Współwłaściciel - czy może zameldować kogoś bez mojej zgody.

Witam,
Aktualnie szykuję papiery do zniesienia współwłasności. Czy jest jakaś droga prawna abym jako współwłaściciel zabezpieczył nieruchomość przed zameldowaniem osób trzecich?
anonim cytuj
08-09-2023
A co ma na celu taka czynność? Zameldowanie jest jedynie czynnością administracyjną, która potwierdza fakt zamieszkiwania danej osoby pod konkretnym adresem. Nie rodzi żadnych praw do lokalu.
Posiadamy dwie nieruchomości we współwłasności zakupione z moich środków. Na jednej z nich współwłaściciel prowadzi działalność gospodarczą, choć ja postawiłem infrastrukturę, dzięki której ona się odbywa na drugiej gdzie jest dom chce aby mieszkał jego pracownik a ja za to wszystko zostałem wykopany

Na użyczenie albo wynajęcie nieruchomości stanowiącej współwłasność pracownikowi drugi współwłaściciel powinien posiadać zgodę (199 kc). Nie widzę też powodu, abyś nie mógł domagać się współkorzystania ze współwłasności (art.206 i 209 kc) czy choćby zapłaty od drugiego współwłaściciela za korzystanie z Twojej współwłasności na wyłączność.
 
anonim cytuj
08-09-2023
Zameldowanie jest faktycznie czynnością administracyjną, potwierdzającą zamieszkiwanie pod danym adresem. Jednakże, jak trafnie zauważył drugi komentator, sama czynność meldunkowa nie rodzi praw do lokalu.

Jeśli chodzi o użyczenie lub wynajem nieruchomości, art. 199 Kodeksu cywilnego stanowi, że do dokonania czynności prawnej przekraczającej zakres zwykłego zarządu nieruchomością współwłasności, wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. To oznacza, że jeśli jeden z współwłaścicieli chce wynająć nieruchomość osobie trzeciej, powinien uzyskać zgodę drugiego współwłaściciela.

Jeśli jeden z współwłaścicieli korzysta z nieruchomości na wyłączność, drugi współwłaściciel może się domagać zapłaty ekwiwalentu za korzystanie z tej nieruchomości, co wynika z art. 206 oraz 209 Kodeksu cywilnego.

Jeśli zatem współwłaściciel chce, aby na jednej z nieruchomości mieszkał jego pracownik, powinien uzyskać Twoją zgodę na taki wynajem. Jeśli nie uzyska takiej zgody, możesz podjąć działania prawne w celu ochrony swoich praw.

W sytuacji, gdy jednostronnie zostałeś pozbawiony możliwości korzystania z nieruchomości, której jesteś współwłaścicielem, możesz domagać się od drugiego współwłaściciela współkorzystania z tej nieruchomości.

Podsumowując, w opisanej przez Ciebie sytuacji masz podstawy prawne, aby żądać zapłaty od współwłaściciela za korzystanie z nieruchomości na wyłączność, a także aby sprzeciwić się wynajmowaniu tej nieruchomości bez Twojej zgody.
 
anonim cytuj
09-09-2023
Meldunek (zameldowanie) to czynność administracyjna potwierdzająca fakt, że dana osoba mieszka pod określonym adresem. Obecnie prawo nie wymaga formalnej zgody wszystkich współwłaścicieli na zameldowanie osoby trzeciej. W praktyce wystarczy potwierdzenie pobytu danej osoby dokonane przez jeden podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu (np. jednego ze współwłaścicieli lub najemcę)
Oznacza to, że Twój współwłaściciel może dopełnić formalności meldunkowych swojego pracownika na waszej nieruchomości nawet bez Twojej zgody – urząd gminy tego nie weryfikuje, jeśli współwłaściciel potwierdzi zamieszkanie danej osoby i przedstawi np. tytuł prawny (wypis z księgi wieczystej)
Istotne jednak jest zrozumienie, że meldunek służy wyłącznie celom ewidencyjnym. Zgodnie z przepisami ustawy o ewidencji ludności, zameldowanie w lokalu nie tworzy żadnych praw do nieruchomości – nie przenosi własności, nie ustanawia prawa najmu ani użytkowania
prawo-porady.pl
legalhelp.pl
. Innymi słowy, fakt zameldowania kogoś przez współwłaściciela nie oznacza, że ta osoba uzyskała jakiekolwiek prawo do mieszkania na stałe w nieruchomości czy do decydowania o niej. Meldunek tylko potwierdza, że dana osoba faktycznie tam mieszka, i jest obowiązkiem administracyjnym (każdy obywatel powinien być zameldowany tam, gdzie przebywa).
Przykład: Jeśli współwłaściciel zamelduje swojego pracownika w waszym wspólnym domu, ten meldunek sam w sobie nie daje pracownikowi prawa własności ani nawet prawa najmu do domu – jest to jedynie rejestracja adresu zamieszkania. W razie konfliktu meldunek nie przesądza o prawie takiej osoby do przebywania w lokalu – decydują o tym umowy między właścicielami a tą osobą oraz przepisy prawa cywilnego.
Wynajem lub użyczenie wspólnej nieruchomości a zgoda współwłaściciela (art. 199 KC)
Co innego niż meldunek – przekazanie nieruchomości do korzystania osobie trzeciej (np. poprzez użyczenie lub wynajem). Tutaj wchodzą w grę przepisy prawa cywilnego o współwłasności. Zgodnie z art. 199 Kodeksu cywilnego, do rozporządzania rzeczą wspólną oraz dokonywania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli
Mówiąc prościej: każda istotna decyzja dotycząca wspólnej nieruchomości wymaga jednomyślności współwłaścicieli (lub zgody sądu, gdy brak jednomyślności). Oddanie całej nieruchomości (lub jej istotnej części) osobie trzeciej do wyłącznego korzystania – czy to odpłatnie (wynajem), czy nieodpłatnie (użyczenie) – zwykle przekracza zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną. Jest to poważna decyzja, bo wpływa na prawa drugiego współwłaściciela (uniemożliwia mu korzystanie z nieruchomości osobiście lub ogranicza to korzystanie). W konsekwencji jeden współwłaściciel nie powinien samodzielnie, bez zgody drugiego, wynająć lub użyczyć nieruchomości osobie trzeciej. Potwierdza to wprost art. 199 KC
arslege.pl
, a w praktyce prawnicy wskazują, że takie czynności (np. oddanie domu w najem pracownikowi współwłaściciela) wymagają zgody pozostałych współwłaścicieli
Jeśli takiej zgody brak, drugi współwłaściciel może się sprzeciwić i uznać umowę zawartą z osobą trzecią za niezgodną z prawem. W Twojej sytuacji oznacza to, że Twój współwłaściciel powinien uzyskać Twoją zgodę, zanim pozwoli pracownikowi zamieszkać w waszym wspólnym domu (czy to formalnie jako najemcy, czy nawet „na słowo” jako użyczenie). Jeżeli współwłaściciel zamierza to zrobić bez Twojej zgody, masz prawo jasno wyrazić swój sprzeciw. W praktyce warto to zrobić na piśmie (np. e-mail, sms lub pismo), aby mieć dowód, że nie wyraziłeś zgody – przyda się to, gdyby sprawa trafiła do sądu. Co, jeśli współwłaściciel i tak jednostronnie udostępni lokal osobie trzeciej? Z punktu widzenia prawa cywilnego taka umowa (np. najmu) zawarta bez wymaganej zgody wszystkich współwłaścicieli jest czynnością prawną niezgodną z art. 199 KC, a więc bezskuteczną wobec Ciebie. Możesz wówczas podjąć kroki prawne opisane poniżej, aby chronić swoje prawa – włącznie z żądaniem opuszczenia lokalu przez tę osobę lub wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości bez Twojej zgody.
Prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej (art. 206 KC)
Jako współwłaściciel masz pełne prawo do współposiadania i współkorzystania z całej wspólnej nieruchomości – oczywiście w takim zakresie, jaki da się pogodzić z równym prawem drugiego współwłaściciela

. Stanowi o tym art. 206 Kodeksu cywilnego: „Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, w jakim da się to pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli”
arslege.pl
. Przepis ten oznacza, że obie strony współwłasności mają równe prawo korzystać z całej rzeczy wspólnej, chyba że umówią się inaczej (np. podzielą nieruchomość do używania w naturze) lub sąd postanowi inaczej. Żaden współwłaściciel nie może jednostronnie „wyrzucić” drugiego z nieruchomości ani ograniczyć mu dostępu – to naruszałoby jego ustawowe prawo. Niestety opisana przez Ciebie sytuacja sugeruje, że właśnie do takiego naruszenia doszło (zostałeś faktycznie “wykopany” z jednej z nieruchomości). W przypadku, gdy jeden ze współwłaścicieli pozbawia drugiego możliwości współposiadania lub współkorzystania z rzeczy wspólnej, ten poszkodowany współwłaściciel ma kilka roszczeń obronnych:
Roszczenie o przywrócenie współposiadania (przywrócenie stanu zgodnego z prawem): Możesz domagać się, by współwłaściciel umożliwił Ci faktyczne korzystanie z nieruchomości – np. wydania kluczy, dopuszczenia do korzystania z budynku, zakończenia wyłącznego zajmowania całości. Wynika to z art. 206 KC i ogólnych zasad ochrony własności. Jeśli polubowne żądanie nie pomoże, możesz wystąpić na drogę sądową o zniesienie naruszenia współposiadania. Sąd może w wyroku nakazać współwłaścicielowi dopuszczenie Ciebie do korzystania ze wspólnej rzeczy.
Roszczenie o zaniechanie naruszeń na przyszłość: Możesz zażądać od współwłaściciela zaprzestania działań, które uniemożliwiają Ci korzystanie z rzeczy wspólnej. Na przykład, jeśli współwłaściciel grozi, że wprowadzi lokatora bez Twojej zgody lub dalej będzie zajmował całość sam, możesz żądać sądownie zakazania takich działań. Tu pomocny bywa art. 209 KC, który stanowi, że każdy współwłaściciel może podejmować czynności zmierzające do zachowania wspólnego prawa

. Chronienie Twojego prawa do współwłasności (np. poprzez powstrzymanie drugiego współwłaściciela od naruszania go) jest właśnie takim działaniem zachowawczym.
Wynagrodzenie za wyłączne korzystanie z nieruchomości wspólnej przez jednego ze współwłaścicieli
Oprócz roszczeń o dopuszczenie do współkorzystania, bardzo ważnym uprawnieniem „wyrównawczym” jest roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy wspólnej. Mówiąc potocznie – jeśli Twój współwłaściciel korzysta z nieruchomości sam, wyłączając Ciebie, masz prawo żądać od niego zapłaty odpowiedniej kwoty za to korzystanie. Podstawą tego roszczenia są co prawda przepisy o ochronie własności (art. 224–225 KC dotyczące posiadacza w złej wierze), ale w realiach współwłasności ich zastosowanie potwierdza zarówno doktryna, jak i orzecznictwo sądowe

. Uznaje się, że takie wynagrodzenie należy się współwłaścicielowi, który został pozbawiony możliwości korzystania ze swojej własności, analogicznie jakby rzecz wspólną wynajęto osobie trzeciej. W praktyce wysokość tego wynagrodzenia odpowiada zazwyczaj części rynkowego czynszu najmu, proporcjonalnej do Twojego udziału w nieruchomości. Innymi słowy, jeżeli masz np. 50% udziałów we wspólnej nieruchomości, to możesz żądać od współwłaściciela połowy kwoty, jaką można by uzyskać, gdyby cała nieruchomość była wynajęta na wolnym rynku

. W orzecznictwie podkreśla się, że wynagrodzenie za korzystanie powinno pokrywać wszystko to, co współwłaściciel mógłby uzyskać, gdyby samodzielnie wynajął lub wydzierżawił swoją część nieruchomości osobie trzeciej

Przykład: Jeżeli dom, którego jesteś współwłaścicielem, mógłby być wynajęty za 3000 zł miesięcznie, a masz połowę udziałów – wówczas co do zasady możesz żądać 1500 zł miesięcznie od drugiego współwłaściciela za to, że on sam z niego korzysta, wyłączając Ciebie. Kwota ta rekompensuje utracony pożytek, jaki mógłbyś czerpać z rzeczy (np. czynsz najmu)

Takie roszczenie możesz dochodzić niezależnie od tego, czy współwłaściciel czerpie realne dochody z nieruchomości (np. prowadzi tam biznes). Ważne jest samo pozbawienie Cię możliwości korzystania – to rodzi uprawnienie do ekwiwalentu pieniężnego za korzystanie ponad udział. Powołujesz się wtedy na zasady z art. 206 KC (naruszenie prawa do współposiadania) w zw. z art. 209 KC (czynność zachowawcza – dochodzenie roszczeń chroniących wspólne prawo) oraz przez analogię art. 224–225 KC (roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego). Co więcej, art. 207 KC przypomina, że pożytki i przychody z rzeczy wspólnej należą się współwłaścicielom proporcjonalnie do udziałów

. Jeśli więc współwłaściciel osiąga korzyść majątkową korzystając z rzeczy wspólnej (np. oszczędza na czynszu prowadząc tam firmę, albo wręcz zarabia udostępniając ją osobom trzecim), to Ty masz prawo do odpowiedniej części tych korzyści lub ich równowartości. Podsumowując: zdecydowanie możesz domagać się od drugiego współwłaściciela zapłaty za to, że korzysta z nieruchomości wspólnej z wyłączeniem Ciebie

. Roszczenie to możesz skierować od razu (oddzielnym pozwem o zapłatę) lub ewentualnie w ramach postępowania o zniesienie współwłasności (sąd działowy może rozliczyć takie nakłady i korzyści). Pamiętaj tylko, że takie roszczenie o zapłatę również ulega przedawnieniu – co do zasady po 6 latach (dla roszczeń okresowych, od 2022 r.), dlatego nie warto z tym zwlekać.
Jak zabezpieczyć nieruchomość i swoje prawa do czasu zniesienia współwłasności?
Jesteś już na etapie przygotowywania zniesienia współwłasności – to docelowo rozwiąże problem wspólnego decydowania o nieruchomości, bo każdy z Was otrzyma swoją część (lub spłatę). Postępowanie sądowe o zniesienie współwłasności jednak trwa (nierzadko wiele miesięcy lub dłużej), dlatego warto wiedzieć, jak tymczasowo zabezpieczyć swoje prawa i nieruchomość przed niepożądanymi działaniami współwłaściciela w okresie przejściowym. Oto kilka sugestii:
Formalny sprzeciw wobec wynajmowania/użyczenia nieruchomości osobom trzecim: Napisz do współwłaściciela (mailowo lub listem poleconym) oświadczenie, że nie wyrażasz zgody na oddawanie wspólnej nieruchomości w użyczenie lub najem bez Twojej zgody (wspomnij przy tym art. 199 KC). Taki dokument będzie dowodem Twojego stanowiska. Możesz też uprzedzić, że w razie złamania tego zakazu będziesz dochodzić swoich praw w sądzie.
Ostrzeżenie potencjalnych najemców/użytkowników: Jeśli wiesz, że współwłaściciel planuje kogoś zameldować lub wprowadzić, możesz poinformować tę osobę (np. pracownika współwłaściciela), że nie wyraziłeś zgody jako współwłaściciel. Dzięki temu osoba trzecia będzie świadoma ryzyka – np. tego, że umowa najmu może okazać się nieważna, a ona może zostać wezwana do opuszczenia lokalu. Często sama świadomość takich komplikacji zniechęca postronne osoby do angażowania się w sytuację spornego stanu prawnego.
Zabezpieczenie sądowe (tymczasowe uregulowanie sposobu korzystania): Masz prawo wystąpić do sądu (zwłaszcza w ramach toczącego się postępowania o zniesienie współwłasności) z wnioskiem o zabezpieczenie Twojego roszczenia poprzez ustalenie tymczasowych zasad korzystania z nieruchomości. Sąd może w ramach zabezpieczenia np. zakazać współwłaścicielowi oddawania nieruchomości osobom trzecim do czasu zakończenia sprawy albo ustanowić podział korzystania (np. każdemu przyznać określone pomieszczenia lub dni użytkowania). Warunkiem jest wykazanie, że brak takiego zabezpieczenia naraża Cię na poważną szkodę lub udaremni egzekucję Twoich praw w przyszłości (np. jeśli współwłaściciel odda dom osobie trzeciej na długo, trudniej będzie to potem odwrócić). W praktyce sądy coraz częściej rozumieją potrzebę ochrony mniejszościowego współwłaściciela i mogą udzielić takiego zabezpieczenia, jeśli przedstawisz mocne argumenty

Wystąpienie o ustanowienie zarządcy sądowego (art. 203 KC): Jeżeli zarządzanie waszą nieruchomością jest kompletnie sparaliżowane konfliktem, przepisy przewidują możliwość ustanowienia przez sąd zarządcy. Na wniosek każdego ze współwłaścicieli sąd może powołać niezależnego zarządcę nieruchomości, gdy nie można osiągnąć zgody większości współwłaścicieli w ważnych sprawach zwykłego zarządu albo gdy większość (lub jedyny zarządca) działa w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego zarządu i krzywdzi mniejszość

. W przypadku dwóch współwłaścicieli po 50% każdy brak jednomyślności = brak większości, więc ta opcja istnieje. Zarządca sądowy przejąłby administrowanie nieruchomością (pobierałby czynsz, decydował o bieżących sprawach) do czasu zniesienia współwłasności. To jednak rozwiązanie drastyczne i zwykle ostateczność, bo wiąże się z kosztami i oddaniem kontroli osobie trzeciej.
Dochód i wydatki w czasie sporu: Pamiętaj, że niezależnie od konfliktu, koszty utrzymania nieruchomości i pożytki z niej nadal rozkładają się na Was oboje proporcjonalnie do udziałów (art. 207 KC)

. Jeśli to Ty ponosisz większość wydatków (np. podatki, rachunki) albo sfinansowałeś ulepszenia (infrastrukturę) na nieruchomości, masz prawo żądać odpowiedniego rozliczenia tych nakładów. Możesz to zrobić w ramach sprawy o zniesienie współwłasności – sąd przy podziale majątku uwzględni nakłady jednego ze współwłaścicieli na rzecz wspólną – albo odrębnym pozwem o zwrot części wydatków koniecznych. To również forma zabezpieczenia Twoich interesów finansowych, by współwłaściciel nie korzystał z Twojego kosztem.
Na koniec warto podkreślić: żadne zameldowanie osoby trzeciej nie przekreśla Twoich praw jako współwłaściciela. Jeżeli współwłaściciel postawi na swoim i zamelduje (bądź wprowadzi) pracownika do domu, nie czyni go to „nietykalnym lokatorem”. Bez ważnej umowy i Twojej zgody ta osoba nie ma tytułu prawnego do zajmowania waszej nieruchomości, a Ty możesz dochodzić usunięcia jej, przywrócenia Ci współposiadania i/lub wynagrodzenia za okres, kiedy korzystała z domu bez podstawy prawnej. Wszystkie opisane roszczenia (o dopuszczenie do współkorzystania, o zaniechanie naruszeń, o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie, o rozliczenie wydatków) możesz realizować niezależnie od trwającego postępowania działowego – prawo stoi po Twojej stronie, aby żaden współwłaściciel nie był dyskryminowany czy pomijany w korzystaniu ze wspólnego dobra

. Podsumowanie: Meldunek nie wymaga Twojej zgody i sam w sobie niczego nie zmienia w prawach do nieruchomości – ale oddanie nieruchomości do zamieszkania lub używania osobie trzeciej już tak. Tutaj obowiązuje zasada jednomyślności współwłaścicieli (art. 199 KC)

. Jeśli współwłaściciel działa za Twoimi plecami, masz solidne podstawy prawne, by się bronić: art. 206 KC gwarantuje Ci prawo do współkorzystania, a art. 209 KC i związane z nim przepisy umożliwiają dochodzenie roszczeń finansowych i organizacyjnych dla ochrony tego prawa

. W razie sporu możesz żądać zarówno wpuszczenia Cię do wspólnego domu, zaprzestania naruszania Twoich praw, jak i zapłaty za okres bezprawnego wyłącznego korzystania

. Do czasu ostatecznego zniesienia współwłasności warto skorzystać z opisanych wyżej środków, aby zabezpieczyć nieruchomość i swoje prawa – tak, by współwłaściciel nie mógł podejmować samowolnych działań Twoim kosztem. Dzięki temu zachowasz kontrolę nad sytuacją, a w postępowaniu o dział majątku będziesz w lepszej pozycji, mając udokumentowane swoje roszczenia i sprzeciwy. Powodzenia!
 
anonim cytuj
29-05-2025

Sugerowane Tematy

Umowa darowizny mieszkania.
Babcia chce przepisać dom na mnie i mojego tatę. Tata ma syna z pierwszego małżeństwa, który z nami nie utrzymuje kontaktu. Czy w razie śmierci babci lub taty przyrodni brat ma prawo do zachowku? Jak to wygląda prawnie?...
Wyrok bez uzasadnienia.
Moja sprawa została rozpatrzona na posiedzeniu niejawnym. Dostałem informację jedynie o wyroku. Aby dostać uzasadnienie, muszę wysłać pismo. Pytanie: kto to w ogóle wymyślił? Dlaczego?...
L4 po ustaniu zatrudnienia
Witam. Pod koniec października zostało mi przyznane l4, stosunek mojej pracy kończył się 1 listopada, kiedy byłam na zwolnieniu. Niebawem kończy mi się l4, lecz z pewnością będę miała je przedłużone. Czy lekarz wystawiający mi l4 ma jakąś informację w systemie, że nie pracuję już w tej firmie? ...
Wymeldowanie osoby niezamieszkującej.
Mam obecnie sytuację dość dziwną, jeśli chodzi o zasady przestrzegania służebności zapisanej w umowie notarialnej darowizny, gdyż osoba ( teściowa)której dotyczy służebność, nie mieszka ze mną, lecz pod innym adresem już 3 lata. Zamieszkała na posesji zmarłego brata by dopilnować podziału majątku, miedzy innymi na jej rzecz. Sprawy idą wolno, a ja nie wiem czy ona nie powinna się wymeldować z naszej posesji i przemeldować na tą w której obecnie m...

Wyszukiwarka