Komornik dokonuje zajęcia a nie plądruje mieszkanie jak banda złodziei.
Powinien się tak zachować. W życiu bywa różnie. Jak np. sprawa z traktorem.
a co gdyby komornik przyszedł do mojego mieszkania w którym kiedyś zamieszkiwał dłużnik, otworzył by pod moją nieobecność mieszkanie, dokonał zniszczeń, zajął moją własność i jeszcze "ukradł kilka ton złota schowanego w szufladzie"?
To teoretycznie on osobiście odpowie karnie i cywilnie za swoje zaniedbania tudzież przekroczenia uprawnień bądź wprost przestępstwa. Zakładając, że do takich dojdzie w trakcie czynności, bo może być tak, że jego wejście do mieszkania obcego dla dłużnika będzie uprawnione.