Pozostawione rzeczy po eksmisji.
Witam. Moja mama zrobiła mojemu ojcu eksmisję prawie 4 lata temu. Był komornik, bo wyprowadzać się nie chciał. Sęk w tym, że ma on dużo sprzętów muzycznych. Te sprzęty w dniu egzekucji eksmisji zostały wyniesione z pokoju, który zajmował i przeniesione tylko na dół do innego pokoju (błąd matki, bo nie wynajęła wtedy żadnego garażu na to) Ojciec dostał 4 miesiące na to, ,żeby swoje graty zabrać. Minęły prawie 4 lata a te rzeczy nadal zagracają pokój na dole. Wedle prawa mama ma prawo zrobić z tymi rzeczami, co chce. Nie robi nic, bo się ojca żałuję, bo wynajmuje kawalerkę i gdzie on ma to zabrać. Ostatnio młodsza siostra mówiła mu, żeby wziął w końcu swoje rzeczy bo chciałaby sobie tak urządzić pokój. On zaczął jej wygrażać sądem, że złoży odwołanie (po 4 latach idiota) No generalnie jemu na rękę, że ma gdzie trzymać swoje graty za darmo. Od lat tych sprzętów nie używa, zabrać ani sprzedać nie chce. Ja to bym mu to wystawiła na ulicę już dawno, ale mama się go żałuję, może i trochę boi. Co można zrobić?