszą pensję za lipiec elegancko mi wypłacił, a za sierpień coś...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: