Czy sprzedający/świadczący usługę ma obowiązek zapłacić za transport?

Czy zgodnie z art. 561 kodeksu cywilnego, sprzedający/świadczący usługę ma obowiązek zapłacić za transport? A jeżeli tak to w jaki sposób? Bo oddałem do niego samochód na całkowity remont, i po przejechaniu 3tys km znowu samochód zepsuty. Napisałem mu pismo z tytułu rękojmi, on odpisał żeby mu przywieść samochód, tylko problem jest taki że mam do niego 300km. Kontakt z nim jest bardzo trudny, napisać jakieś pismo do niego w tej sprawie, wynająć lawetę i wystawić fakturę na niego? Dodatkowo czy on może rozebrać silnik i stwierdzić że to rzekomo przeze mnie doszło do ponownego zatarcia silnika, mimo tego że jeździłem według jego zaleceń przez okres jaki wskazał, czyli do pierwszej wymiany oleju? Boję się że jak mu oddam samochód to cos w nim uszkodzi i rzekomo wina będzie po mojej stronie.
anonim cytuj
08-09-2023
wynajmuje Pan lawetę na własny koszt i zawozi pojazd, jak się okaże ze obecny problem jest wynikiem niewłaściwego wykonania pierwotnej usługi będzie Pan mógł dochodzić zwrotu kosztów. Jak nie to nie.
A jak się zabezpieczyć na wypadek gdyby chciał uznać ze to niby z mojej winny doszło do ponownego zatarcia silnika?

No nie da się zabezpieczyć bo nie wie Pan co jest przyczyna awarii.
 
anonim cytuj
08-09-2023
Czy zgodnie z art. 561 kodeksu cywilnego, sprzedający/świadczący usługę ma obowiązek zapłacić za transport?

Art. 561 § 1 Kodeksu cywilnego mówi, że jeżeli rzecz sprzedana miała wady, kupujący może dostarczyć rzecz na koszt sprzedawcy do miejsca wyznaczonego w umowie, a w braku takiego wyznaczenia do miejsca, w którym rzecz została dostarczona kupującemu. W praktyce oznacza to, że sprzedawca (lub osoba świadcząca usługę) powinien pokryć koszty związane z dostarczeniem wadliwego przedmiotu do niego.

Jeżeli chodzi o kwestię naprawy pojazdu i ewentualnych wad po naprawie, to jest to nieco bardziej skomplikowane. Jeśli samochód został naprawiony nieprawidłowo i pojawiły się wady w wyniku tej naprawy, można wystąpić z roszczeniem z tytułu rękojmi.

Co do obaw dotyczących uszkodzenia samochodu przez sprzedawcę:

Zalecałbym wykonanie dokumentacji fotograficznej stanu pojazdu przed oddaniem go do naprawy. To może posłużyć jako dowód w ewentualnym sporze.
Warto także sporządzić protokół oddania pojazdu, w którym zostaną uwzględnione wszelkie ustalenia co do zakresu naprawy i obecnych wad.
wynajmuje Pan lawetę na własny koszt i zawozi pojazd, jak się okaże ze obecny problem jest wynikiem niewłaściwego wykonania pierwotnej usługi będzie Pan mógł dochodzić zwrotu kosztów. Jak nie to nie.

Jeżeli okaże się, że problem z samochodem wynika z nieprawidłowego wykonania usługi, można domagać się zwrotu kosztów związanych z transportem pojazdu na lawecie. Jednakże, warto mieć na uwadze, że potrzebna będzie dokumentacja potwierdzająca niewłaściwe wykonanie usługi oraz poniesione koszty transportu.

A jak się zabezpieczyć na wypadek gdyby chciał uznać ze to niby z mojej winny doszło do ponownego zatarcia silnika?

Oprócz wcześniej wspomnianej dokumentacji fotograficznej i protokołu oddania pojazdu, warto również zwrócić się do niezależnej stacji diagnostycznej lub warsztatu, który oceni stan samochodu i przyczynę awarii przed ponownym oddaniem go do naprawy. Taka opinia zewnętrzna może być ważnym dowodem w ewentualnym sporze z warsztatem, który pierwotnie naprawiał pojazd.
 
anonim cytuj
09-09-2023

Sugerowane Tematy

źle przeprowadzony serwis
Witajcie, napisałem na google opinię o tym jak firma źle wyważyła mi opony po czym jeden z pracowników chcial sprzedać mi używane opony letnie mówiąc że moje nowe (wielosezonowe) nie nadaja się do takie jazdy. Nie wiem czy wyważenie było specjalnie czy też nie, lecz nie bylo udane i przy prędkości powyżej 100 na godzine kierownica strasznie biła, udałem się do innego warsztatu i po prostu wyważyli opony jak trzeba. Mam nawet nagranie jak zachowu...
Świadectwo pracy.
31.10.2023 zakończyłam pracę. Świadectwo pracy powinnam otrzyma w ciągu 7 dni, nie otrzymałam. Moje pytanie co teraz?...
Kradzież rodzinnych pamiątek przez opiekunkę.
W ten weekend wzięliśmy się z rodziną za sprzątanie domu po babci, która zmarła w święta. Babcia była bardzo ciężko chora, dlatego na stałe przebywały z nią dwie opiekunki. Około 1,5 roku temu, gdy babcia była jeszcze w miarę świadoma, kazała mojej mamie zebrać biżuterię (naprawdę wartościową, duża jej część była w rodzinie od pokoleń) i zamknąć ją w wyznaczonej szafce, po czym pod nieobecność opiekunek sprawdzać, czy wszystko jest na swoim miej...
Urząd pracy a zameldowanie.
Witam. Chciałabym zarejestrować się w urzędzie pracy, ale sytuacja wygląda tak, że właściciele mieszkania nie chce mi dać tymczasowego meldunku. Da się coś z tym zrobić?...

Wyszukiwarka