Sprawa o niealimentacje od ponad 2 lat nie ruszona. Nie byliśmy nawet wezwani na przesłuchanie. Prawnik za każdym telefonem twierdzi, że lada moment sprawa ruszy.
Skarga na opieszałość sądu złożona w lutym, także cisza. Czy jak pojadę do Prokuratury to z miejsca się dowiem na jakim etapie jest sprawa czy muszę złożyć jakiś wniosek? Jak mam to w końcu ruszyć? Już zaczynam myśleć, że prawnik mi ściemnia. A eks od 2lata wpłaca po 300-500zl i śmieje mi się w twarz.
Dowiesz się. Dziwnie to wygląda ponieważ zazwyczaj to się w miarę szybko odbywa. A jeśli wpłaca Ci jakieś pieniądze to sprawa będzie umorzona. O ile już nie została skoro tak Cię zwodzi adwokat.
anonim cytuj
02-11-2023
Twój adwokat coś kręci. Nie można pisać pisma do sądu zarzucając opieszałość skoro prokuratura nie postawiła nawet zarzutów i nie ma postanowienia prokuratury o skierowaniu sprawy do sądu. Udaj się do prokuratury i na swoją komendę policji i zapytaj jak wygląda Twoja sprawa o niealimentację. Żeby nie okazało się, że nic w tej sprawie nie wpłynęło i stąd tak długo oczekujesz na cokolwiek...
anonim cytuj
02-11-2023
Jeżeli płaci cokolwiek ciężko będzie mu postawić zarzut uchylenia się od płacenia. Poza tym ma Pani jeszcze inne możliwości poza drogą karną dochodzenia się należności alimentacyjnych.
Sytuacja jest następująca. Rodzice mają wspólność majątkową. Są właścicielami gospodarstwa, domu oraz ziemi. Zostały im to przepisane w zamian przez dziadków ze strony. Jednak niestety okazuje się, że moja matka ma spore długi komornicze. Ojciec nic o tym nie wiedział i nie wyrażał zgody na żadne branie kredytów czy pożyczek, nie był informowany o tym przez matkę. Czy majątek rodziców jest zagrożony zajęciem, jeśli nie wiedział o żadnego tego typ...
Witajcie, mam pytanie odnośnie ubezpieczenia zdrowotnego, od ponad roku jestem nieubezpieczona, teraz mój mąż chce ubezpieczyć mnie w swojej pracy, ale ponoć od braku ciągłości w ubezpieczeniu płaci się jakieś kary lub jakieś uzupełnienie za brak tej ciągłości, a są to spore sumy. Pytanie brzmi czy zapłacę i ile jeżeli takie są??...
Dzień dobry.
Jestem współwłaścicielem posesji ( dwa budynki). Powołałem biegłego sadowego by dokonał wyceny. Złożyłem wniosek w sadzie o zniesienie współwłasności. Współwłaścicielowi zaproponowałem wykup jego części. Moja sytuacja finansowa się zmieniła i podjąłem decyzje o sprzedaży. Chce powołać biegłego by raz jeszcze wycenił nieruchomość ( motywuje to tym że ceny nieruchomości wzrosły). Pieniędzmi ze sprzedaży podzielimy się z współwłaścicie...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: