Wziąłem kredyt gotówkowy na 105tys na dowolny cel (plus mialem swoich 15-20tys).
Kupiłem mieszkanie w stanie do remontu wraz z współwłaścicielem (ja dałem 40tys, on 260tys).
Ja za pieniądze z kredytu oraz swoje własne wyremontowałem je wraz z kupne meblami i sprzetu (na co mam potwierdzenia przelewów, faktury, umowy itp).
Teraz wspowlasciciel chce to mieszkanie sprzedać a wartość jego wzrosła z 300tys do 380tys.
On chce swoją część jaka włożył (260tys) a ja 120tys czyli 40tys za kupno części mieszkania oraz 80tys za gruntowny remont i meble.
Ja na tym mieszkaniu nie zarabiam ponieważ po sprzedaży zwróci mi się koszt remontu i wyjdę na zero.
Pytanie czy będę musiał płacić podatek od wzbogacenia ? Przecież tymi pieniędzmi chce spłacić cały kredyt który był na remont i kupno część mieszkania.
anonim cytuj
13-07-2020
Jeżeli nie minęło pięć lat to tak. Chyba że za te pieniądze że sprzedaży kupi Pan drugi dom. Z tego co się orientuję to splata kredytu za te pieniądze nic nie da. I tak będzie trzeba odprowadzić podatek od domu.
Witam , nie wiem czy dobry dział jeśli nie to przepraszam. Mam pytanie , osoba otrzymuje auto w prezencie od kogoś , użytkuje itd. posiada dokumenty zakupu natomiast nie została sporządzona umowa na nowego właściciela. Po czasie właściciel chcę "prezent "z powrotem . Jak to wygląda od strony prawnej ?...
Hej,
Mam pewien dylemat prawny związany z moją sytuacją rodzinno-finansową i szukam pomocy w zrozumieniu moich praw. Otóż, od kilku lat jestem partnerem kobiety, która ma dziecko z poprzedniego związku. Bardzo się zżyliśmy i staram się być dobrym opiekunem dla jej dziecka, ale teraz mamy poważny problem.
Niedawno okazało się, że biologiczny ojciec dziecka przestał płacić alimenty, co powoduje duże trudności finansowe w naszym gospodarstwie ...
Jestem osobą nieletnią która pod wpływem alkoholu nieświadomie jeździła kradzionym autem na miejscu pasażera auto zostało uszkodzone ogólnie nie zdatne do jazdy w aucie znaleziono dragi całe szczęście nie moje koszta naprawy są spore dziś przyjechała policja ale nikogo nie było w domu wiadomo co może mi za to grozić?...