Od 2018 roku mam zajęcie komornicze za alimenty. W tej chwili komornik zabiera 60% wynagrodzenia.
Po pierwsze, zgodnie z art. 830 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.), z wynagrodzenia za pracę, emerytury, renty, stypendium i z innego dochodu osoby zobowiązanej nie mogą być pobierane kwoty przekraczające 50% tych środków. Jeżeli jednak egzekwuje się alimenty na rzecz małoletnich dzieci, kwoty pobierane mogą wynieść do 60% tych środków, zgodnie z art. 830 § 2 k.p.c.
Po drugie, w przypadku otrzymania renty, zasadniczo komornik ma prawo egzekwować alimenty także z tego tytułu. Oznacza to, że jeżeli będziesz otrzymywał zarówno wynagrodzenie, jak i rentę, komornik będzie mógł pobrać odpowiednie kwoty z obu tych środków, jednak z każdego z tych tytułów nie więcej niż 60% (w przypadku alimentów na rzecz małoletnich).
Zajęcie wynagrodzenia i zajęcie rachunku bankowego to dwa różne zajęcia regulowane różnymi przepisami prawa. Zajęcie wynagrodzenia (czyli bezpośrednio u pracodawcy) to faktycznie do 60%. Ale już środki znajdujące się na rachunku bankowym podlegają zajęciu w całości, aż do wysokości zadłużenia.
To prawda. Zajęcie komornicze środków zgromadzonych na rachunku bankowym może obejmować całość dostępnych środków, jednak warto podkreślić, że w przypadku egzekucji alimentów, zgodnie z art. 872 k.p.c., osoba zobowiązana zachowuje prawo do dysponowania kwotą wolną od egzekucji wynoszącą minimum dwukrotność kwoty najniższego wynagrodzenia za pracę.