Kwestia zachowku jest regulowana w Kodeksie cywilnym, dokładniej w art. 1000 i kolejnych. Zachowek przysługuje, gdy spadkodawca pozbawił spadkobiercę, który miałby prawo do legitime (część majątku spadkodawcy przysługującą uprawnionemu do zachowku), swojego udziału w spadku, czyniąc rozrządzenia dary lub testamentu.
W odniesieniu do przedstawionych informacji:
Mieszkanie, które Babcia miała umowa darowizny z dożywotnią służebnością przepisała na "wnuczka" z drugiego małżeństwa.
Mieszkanie, które zostało przekazane wnuczkowi z drugiego małżeństwa, może podlegać uwzględnieniu przy obliczaniu zachowku, o ile zostało przekazane w formie darowizny.
Co do pozostałych kwestii:
Jeżeli mieszkanie zostało nabyte przez Twoją babcię podczas pierwszego małżeństwa, wchodziło w skład majątku wspólnego Twojej babci i dziadka. W takim przypadku, po śmierci dziadka, połowa mieszkania stała się własnością Twojej babci, a druga połowa przypadła jej jako spadek po pierwszym mężu.
Jeśli mieszkanie zostało nabyte już po zawarciu drugiego małżeństwa przez Twoją babcię, wówczas połowa nieruchomości należała do drugiego męża, a po jego śmierci, prawdopodobnie przeszła na własność Twojej babci, chyba że miał on innych spadkobierców.
Chociaż tu bardziej będzie chodziło już o zachowek, bo minął rok na sprawy spadkowe. A na zachowek masz 5 lat.
Rzeczywiście, jeżeli chodzi o roszczenie o zachowek, masz 5 lat od momentu, kiedy dowiedziałeś się o pozbawieniu się prawa do spadku, ale nie później niż od momentu otwarcia spadku, aby wystąpić z takim roszczeniem.
A jeżeli wykup byłby za życia drugiego męża to się nie należy? pomimo, że mieszkanie służbowe otrzymał pierwszy mąż Babci?
Jeśli mieszkanie zostało nabyte przez Twoją babcię za czasów pierwszego małżeństwa, to niezależnie od tego, kiedy nastąpił wykup, stanowiło ono majątek wspólny Twojej babci i pierwszego męża. Po śmierci pierwszego męża, połowa mieszkania stała się własnością Twojej babci, a druga połowa przypadła jej jako spadek po pierwszym mężu.
Należy. Ale wtedy prawnie połowa należała do 2 męża, więc i zachowek będzie z połowy babci, a nie z całości mieszkania.
To prawda. Jeżeli mieszkanie było nabyte podczas drugiego małżeństwa, to połowa mieszkania stanowiła majątek wspólny babci i drugiego męża. W związku z tym, jeżeli by roszczenie o zachowek, to obliczane byłoby z połowy wartości mieszkania, nie z całości.