Zasadniczo właściciel nieruchomości, który ją wynajmuje, nie może dowolnie wchodzić do wynajmowanego mieszkania czy domu bez zgody najemcy. Oto kilka punktów wyjaśniających tę sytuację:
Zakres prawa najmu: Umowa najmu mieszkania powinna określać zakres korzystania z nieruchomości przez najemcę. Zgodnie z art. 681 Kodeksu cywilnego, właściciel (wynajmujący) jest zobowiązany przekazać najemcy rzecz w stanie nadającym się do użytku zgodnie z umową i utrzymywać ją w tym stanie przez cały czas trwania najmu.
Prawo do prywatności: Art. 5 Kodeksu cywilnego mówi o tzw. zasadzie dobrej wiary. Oznacza to, że wynajmujący powinien respektować prawa i dobra osobiste najemcy, w tym jego prawo do prywatności. Bez zgody najemcy wynajmujący nie powinien wchodzić do jego lokalu.
Klatka schodowa jest częścią wspólną. Państwo wynajmujący jedynie lokale i tam właściciel nie wchodzi.
Jeśli chodzi o klatkę schodową, faktycznie jest to część wspólna i dostęp do niej może być szerszy. Jednak codzienne sprawdzanie przez właściciela, czym palą najemcy czy co wyrzucają do koszy, może być uznawane za naruszenie ich praw.
Zasada dobrej wiary: Takie postępowanie właściciela, mimo że może być motywowane troską o stan techniczny budynku lub uniknięciem kar, powinno być prowadzone w sposób nie naruszający praw innych. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie konkretnych terminów, w których właściciel chciałby przeprowadzić np. kontrole techniczne.
Jeśli najemcy czują się nieswojo z powodu częstych wizyt właściciela, warto, aby przemyśleli kwestię porozumienia z nim na piśmie w celu uregulowania takich wizyt.