Chłopak nie chce tych dóbr, jedynie to, żeby jego matka, która miała w 'd' los jego babci niczego nie otrzymała.
W polskim prawie spadkowym, gdy zmarły nie pozostawił testamentu, dziedziczenie odbywa się z mocy prawa na podstawie przepisów ustawy. W świetle art. 931 § 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli zstępni (tj. dzieci, wnuki, itd.) i małżonek spadkodawcy żyją równocześnie, dziedziczą oni w następujących częściach: każde z dzieci po równych częściach, a małżonek połowę tego, co przypadłoby jednemu z dzieci. W opisanej sytuacji, gdy zmarła wdowa miała jedno dziecko (córkę), to córka staje się jedyną spadkobierczynią.
Jeśli chodzi o możliwość wyłączenia matki z dziedziczenia, taka procedura jest możliwa tylko w przypadkach określonych przez prawo. Zgodnie z art. 928 Kodeksu cywilnego, sąd może wydziedziczyć spadkobiercę ustawowego z powodów wskazanych w ustawie, np. jeśli spadkobierca zawinił wobec spadkodawcy przez działanie lub zaniechanie określone w tym przepisie. Jednakże w przedstawionej sytuacji, nie działanie wobec spadkodawcy (np. brak opieki nad babcią) nie jest podstawą do wydziedziczenia, chyba że można by udowodnić rażące zaniedbania wobec spadkodawcy.
Ponadto, warto podkreślić, że możliwość wydziedziczenia na podstawie powyższego przepisu dotyczy jedynie sytuacji, gdy spadkodawca podjął taką decyzję za życia, spisując stosowny testament.
Podsumowując, w zaistniałej sytuacji, bez istnienia testamentu wyłączającego córkę z dziedziczenia, niestety córka jest jedyną spadkobierczynią z mocy prawa.