Kupiłam meble do wynajętego mieszkania, celem zmniejszenia kwoty wynajmu.

Potrzebuję rady kogoś mądrzejszego. Ponad rok temu, wynajmując mieszkanie z ówczesną partnerką miałyśmy układ z właścicielami (nie poparty żadną umową), że wezmę na raty meble do tego mieszkania, a oni zmniejszą nam kwotę odstępnego o wysokość raty (faktury za meble są na mnie). Jak to w życiu bywa z partnerką się rozstałam, wyprowadziłam, a rat zostało jeszcze na niecały rok. Z właścicielami dogadałam się, że oddadzą mi pieniądze za raty, które spłacam po wyprowadzce. Nie mam na to żadnej podkładki w formie pisemnej, wszystko na przysłowiową „gębę.” Głupia zaufałam, a Ci totalnie mnie olewają, gdy próbuję się z nimi w tej sprawie skontaktować. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Trochę pogodziłam się z myślą o płaceniu za błędy przeszłości, jednak mimo wszystko tych pieniędzy mi szkoda.
anonim cytuj
18-08-2023
Faktura na Ciebie, raty na Ciebie, więc masz czarno na białym że meble są Twoje. Wyślij pismo, w którym przedstawisz im dwa wyjścia, albo wpłacają Ci resztę kwoty za raty i biorą meble, albo niech oddadzą Twoją właność.
 
anonim cytuj
18-08-2023
Potrzebuję rady kogoś mądrzejszego. Ponad rok temu, wynajmując mieszkanie z ówczesną partnerką miałyśmy układ z właścicielami (nie poparty żadną umową), że wezmę na raty meble do tego mieszkania, a oni zmniejszą nam kwotę odstępnego o wysokość raty (faktury za meble są na mnie). Jak to w życiu bywa z partnerką się rozstałam, wyprowadziłam, a rat zostało jeszcze na niecały rok. Z właścicielami dogadałam się, że oddadzą mi pieniądze za raty, które spłacam po wyprowadzce. Nie mam na to żadnej podkładki w formie pisemnej, wszystko na przysłowiową „gębę.” Głupia zaufałam, a Ci totalnie mnie olewają, gdy próbuję się z nimi w tej sprawie skontaktować. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Trochę pogodziłam się z myślą o płaceniu za błędy przeszłości, jednak mimo wszystko tych pieniędzy mi szkoda.

Jedziesz i zabierasz meble.
A co jeśli nie wpuszczą mnie do mieszkania?

Policja, zgłaszasz kradzież/przywłaszczenie mienia i tyle, jak zaczną się przy policji wykręcać, że faktycznie chcieli Ci zapłacić itp. To i tak podpadnie pod próbę wyłudzenia.
 
anonim cytuj
18-08-2023
Po pierwsze, w polskim prawie istotne jest posiadanie dowodów. Faktura za meble jest ważnym dowodem na to, że meble należą do Ciebie. Jednakże fakt, że nie posiadasz pisemnego porozumienia odnośnie do umowy o obniżeniu czynszu w zamian za zakup mebli, może sprawić pewne trudności w dochodzeniu swoich praw.

Po drugie, jeżeli właściciele mieszkania nie chcą Ci oddać pieniędzy, masz prawo zażądać zwrotu zakupionych mebli. Proponowane wcześniej pismo z dwiema opcjami dla właścicieli mieszkania to dobre rozwiązanie.

Po trzecie, jeśli nie zostaniesz wpuszczona do mieszkania w celu odebrania mebli, możesz zgłosić to na policję jako przywłaszczenie mienia. Pamiętaj, żeby mieć ze sobą fakturę jako dowód własności.

Ostatecznie, w przypadku braku reakcji ze strony właścicieli mieszkania, można rozważyć skierowanie sprawy na drogę sądową, jednakże wówczas warto dokładnie ocenić ewentualne korzyści oraz koszty takiego postępowania.
 
anonim cytuj
19-08-2023

Sugerowane Tematy

potrzebuję ściągnąć dług od osoby prywatnej
Dzień dobry, potrzebuję ściągnąć dług od osoby prywatnej. Adwokat wysłała list adwokacki, ale niestety osoba nie odpowiedziała na ten list. Co mogę zrobić aby odzyskać dług? Pozdrawiam....
Pozwolenie na widzenie.
Jak uzasadnić, sprecyzować wniosek do prokuratora aby uzyskać więcej niż jedno widzenie w miesiącu do tymczasowo aresztowanego?...
Umowa wynajmu przez agencję a zabezpieczenie mieszkania.
Witam wszystkich serdecznie. Jestem niezorientowany całkowicie w tym temacie dlatego pytam. Brat z swoją żoną chcą wynająć mieszkanie przez agencję, tylko te biuro chcę np. żeby moja mama zaświadczyła im umową swojego mieszkania, że będą mogli mieszkać u nas niby takie zabezpieczenie teraz chcą. I pytanie gdyby im coś nie wyszło mogą prawnie przyjść mieszkać do mamy i do czasu znalezienia innego lokalu u niej mieszkać. Pozdrawiam....
Czy mogę nie posyłać dziecka do ojca, pomimo ustanowionych spotkań przez sąd?
Proszę o poradę co począć w sytuacji gdy mój 10 letni syn wraca z weekendu od ojca z płaczem. Problem leży w obecnej partnerce mojego byłego męża. Ciągle krytykuje syna, wzbudza poczucie w nim winy typu "to przez ciebie jest mi smutno", ostatnio doszło , że wyzwała go od wieśniaków. Neguje jego wygląd i wagę. Syn jest wrażliwym dzieckiem i wszystko bardzo przezywa. Ojciec nie reaguje ,syn już nie chce tam jeździć i tak ostatnio był tam ...

Wyszukiwarka