Nie musisz wystarczy zgłoszenie że ten i ten lokal jest wynajmowany. Co do podatków to najprostszy jest ryczałt - płacisz 8.5 procent od kwoty przychodu ale nie możesz nic wrzucic w koszta. Możesz też rozliczyć się na zasadach ogólnych wtedy koszty remontu możesz wrzucić w koszta ale ta forma nie opłaca się jeśli masz duże inne dochody - szybciej wpadasz w wyzszy próg podatkowy. Zresztą od przyszłego roku prawdopodobnie nie będzie już można płacić podatku od wynajmu na zasadach ogólnych i zostanie tylko ryczał.
Rozumiem, że skoro wspominasz o "umowie notarialnej" to jest to najem okazjonalny, tak? Nie musisz mieć żadnej umowy ze sobą. Po prostu zgłaszasz sam fakt jej zawarcia. Przy czym niestety czasami zdarza się (chociaż na szczęście rzadko), że urzędnik ma własną wizję przepisów prawa i kopii umowy może zażądać. Żaden przepis prawa o tym nie mówi, ale jak się osioł uprze, to z nim nie wygrasz. Zatem spróbuj najpierw bez umowy, powinno się udać.
Jaką formę opodatkowania wybrać? Enigmatycznie powiem, że korzystniejszą. A to jaka będzie korzystniejsza, to indywidualna sprawa. Masz do wyboru ryczałt 8,5% lub według skali podatkowej 17% (tak w uproszczeniu, bo po przekroczeniu pewnej kwoty zarobionej na najmie te stawki wzrastają). Przy czym stosując skalę podatkową można stosować różne odliczenia od podatku (poczytaj o amortyzacji przy najmie). Jeśli ci się chce co miesiąc liczyć amortyzację, to może się okazać, że te 17% wyjdzie ci taniej niż 8,5%.