Pośrednictwo w najmie.
Chciałam wynająć mieszkanie, znalazłam jedno, które mnie zaciekawiło z biura nieruchomości, przed obejrzeniem była wymagana umowa pośrednictwa w najmie, którą chyba niepotrzebnie podpisałam, ale tak: koniec końców mieszkania tego wynajmować nie będę, a cały czas dostaję telefony z tego biura z ofertami innych mieszkań, którymi też nie jestem zainteresowana na ten moment(tzn, inne mieszkania z tego biura w ogóle mnie interesują, patrzyłam wcześniej na ich ofertę, a dodatkowo plany mi się trochę pozmieniały i przeprowadzka opóźni się o kilka miesięcy). Ale trochę nie rozumiem... wynagrodzenie dla pośrednika miałoby być ewentualnie wypłacane podczas podpisania umowy o wynajem - więc do tego momentu nie muszę płacić nic, tak? Ale co w sytuacji, kiedy nie chcę już widnieć jako osoba zainteresowana wynajmem w tym biurze, przynajmniej nie na razie? Jeżeli wypowiem umowę, będą rościli ode mnie jakichś pieniędzy za rozwiązanie umowy? Umowa pośrednictwa była umową zlecenie, a jak wspominałam, jedyną wzmianką o zapłacie jest w przypadku podpisywania już umowy o najem.