faktury 5 lat wstecz

Mam pytanie prokuratura chce ode mnie faktury za maj i czerwiec 2015 , z tego co pamiętam to dokumenty trzyma się 5 lat wiec to minęło w maju i czerwcu 2020 czy mogę tłumaczyć się ze nie mam tych faktur bo ten okres 5 letni minął czy nie ?
anonim cytuj
10-09-2020
Zobowiązania podatkowe przedawniają się z upływem pięciu lat licząc od końca roku, w którym upłynął termin zapłaty podatku. Co za tym idzie dokumenty za 2015 rok należy trzymać do końca 2021 roku bo termin zapłaty podatku za ten rok upłynął 30 kwietnia 2016 roku.
Oczywiście nie dotyczy to licznych wyjątków, dla których dokumenty trzeba trzymać jeszcze dłużej.
 
anonim cytuj
10-09-2020
a co grozi za brak tych faktur?
 
anonim cytuj
10-09-2020
Ustalenie podatku w drodze szacowania, oprócz tego możliwa kara grzywny z kodeksu karno-skarbowego w zależności od tego czego precyzyjnie dotyczyły te dokumenty.
 
anonim cytuj
10-09-2020

Sugerowane Tematy

Kilka pytań odnośnie podziału majątku
Witam. Odbyła się sprawa o podział majatku. 2 strona podpisała ugodę że będzie spłacana w ratach miesięcznych i że jednorazowo otrzyma większą kwotę. Ale sędzia nic nie wspomniała kiedy ta osoba ma się wyprowadzać. Pytanie jak to będzie wygladac? Czy jak przyjdzie wyrok to tam będzie napisane? I jeszcze pytanie jak tą osobę wymeldować?...
Czy właściciel posesji może samodzielnie usunąć plakat wyborczy?
Dzień dobry, mam pytanie odnośnie kwestii bilbordów wyborczych. Wynajmuje połowę domu, na ogrodzeniu należącym do mojej części wywieszono plakaty wyborcze nie pytając mnie o zdanie, z kolei na płocie drugiego domu nic nie wywieszono. Czy mam prawo ściągać banery?...
Nakaz eksmisji.
Witam rodzina złożyła nakaz eksmisji bratu, nakaz eksmisji jest w mocy już około pół roku, aczkolwiek brat dogadał się z rodzicami, i rodzice chcieliby wycofać taki nakaz, czy jest to możliwe ? jeżeli tak to proszę niech ktoś podpowie czy są jakieś wzory takich wniosków. Lub ewentualnie jak rodzice mogą wycofać taki wniosek ?...
Co zrobić gdy wycena szkody jest za niska?
Pan wjechał w mój samochód. Wina tego mężczyzny. Ubezpieczyciel wyliczył szkodę na 600 zł, zaproponował 1 000 zł Byłam w 3 warsztatach i każdy "startuje" z naprawą od 2 500 tyś. Niby szkoda mała bo 3 elementy porysowane, ale jak tłumaczą każdy trzeba zdjąć, zrobić, założyć. Takie koszta i już. Zgodzę się na zaproponowaną kwotę przez ubezpieczyciela to nie starczy mi na zrobienia szkody. Jak do tego podejść? Co zrobić?...

Wyszukiwarka