Pożyczyłam znajomemu pieniądze, nie mam pisemnej umowy, była to kwota 1000 zł, zwrócił mi 400 zł i reszty nie chce oddać. Jako dowód mam tylko SMS do niego, gdzie potwierdza że jest mi winny te pieniądze. Co mogę teraz zrobić, czy mam szanse w sądzie, czy sama mogę napisać pozew. Mogę prosić o jakieś wskazówki.
Nawet jeśli nie posiadasz pisemnej umowy, SMS może być traktowany jako dowód w postępowaniu sądowym. W świetle art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego, sąd ocenia dowody według swojego przekonania, opierając się na całości materiału zgromadzonego w sprawie. Aby podjąć dalsze kroki, rozpocznij od wysłania przedsądowego wezwania do zapłaty, określając w nim termin zwrotu pozostałej kwoty. Jeśli Twój dłużnik nie zareaguje, możesz wnieść pozew do sądu.
Odpowiedź na Post 2:
1. Masz szansę w sądzie
Możesz samemu napisać pozew
Najlepiej kieruj pozew do e-sadu, jeśli nic się nie zmieniło to powinna być jakaś instrukcja jak wnieść pozew.
Zgadza się. Elektroniczny system postępowania w sprawach cywilnych "e-Sąd" jest narzędziem umożliwiającym składanie pozwów drogą elektroniczną. Działa on na podstawie art. 505¹-505²⁴ Kodeksu postępowania cywilnego. Składając pozew poprzez e-Sąd, zmniejszasz formalności oraz skracasz czas oczekiwania na rozpoczęcie postępowania.
Odpowiedź na Post 3:
Ja w podobnym przypadku wysłałam listem poleconym przedsądowe wezwanie do zapłaty i wystarczyło.
Ale liczyłam się z tym, że nie zadziała i przygotowywałam się na pozew do e-sądu.
Przedsądowe wezwanie do zapłaty jest skutecznym narzędziem, które może przynieść pożądane efekty bez konieczności wnoszenia sprawy do sądu. W świetle art. 455 k.p.c., wezwanie takie powinno zawierać żądanie zapłaty w określonym terminie oraz informację o zamiarze wniesienia pozwu, jeśli dłużnik nie wywiąże się z żądania. Jeżeli nie przyniesie to efektu, pozew do e-Sądu to kolejny krok w dochodzeniu swoich praw.