Zwrot darowizny.

Opisze sprawę w kilku słowach. Na początku roku była już partnerka mojego taty kupiła samochód używany bezpośrednio na niego i dała mu go jako prezent. Umowa kupna sprzedaży była więc podpisana przez mojego ojca bezpośrednio z byłym właścicielem więc jakby bez udziału tej kobiety ale tato nie mógł z innych przyczyn mieć tego auta na siebie wiec przepisał je na swojego ojca (sporządził z nim umowę kupna sprzedaży). Dziś ona chce by on ten samochód jej oddal gdyż się rozstali.
Jak to wygląda od strony prawnej co my możemy zrobić a co może zrobić ona? Czy auto możemy zatrzymać czy należy je zwrócić a jeśli tak to na jakiej podstawie?
anonim cytuj
21-09-2023
Ona może co najwyżej żądać pieniędzy jeśli płaciła za ojca. Oczywiście jest też kilka uwarunkowań - jeśli była to darowizna to żądanie zwrotu może nastąpić tylko w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanego. Jeśli pożyczka - to musiałaby udowodnić ten fakt.
Nie była to pożyczka w żaden sposób. On nie spodziewał się tego i został postawiony przed faktem dokonanym mimo ze nie chciał takich prezentów. Ale minęło czasu był zapewniony ze to jest jego na amen sprzedał swoje auto i teraz jeśli musi je oddać to nie będzie miał żadnego. Zwrot na raz całej kwoty pieniędzy za tamte auto (25tys)nie wchodzi w grę gdyż, pieniądze które otrzymał ze sprzedaży swojego auta (7tys) włożył w częściową spłatę kredytu, który ma.
Co do rażącej niewdzięczności to sytuacja wyglądała tak ze kobieta była zaborcza i jeśli mój ojciec czasem nie miał możliwości na wspólne spotkania to ona się obrażała i nie odzywała miesiąc-dwa i teraz po 2 miesiącach ciszy odezwała się że chce z powrotem auto.
A co z tym ze nie mam jej w ogóle ujętej w umowach tego samochodu?

To znaczy, że do samochodu nie może rościć żadnych praw. Co najwyżej do pieniędzy na nie. Natomiast to ona musi wykazać rażącą niewdzięczność wobec niej. Ojciec nie musi udowadniać swojej "niewinności".
Rozumiem sprawę samochodu i dziękuje za jej wyjaśnienie. Zapytam tylko czy jeśli np. sad by nakazał spłacić ten samochód to jest to możliwe żeby rozłożył ewentualnie to na raty by można było w tym czasie ewentualnie je sprzedać i wtedy spłacić całą resztę? Drugi temat -czy na wykazanie tej niewdzięczności musi mieć jakieś dowody czy wystarcza same słowa bo przecież powiedzieć może wszystko. Po prostu obawiamy się tej kobiety gdyż zdaje się być nieobliczalna.. Oraz czy jeśli nie byłoby uznanej rażącej niewdzięczności to pieniądze musza być zwrócone mimo wszystko?

Sąd nie może nakazać spłaty tego samochodu. Co najwyżej pieniędzy z darowizny. Grzywny sąd może rozkładać, ale co do kwot w sporach - nie wiem, ale nie czytałem jeszcze wyroku, w którym sąd by tak postąpił.
Co do drugiej sprawy - słowo przeciwko słowu to zawsze najsłabszy dowód. Sąd może uznać, że na podstawie tylko zeznań tej kobiety nie da się ustalić faktu rażącej niewdzięczności obdarowanego. Bez jej stwierdzenia żądanie zwrotu darowizny nie jest możliwe.
 
anonim cytuj
21-09-2023
Polskie prawo, zgodnie z art. 888 § 1 Kodeksu cywilnego, stanowi, że darowiznę można odwołać wyłącznie w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanego. Rażąca niewdzięczność, jak opisana jest w art. 895 Kodeksu cywilnego, musi być tak poważna, żeby usprawiedliwić odwołanie darowizny, co oznacza, że biorąc pod uwagę okoliczności konkretnego przypadku, musi istnieć poważny powód do odwołania darowizny.

Skoro darowizna została przekazana twojemu ojcu i nie ma żadnych dowodów rażącej niewdzięczności, prawdopodobieństwo odwołania darowizny wydaje się być niskie.

Jeśli chodzi o umowy, to faktyczna nieobecność tej kobiety w dokumentach dotyczących samochodu ogranicza jej prawa do tego mienia. Jeżeli nie może wykazać, że przekazała pieniądze w formie pożyczki, i nie ma umowy dotyczącej tego, jej możliwości dochodzenia praw są ograniczone.

Co do możliwości spłaty, sądy generalnie orzekają na korzyść spłaty jednorazowej. Jednakże, sąd może pod pewnymi okolicznościami zezwolić na spłatę ratami, szczególnie jeśli jednorazowa spłata byłaby nadmiernie uciążliwa dla dłużnika.

W kwestii wykazania rażącej niewdzięczności, sądy zazwyczaj wymagają pewnych dowodów i świadków. Słowo przeciwko słowu często jest niewystarczające, aby przekonać sąd o prawdziwości zarzutów rażącej niewdzięczności. W przypadku, gdy rażąca niewdzięczność nie zostanie udowodniona, prawo do odwołania darowizny prawdopodobnie nie będzie przyznane.

Warto również zauważyć, że według polskiego prawa cywilnego, żądanie zwrotu darowizny może nastąpić tylko w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanego. Oznacza to, że bez stwierdzenia rażącej niewdzięczności, żądanie zwrotu darowizny nie jest możliwe.

Pamiętajcie, aby opierać się na faktach i przepisach prawa przy podejmowaniu decyzji dotyczących tego rodzaju spraw.
 
anonim cytuj
23-09-2023

Sugerowane Tematy

Kradzież
Witam Zostałam przyłapana z towarem o wartości 100.97, dostałam mandat Jednakże według monitoringu na przestrzeni 3 miesięcy okradlam sklep na 666 złotych Dostałam wezwanie na przesłuchanie w sprawie tych kradzieży na 666 złotych Czy sąd będzie sumował te kradzieże? Jakiej kary się spodziewać? Jestem osobą z czystą kartą ...
Umowa na pół etatu.
Pracuję od miesiąca na umowie na pół etatu ,chcę się zwolnić ,napisałam podanie o rozwiązanie umowy z podaniem daty , a pracodawca twierdzi że muszę pracować do końca października okres wypowiedzenia ,pracuje tylko miesiąc i tylko na pół etatu, nawet nie płaci najniższej krajowej nie było podwyżki w lipcu jak ustawa nakazuje Powiedziałam jej, że praca poniżej najniższej jest łamaniem praw pracownika to powiedziała że jak mi nie pasuje to żebym ...
przebieg historii pracy
Witam serdecznie. Ciezko chory znajomy przebywa za granica i pobiera zasilek chorobowy. Ubezpieczalnia wymaga podania przebiegu historii pracy z Polski. I tu zaczyna sie problem. Znajomy nie jezdzi do Polski, gdyz nikogo tam nie ma i stan zdrowia mu juz nie pozwala. Umyslowo tez nie do konca jest sprawny i tak np potrafi wymienic rozne zaklady karne , w ktorych odbywal kare i jednoczesnie pracowal, kilka firm, w ktorych rowniez pracowal, ale juz...
Uchylenie alimentów na dorosłe dziecko.
Podpowie ktoś jak to jest z wycofaniem alimentów, gdy dziecko nie uczy się i jest pełnoletnie (18 lat). Gdzie i jak to się zgłasza, robi, jakie są procedury?...

Wyszukiwarka