Czekać. Najdłużej czekałem 10 m-cy. Wiem, że sądy wydają uzasadnienie jeszcze później.
Słucham? A dlaczego w internecie jest napisane ze Sąd ma 2 tygodnie na uzasadnienie wyroku? Dodam ze moja sprawa jest z powództwa cywilnego pozew o zapłatę i czy ma to znaczenie?
Termin o jakim Pan pisze (określony w art. 329 k.p.c.) jest terminem instrukcyjnym i może być przedłużany przez prezesa sądu. Okres przedłużenia nie jest limitowany przez przepisy a wyznacza go m. in. skomplikowanie sprawy i/lub obciążenie danego sędziego obowiązkami orzeczniczymi w innych sprawach.
Sądy są zawalone sprawami, ale to nie oznacza że jako obywatel mam czekać w nieskończoność na rozpatrzenie wniosku. Warto składać skargi na przewlekłość postępowania, niech skarb państwa buli skoro nie potrafi zorganizować tak swojej pracy żeby była zgodna z przepisami prawa.