Sprzedaż udziału w spadku.

Moja mama jest jedynym z ok. 35 spadkobierców (dokładnej ilości nie jestem pewien) 2 działek bo jej dziadkach, którzy zmarli ok 30 lat temu. Mamie prawnie przysługuje 1/5 części tego spadku. Jako, że nikt z rodziny nie chce doprowadzić do podziału tego spadku, a podatek przez tyle lat jest płacony bez sensu, mama postanowiła skorzystać z usług firm, która skupuje udziały w spadkach.
Moje pytanie jest takie, czy ktoś z obecnych tu na forum osób korzystał kiedyś z usług takiej firmy? Wiemy, że oni płacą za taki spadek % od jej wartości, ale "lepszy rydz niż nic".
anonim cytuj
18-10-2023
A jaka jest wartość tych działek? Może załóżcie sprawę o dział spadku. Reszta spadkobierców będzie musiała się odnieść do tematu, jeśli zostaną wezwani przez sąd. W najlepszym razie odrzucą spadek i będzie więcej do podziału dla osób zainteresowanych. Sam przerabiam podobny temat. Zwróciłem się do firmy skupującej udziały w spadku i zaproponowali mi śmieszne pieniądze w stosunku do tego ile mogę dostać, jeśli zajmie się tym sąd. Zaproponowali mi 2000 zł za 1/10 spadku, który szacuję na ok 400 000zł.
 
anonim cytuj
18-10-2023
Takie hieny, to ci odkupią to za grosze, a można to prawnie ładnie rozwiązać. Niech mama założy sprawę spadkową w sądzie i wtedy niezależnie od woli pozostałych spadkodawców temat zostanie zamknięty. Jak mama stanie się prawdziwym właścicielem, to będzie miała dużo więcej możliwości. Ostatecznie będzie mogła zmusić sądownie pozostałych spadkobierców do sprzedaży działki. Chyba, że to jakieś bagno na końcu świata o wartości nie większej niż 10 tysięcy.
 
anonim cytuj
18-10-2023
Sądowy dział spadku przy takiej ilości spadkobierców i ich braku chęci do podziału może trwać latami i być dla mamy jako wnioskodawczyni kosztowny. Mama musi wybrać czy sprzedać swój udział za zaniżoną kwotę firmie skupującej i pozbyć się kłopotu czy użerać się z rodzina przez długie lata. Wiem z doświadczenia ,że taka sprawa potrafi się ciągnąc 10 lat i końca nie widać.
 
anonim cytuj
18-10-2023

Sugerowane Tematy

Cesja na samochód.
Piszę z pytaniem. Posiadam samochód którym bank jest współwłaścicielem (kredyt samochodowy). Kredyt był rozłożony na 5 lat, zostały trzy lata do spłaty. Znalazłem kupca który jest w stanie zapłacić odstępne w wartości połowy sumy spłaconej przez te dwa lata i resztę spłacałby w ratach (ta sama wartość raty co aktualnie płace). Wiecie mniej więcej jakby to miało wyglądać? Jaką umowę bym musiał z nim zawrzeć żeby to miało ręce i nogi? Dostałem info...
Jakie prawa ma małżonek służebnika?
Matka owdowiała. Zapisała córce dom i ma ustanowioną służebność osobistą. Rok później wyszła za mąż, jej mąż zamieszkał w domu razem z nią. Czy w razie śmierci matki jej mąż będzie mógł mieszkać w tym domu jako wdowiec po służebniku, czy też prawa służebności nie są dziedziczne?...
Rejestracja samochodu.
Czy jest obowiązek przerejestrowania samochodu na siebie?...
Czy ktoś może przepisać na mnie nieruchomość bez mojej wiedzy?
Dzień dobry. Czy ktoś może przepisać na mnie nieruchomość bez mojej wiedzy? Czy mógł to zrobić, kiedy np. nie byłam jeszcze pełnoletnia? Czy jest gdzieś jakiś rejestr, gdzie mogłabym sprawdzić, czy jestem właścicielką jakiejkolwiek nieruchomości?...

Wyszukiwarka