Do kogo należą pieniądze gromadzone na wspólnym koncie?

Zakładamy taką sytuację:
Osoba A otrzymuje na wspólne konto wynagrodzenie w wysokości 6000 zł.
Osoba B, będąca współwłaścicielem konta otrzymuje na nie wynagrodzenie w wysokości 4000 zł.
Osoba A prowadzi niezależnie dodatkowy, osobisty rachunek bankowy, którego jest jedynym właścicielem. Z konta wspólnego co miesiąc przelewa na rachunek osobisty kwotę w wysokości 1000 zł - w ramach tworzenia własnych oszczędności.
Właściciele konta w świetle prawa nie są w żaden sposób powiązani czy spokrewnieni. Trwają w nieformalnym związku. Do samego konta mają równe prawa (dwa nazwiska).
Czy osoba B ma prawo rościć sobie jakiekolwiek prawa do środków lokowanych na koncie osobistym osoby A z tytułu, że w pierwszej kolejności trafiają one na konto którego jest współwłaścicielem?
anonim cytuj
31-08-2023
Nie, gdyż środki trafiając na wspólne konto nie są przedmiotem darowizny czy pożyczki na rzecz drugiego współwłaściciela. Natomiast bank z racji tego, że konto jest wspólne i zapewne udziały w nim są równe może wypłacić każdemu współwłaścicielowi połowę środków, bo nie wynika co jest czyje.
Tak, udziały w koncie są równe. Rozumiem, że pieniądze pozostające na takim koncie za sprawą różnych okoliczności mogą zostać przez bank rozdzielone w równych częściach. Na podstawie Twojej odpowiedzi rozumiem również, że kwoty jakie przelewają sobie współwłaściciele konta wspólnego na swoje konta osobiste są "nienaruszalne" i żadna ze stron nie ma prawa żądać w przyszłości zwrotu tych środków?
Słyszałem jednak, że potencjalnie można mówić tutaj o czymś na krój "przywłaszczenia"? Czy to realne czy w tym przypadku absolutnie nie ma zastosowania?

Współwłaściciel konta może sobie przelać całość środków na swoje konto. Oczywiście o ile istnieje ku temu jakaś podstawa prawna (np. coś sprzedał drugiemu współwłaścicielowi, albo otrzymał od niego darowiznę tych środków). Jeśli zrobi to bez podstawy, to po prostu przywłaszcza sobie tę kasę. Drugi współwłaściciel musi wówczas wykazać, że kasa była jego i nie zgadzał się na przelew.
A co jeśli od kilku lat przelewa sobie po prostu 1/5 wynagrodzenia? Reszta zostaje na wspólnym koncie. Innymi słowy, wpływy wynikające z jego zarobków są dużo wyższe niż to co później przesyła na swoje konto osobiste.
Rozumiem, że w takiej sytuacji nie może być mowy o przywłaszczeniu i fakt, że konto jest wspólne niczego nie zmienia? W świetle prawa jak rozumiem liczy się to czyje są środki a nie konto.
Jeśli wpływy takiej osoby wynoszą przykładowo 6000 zł i taką kwotę prześle na swoje konto osobiste to ma do tego pełne prawo. Jeśli będzie to 6500 a różnica 500 zł pochodzi z wpływów współwłaściciela, wówczas druga osoba ma prawo oskarżyć pierwszą o przywłaszczenie?

Środki na koncie osobistym należą do jego posiadacza.
Środkami własnymi na koncie wspólnym, posiadaczy może rozporządzać jak mu się podoba.
 
anonim cytuj
31-08-2023

Sugerowane Tematy

Urlop na żądanie.
Mam następujące pytanie: z 26 dni urlopu wypoczynkowego za chwilę wykorzystam ostatnie dwa w październiku i to będą wszystkie z 22 dni zaplanowanych. Z 4 dni urlopu na żądanie wykorzystałem już 2 i zostały 2 do wykorzystania. Ku mojemu zdziwieniu dostałem wczoraj grafik na listopad z dwoma dniami urlopu pod koniec tegoż miesiąca. Takie pytanie: czy przełożony przed końcem roku może tak od siebie wpisać resztę dni z urlopu na żądanie bez zgody pra...
Stypendium stażowe
Miałem mieć staż do końca listopada ale zakończyłem staż w październiku ponieważ nie nauczyłem się prawie nic czy dostanę Stypendium stażowe za październik ?...
Najem okazjonalny, wypowiedzenie umowy
Dzień dobry. Proszę o pomoc jak rozumieć poniży zapis umowy. Wraz z partnerem jestem najemcą i cztery lata temu podpisaliśmy umowę najmu okazjonalnego, która przedłużana jest ona co roku aneksem na kolejny okres (rok). W tym miesiącu został podpisany aneks na kolejny rok (z adnotacją o wzroście kwoty najmu). Czy zgodnie z poniższym zapisem mogę wypowiedzieć umowę z okresem wypowiedzenia wynoszącym 2 miesiące? Czy zgodnie z tym kaucja wniesiona na...
Wyrok w sprawie zadłużenia.
Chciałbym zapytać na jakiej podstawie i kierując się jakimi dowodami, lub dodatkowymi informacjami mogę odwołać się od wyroku zasądzajacego mi zadłużenie?...

Wyszukiwarka