Zmarła matka 4 dorosłych dzieci. Pozostawiła olbrzymi dom i kawał ziemi. Czy syn, który jako jedyny opiekował się matka(mieszkał z nią), ma jakiekolwiek szansę na uzyskanie większego spadku niż pozostałe rodzeństwo? Nie ma testamentu.
W sytuacji braku testamentu mają miejsce następujące rozwiązania prawne:
W przypadku braku testamentu mamy do czynienia z tzw. dziedziczeniem ustawowym. Zgodnie z Kodeksem cywilnym (art. 931 i nast.), spadkobiercami ustawowymi są krewni i małżonek spadkodawcy. Dzieci spadkodawcy dziedziczą na równi, co oznacza, że każde z nich przysługuje równa część spadku.
Niemniej jednak, osoba, która faktycznie dbała o spadkodawcę i przysporzyła majątek w trakcie życia spadkodawcy, może dochodzić od pozostałych spadkobierców zwrotu nakładów zgodnie z art. 922 Kodeksu cywilnego. W takiej sytuacji syn, który opiekował się matką przez dłuższy czas, mógłby żądać od pozostałych spadkobierców zwrotu części nakładów, które ponosił w związku z opieką nad matką.
W praktyce jednak takie roszczenia mogą być trudne do udokumentowania i udowodnienia. Należałoby wykazać konkretne koszty związane z opieką nad matką, jak również wartość pracy, którą syn włożył w opiekę nad matką.
Podział ustawowy, może wykupić od rodzeństwa.
To prawda, że jednym z rozwiązań jest wykupienie udziałów od rodzeństwa, ale biorąc pod uwagę wartość nieruchomości, może to być trudne do realizacji, jeśli nie dysponuje się odpowiednimi środkami finansowymi. W tej sytuacji warto rozważyć sprzedaż nieruchomości i podział dochodów lub poszukanie innych sposobów uregulowania sprawy majątkowej w ramach rodziny.