A masz umowę najmu z osobą zmarłą? To powinno wystarczyć, umowa wygasa po śmierci najemcy przecież.
nie mam umowy, to była moja babcia, mieszkała za darmo u mnie.
piszę maile, wydzwaniam, chodzę po oddziałach.
wszędzie mi mówią, że ich nic nie interesuje, że tylko spadkobierca może coś zrobić z tą starą umową.
jedna babka mi nawet zaczęła cytować kodeks cywilny, że jest ustawa o ochronie lokatorów i dlatego nie mogą zerwać umowy, no to mówię jej kogo chcecie chronić jak ona nie żyje!
nie dociera nic, kamieniem o ścianę.