Odpowiedzialność za długi rodziców.

Jestem zameldowana u rodziców w ich mieszkaniu własnościowym, ale od kilku lat tam nie mieszkam. Ostatnio dowiedziałam się, że rodzice zrobili sobie spory dług nie płacąc czynszu. Wiem, że z czasem z tego powodu może zostać nałożony komornik, aby ściągnąć należność. Pytanie: czy ja również będę pociągnięta do odpowiedzialności za ten dług i będę go musiała spłacić?
anonim cytuj
14-01-2023
Za zadłużenie są odpowiedzialne wszystkie osoby zamieszkujące nieruchomość. Jeśli dalej masz tam meldunek to zapewne pisma o nakazie zapłaty będą przychodzić tam na adres, należy złożyć sprzeciw w terminie przedstawiając dowody, ze się tam w tym czasie nie mieszkało.
 
anonim cytuj
14-01-2023
Jak mieszkanie jest własnościowe, na rodziców, to oni będą spłacali zadłużenie, jeśli nie uda się to, mieszkanie zostanie zlicytowane na poczet długów.
 
anonim cytuj
14-01-2023
art. 688(1) dotyczy najmu.
 
anonim cytuj
14-01-2023
Dopiero zauważyłam ze to własnościowe.
 
anonim cytuj
14-01-2023
Meldunek nie ma znaczenia. Dopóki rodzice żyją sami odpowiadają za swoje długi w tym za zadłużenie mieszkania.
 
anonim cytuj
14-01-2023
Pytanie: czy ja również będę pociągnięta do odpowiedzialności za ten dług i będę go musiała spłacić?


W świetle polskiego prawa, długi są odpowiedzialnością tego, kto je zaciągnął. Jeśli dług został zaciągnięty przez Twoich rodziców, to w pierwszej kolejności to oni są odpowiedzialni za jego spłatę.

Po pierwsze, meldunek jako taki nie jest równoznaczny z odpowiedzialnością za długi. Meldunek określa miejsce zamieszkania osoby, ale nie jest wyznacznikiem odpowiedzialności majątkowej. Jednakże, jeżeli długi byłyby związane z konkretnym miejscem zamieszkania, to mogą się pojawiać pisma na Twój adres, ponieważ jesteś tam zameldowana. Ważne jest, aby reagować na takie pisma i wyjaśniać sytuację, by unikać nieporozumień.

Po drugie, odnosząc się do
art. 688(1) dotyczy najmu.
- wskazany przez Ciebie artykuł odnosi się do zobowiązań z tytułu najmu. Jednak, skoro mieszkanie jest własnościowe, zobowiązania Twoich rodziców dotyczą prawdopodobnie czynszu administracyjnego lub innego rodzaju opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości.

Po trzecie, jak zauważono w
Jak mieszkanie jest własnościowe, na rodziców, to oni będą spłacali zadłużenie, jeśli nie uda się to, mieszkanie zostanie zlicytowane na poczet długów.
- w przypadku niespłacenia długu, komornik może podjąć próbę zaspokojenia wierzytela poprzez licytację nieruchomości. Ty, jako osoba trzecia, nie będziesz miała obowiązku spłaty długów rodziców, chyba że z jakichś innych przyczyn (np. poręczenie długu) zobowiązałaś się do ich spłaty.

Podsumowując, Twoja odpowiedzialność z tytułu mieszkania własnościowego rodziców oraz ewentualnych długów z nim związanych jest ograniczona. Jeżeli nie byłaś stroną umowy czy zobowiązania, które doprowadziło do powstania długu, to nie jesteś odpowiedzialna za jego spłatę. Jednakże, warto być czujnym i reagować na wszelkie pisma oraz próby ściągnięcia długu, by unikać nieporozumień i dodatkowych problemów.
 
anonim cytuj
09-08-2023

Sugerowane Tematy

Wysokie alimenty.
Szukam orzecznictwa dot. alimentów, ale zasądzających wysokie kwoty. Wszystko co znajduję, to max 2-2,5 tys. Czytałam na tym forum wiele postów, napisałam nawet do jednego z autorów z prośbą o dokończenie swojego wątku o informację jakie alimenty zostały zasądzone, ale cisza. Interesują mnie okoliczności zasądzania alimentów w okolicach 5-10 tys zł i więcej na jedno dziecko. Jeśli ktoś zna takie orzeczenia lub wie w jaki sposób i gdzie szukać,...
obniżenie alimentów
Jakie argumenty warto poruszać, które dla sądu mają znaczenie przy obniżenie alimentów? Jakich lepiej nie poruszać? Pomożecie?...
Mąż zadłuża siebie/nas. Co robić?
Dzień dobry. Jestem emerytką. Mój mąż z którym faktycznie już tylko mieszkamy w jednym domu, tzw. pożycie dawno ustało, gospodarstwa też prowadzimy osobne chociaż pod jednym dachem ma problem alkoholowy i to duży co było jedną z przyczyn naszego rozstania. Formalnie jednak pozostajemy małżeństwem i mamy wspólnotę majątkową. Mąż też jest emerytem. Ostatnio dowiedziałam się, że mąż trafił w dziwne towarzystwo z którym pije i pod jego wpływem zaczą...
Potrącenia z kaucji a zużycie lokalu
Dnia 17 września opuściłam wynajmowany pokój. Napisałam do pani reprezentującej, że się wyprowadzam i że klucze zostawiam u współlokatorki gdyby chciała odebrać je wcześniej niż w kolejnym tygodniu, kiedy dopiero byłabym w mieście. Nie dostałam żadnej informacji. Dopiero od koleżanki dowiedziałam się, że klucze zostały odebrane. Napisałam więc SMS czy wszystko w porządku i czy je wzięła, lecz dalej żadnej informacji. W końcu wczoraj zadzwoniłam d...

Wyszukiwarka