Chciałam zapytać o sprawę męża. Jakiś czas temu wypił 2 piwa po czym po 4 godz chciał zajechać do sklepu i złapała go policja na dmuchanie. Wydmuchał 0.21 promila po czym po 30 min spadło do 0.16.
Sądzi że nie zabrano mu prawo jazdy, dziś był na policji złożyć wyjaśnienia i ma czekać na wyrok sądu. Co mu grozi? Czy możliwe żeby nie zabrano mu tego prawo jazdy? Nie chce ze mną nawet rozmawiać na ten temat.
Z uwagi na niski poziom alkoholu, bliski normie fizjologicznej), mąż może być przez sąd potraktowany łagodnie, tj. może odstąpić od wymierzenia kary i nie orzekać kary dodatkowej zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Tak się może zdarzyć, jeśli mąż nigdy nie był karany za podobne wykroczenie lub przestępstwo.