Poruszone kwestie dotyczą problematyki zwolnień z pracy z uwagi na konieczność uczestnictwa w rozprawie sądowej. Poniżej odpowiedzi z punktu widzenia prawa pracy obowiązującego w Polsce.
Co zrobić jeśli pracodawca nie chce dać wolnego na rozprawę sądową?
Zgodnie z Kodeksem pracy (art. 33[1] § 1), pracownik ma prawo do nieobecności w pracy w razie wezwania jako świadek przed organ procesowy. Co więcej, pracodawca nie może być przeszkodą w skorzystaniu z tego prawa. Trzeba jednak zaznaczyć, że pracownik jest zobowiązany do jak najszybszego poinformowania pracodawcy o tej sytuacji oraz przedstawienia stosownego zaświadczenia (np. kopii wezwania).
Na urlop na żądanie też potrzebna jest zgoda pracodawcy. "Pracodawca może odmówić pracownikowi udzielenia urlopu na żądanie.
Choć pracodawca ma prawo odmówić urlopu na żądanie, sytuacja, gdy pracownik jest wezwany jako świadek, jest szczególna i wyżej wspomniany art. 33[1] § 1 Kodeksu pracy jest normą, która ma priorytetową stosowalność.
Nie przysługuje urlop płatny ale jest obowiązek powiadomienia pracodawcy odpowiednio wcześniej najlepiej mailem albo smsem.
W odniesieniu do tej części, chociaż pracownik nie jest zobowiązany do wykorzystywania urlopu wypoczynkowego w takiej sytuacji, to istotne jest, aby powiadomienie pracodawcy zostało zrealizowane na piśmie (email jest akceptowalny), by było możliwe potwierdzenie faktu i daty powiadomienia. To jest kluczowe w kontekście ewentualnych późniejszych sporów co do zasadności nieobecności w pracy.
Warto podkreślić, że pracodawca nie może narażać pracownika na negatywne konsekwencje związane z koniecznością stawiennictwa w sądzie, gdyż działanie takie mogłoby zostać uznane za naruszenie praw pracownika.