Witam, pytanie. Pracodawca wypowiedział umowę z 3-miesiecznym okresem wypowiedzenia. Pracownik znalazł już prace, natomiast pracodawca nie chce zgodzić się na porozumienie stron, aby mógł odejść wcześniej. Jakie są konsekwencje porzucenia pracy? Jakie w razie czego może ponieść koszty pracownik? Są jakieś "widełki"? Zaznaczam, że na tym stanowisku pracuje jeszcze jedna osoba. Z góry dziękuję.
Porzucenie pracy, czyli niewywiązywanie się z obowiązków wynikających z umowy o pracę bez uzasadnionej przyczyny, jest jednym z powodów do rozwiązania umowy o pracę z winy pracownika, co jest uregulowane w art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Jeśli pracodawca będzie twierdził, że poniosł przez to szkodę, ma prawo dochodzić od pracownika odszkodowania.
Jeśli chodzi o wielkość odszkodowania:
Zgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego odszkodowanie nie może przekroczyć trzech miesięcznych wynagrodzeń pracownika, chyba że umowa o pracę lub przepisy prawa pracy stanowią inaczej.
Jak już zauważono w
W przypadku porzucenia pracy górny limit odszkodowania to trzymiesięczne wynagrodzenie pracownika na dzień wyrządzenia szkody.
, pracodawca ma prawo domagać się odszkodowania zgodnie z obowiązującą linią orzeczniczą nawet jeśli nie poniósł realnej szkody.
Odnosząc się do wątpliwości odnośnie nadgodzin - pracodawca musi przestrzegać przepisów dotyczących czasu pracy i nadgodzin, które są regulowane m.in. w Kodeksie pracy (rozdział II, art. 129-151). Jeśli pracownik uważa, że jego prawa są naruszane, powinien zgłosić to odpowiednim organom, takim jak Państwowa Inspekcja Pracy.