Wyrok SA we Wrocławiu z 13 grudnia 2012 r. w sprawie o zapłatę,

Teza Gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony.
Data orzeczenia 13 grudnia 2012
Data uprawomocnienia 13 grudnia 2012
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny
Przewodniczący Dariusz Kłodnicki
Tagi Kary umowne Umowa o roboty budowlane
Podstawa Prawna 484kc 118kc 498kc 65kc 917kc 233kpc 321kpc 508kc 556kc 576kc 656kc 638kc 557kc 581kc 500kc 385kpc 98kpc 391kpc 6xxx 12xxx

Rozstrzygnięcie
Sąd

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.



UZASADNIENIE


W dniu 24.02.2010 r. (...) Spółka z o. o. we W. wniosła o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym żądając nakazania (...) Spółce z o.o. w O., aby zapłaciła na jej rzecz kwotę 136.364,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 5.12.2007 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.


W uzasadnieniu powództwa wskazała, że dochodzona należność obejmuje naliczone przez nią kary umowne za nieterminowe usunięcie wad dachu (za okres od 1 do 31.03.2007 r.), wykonanego przez stronę pozwaną w ramach umowy zawartej między stronami w dniu 4.03.2003 r., której przedmiotem było wybudowanie Centrum Usługowo – Handlowego (...).


Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 29.03.2010 r. – sygn. akt X GNc 112/10, Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie pozwu.


Strona pozwana złożyła przeciwko niemu sprzeciw wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.


W uzasadnieniu podniosła zarzuty:


- przedawnienia wskazując, że termin 3 lat do dochodzenia roszczenia winien być liczony od dnia odbioru dachu, co miało miejsce w dniu 28.11.2005 r.,


- braku wyznaczenia przez stronę powodową terminu do usunięcia wad, co skutkuje tym, że bieg ewentualnej zwłoki w ogóle się nie rozpoczął,


- zawarcia przez strony w dniu 31.01.2007 r. ugody sądowej, w ramach której zrzekły się one wzajemnych roszczeń poza tymi, które były nią objęte,


- dokonania przez stronę powodową potrącenia z zatrzymanej kaucji gwarancyjnej należności z tytułu kar umownych na kwotę 131.965,55 zł,


- rażącego wygórowania kary umownej wskazując, że o ile powództwo zostałoby uznane za uzasadnione winna ona zostać zmiarkowana do 10.000 zł.


W dniu 13.08.2010 r. strona powodowa rozszerzyła powództwo w zakresie dochodzonych nim kar umownych, domagając się z tego tytułu zasądzenia od strony pozwanej na jej rzecz kwoty 2.791.070,31 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 136.364,35 zł od dnia 5.12.2007 r., od kwoty 2.654.705,96 zł od dnia 9.08.2010 r. (1/2 sumy kar za brak usunięcia wad dachu za okres od 9.08.2007 r. do 25.11.2010 r.)


W dniu 20.08.2010 r. (...) Spółka z o. o. we W. wniosła kolejny pozew o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym żądając nakazania (...) Spółce z o.o. w O., aby zapłaciła na jej rzecz kwotę 278.933,41 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14.08.2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.


W uzasadnieniu powództwa wskazała, że dochodzona należność obejmuje 70% uiszczonego przez nią stronie pozwanej wynagrodzenia za wykonanie dachu, w ramach umowy zawartej między stronami w dniu 4.03.2003 r., której przedmiotem było wybudowanie Centrum Usługowo – Handlowego (...), w związku z występowaniem wad poszycia, które należy uznać za nieusuwalne.


W odpowiedzi strona pozwana wniosła o oddalenie powództwo i zasądzenie na jej rzecz od strony powodowej zwrotu kosztów procesu.


W uzasadnieniu swojego stanowiska:


- podniosła, że usunęła wszelkie wady, zgłoszone jej przez stroną powodową, zaprzeczając jej odmiennym twierdzeniom w tym zakresie,


- zaprzeczyła, aby ewentualne wady wskazane przez stronę przeciwną były nieusuwalnymi,


- podniosła zarzut przedawnienia roszczeń wskazując, że termin 3 lat do ich dochodzenia winien być liczony od dnia odbioru dachu, co miało miejsce w dniu 28.11.2005 r.,


- zarzuciła, że brak jest podstaw do żądania obniżenia wynagrodzenia, gdyż nie skutkuje ona utraty wartości użytkowej i technicznej przedmiotowego obiektu, zwłaszcza w stopniu wskazanym przez stronę powodową,


- wskazała na zawarcie przez strony w dniu 31.01.2007 r. ugody sądowej, w ramach której zrzekły się roszczeń poza tymi, które były nią objęte.


Zarządzeniem z dnia 29.11.2010 r., połączono obie w/w sprawy do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia, pod sygn. akt X GC 206/10.


Pismem z dnia 17.05.2011 r. strona powodowa ograniczyła żądanie pozwu do kwoty 1.438.933,41 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 278.933,41 zł od dnia 14.08.2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.160.000 zł od dnia 9.08.2010 r. do dnia zapłaty.


Cofnięciem pozwu, dokonanym bez zrzeczenia się roszczenia, objęte były kary umowne za nieterminowe usunięcie wad dachu ponad kwotę 1.160.000 zł.


Na rozprawie w dniu 21.06.2011 r. strona pozwana wyraziła zgodę na cofnięcie pozwu w/w zakresie.


Wyrokiem z dnia 29.05.2012 r. – sygn. akt X GC 206/1, Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 278.933,41 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14.08.2010 r. (pkt. I.1); kwotę 23.664 zł tytułem kosztów procesu (pkt. I.2); nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarby Państwa kwotę 1.042,57 zł tytułem kosztów sądowych (pkt. I.3);. oddalił powództwo, co do kwoty 1.160.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 9.08.2010 r. (pkt. II.1); umorzył postępowanie, co do kwoty 1.631.070,31 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 136.364,35 zł od dnia 5.12.2007 r.; od kwoty 1.494.705,96 zł od dnia 9.08.2010 r. (pkt. II.2); zasądził od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 7.200 zł tytułem kosztów procesu (pkt. II.3);. nakazał stronie powodowej uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego we Wrocławiu) kwotę 93.181 zł tytułem kosztów sądowych (pkt. II.4).


Apelacja wniesiona przez stronę powodową od w/w wyroku w zakresie obejmującym jego pkt. II ppkt. 1, 3 i 4, została odrzucona postanowieniem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 12.10.2012 r. (k: 756).


Skuteczną apelację od niniejszego wyroku wywiodła natomiast strona pozwana, która zaskarżając go, co do rozstrzygnięć objętych pkt I ppkt. 1, 2 i 3, zarzuciła Sądowi Okręgowemu, że przy jego wydaniu w tym zakresie dopuścił się:


- sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,


- błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego,


- naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 321 § 1 k.p.c.,


- naruszenia prawa materialnego tj. art. 65 k.c., art. 917 k.c., art. 508 k.c., art. 556 - 576 w zw. z art. 656 §1 k.c. i art. 638 k.c., art. 557 - 581 k.c., art. 118 k.c. i art. 498 - 500 k.c.


W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części, poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od strony powodowej na jej rzecz kosztów postępowania za obie instancje.


W odpowiedzi strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz od strony powodowej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.


Rozstrzygając apelację strony pozwanej, Sąd Apelacyjny oparł się na następujących ustaleniach poczynionych przez Sąd Okręgowy, odnoszących się do przedmiotu sporu aktualnym na tym etapie postępowania.


W dniu 4.03.2003 r. strony zawarły umowę o wykonanie inwestycji polegającej na budowie Centrum Handlowo – Usługowego (...) we W.. Przedmiot umowy obejmował wykonanie projektu budowlanego (wraz z nadzorem autorskim i przekazaniem praw autorskich), uzyskanie pozwolenia na budowę i wybudowanie kompletnego obiektu wraz z infrastrukturą towarzyszącą o parametrach zgodnie z koncepcją zatwierdzoną w dniu 17.02.2003 r. Inwestycja miała zostać wykonana w terminie od dnia 10.03.2003 r. do dnia 10.01.2004 r. Strona pozwana obowiązana była do wykonania całości inwestycji zgodnie z dokumentacją, zasadami sztuki budowlanej i przepisami prawa budowlanego (§ 5 ust 8 umowy). Za wykonanie przedmiotu umowy strony wstępnie ustaliły wynagrodzenie w kwocie 4.186.151 zł netto + VAT. Ostateczne wynagrodzenie miało zostać określone w aneksie do umowy na podstawie kosztorysu sporządzonego przez stronę pozwaną, po zatwierdzeniu przez stronę powodową projektu budowlanego i kosztorysu (§ 8 ust. 2 umowy). Strona pozwana gwarantowała wysoką jakość wykonanych prac i dostarczonych materiałów oraz sprzętu, udzieliła gwarancji na okres 36 miesięcy. Na elementy konstrukcji i szczelność dachu okres gwarancji wynosił 5 lat. Bieg terminu gwarancji miał się rozpocząć od daty końcowego protokolarnego przekazania przedmiotu umowy (§12 ust 2 umowy). Strona pozwana zobowiązana była przystąpić do usunięcia wszelkich wad i usterek w przedmiocie umowy zgłoszonych przez stronę powodową w trakcie trwania okresu gwarancyjnego na własny koszt, w terminie 3 dni od momentu zgłoszenia przez stronę powodową i do ich usunięcia w najkrótszym technologicznie terminie. Strona pozwana zobowiązana była usuwać wady i usterki w sposób jak najmniej zakłócający działalność gospodarczą strony powodowej (§ 12 ust 3 umowy). W razie stwierdzenia w toku odbioru lub w okresie gwarancji wad nie nadających się do usunięci, strona powodowa mogła:


- jeśli wady umożliwiały użytkowanie przedmiotu umowy zgodnie z jego przeznaczeniem, obniżyć wynagrodzenie za ten przedmiot odpowiednio do utraconej wartości użytkowej i technicznej;


- jeśli wady uniemożliwiały użytkowanie przedmiotu umowy zgodnie z jego przeznaczeniem: odstąpić od umowy, odmówić dokonania odbioru nie popadając w zwłokę wierzyciela; żądać wykonania przedmiotu umowy po raz drugi, zachowując prawo domagania się od strony pozwanej naprawienia szkody wynikłej z opóźnienia (§ 12 ust 3 umowy).


Umowa była wielokrotnie aneksowana. Ostatecznie jej przedmiot został odebrany w dniu 28.11.2005 r. Strony w sporządzonym protokole wskazały szereg wad przedmiotu umowy stwierdzonych na dzień odbioru. Wykaz załączony do protokołu dotyczył robót budowlanych, elektrycznych i instalacyjnych.


Strona powodowa pismem z dnia 20.12.2005 r. informowała o kolejnych nieszczelnościach w konstrukcji dachu hali. Wskazywała na miejsca, w których wykonywane były prace związane z montażem instalacji wentylacyjnej i klimatyzacji. Strona powodowa wzywała do usunięcia nieszczelności w pokryciu dachowym.


W dniu 8.02.2006 r. dokonano przeglądu dachu i strat poniesionych w wyniku przecieku opadów do wnętrza hali. W efekcie stwierdzono: źle wykonane obróbki przy 80 % kominków wentylacyjnych; źle wykonaną obróbkę w pasie nadrynnowym; uszkodzenie około 30 szt. płyt sufitu podwieszanego oraz zalanie ścian gipsowych; nieszczelność na łączeniu płyt stropodachowych; niesprawne odprowadzenia powietrza z WC. Użytkownicy wystąpili do strony powodowej o pokrycie strat za zniszczony towar i zniszczone mienie. Strona powodowa wezwała stronę pozwaną do usunięcia wad dachu i naprawy szkód spowodowanych wadliwym dachem.


Pismem z dnia 3.01.2006 r. strona powodowa zwróciła się do strony pozwanej o usunięcie usterek wymienionych w tym piśmie m.in. przez ponowne uszczelnienie poszycia dachowego w związku z pojawieniem się kolejnych przecieków.


Pismem z dnia 2.05.2006 r. strona powodowa wezwała stronę pozwaną do niezwłocznego usunięcia nieszczelności w pokryciu dachowym.


Strona powodowa ponownie w dniach 17 i 19.05.2006 r. zwróciła się o natychmiastową interwencję w sprawie nieszczelności w konstrukcji dachu.


Strona powodowa ponownie w dniu 9.08.2006 r. zwróciła się o natychmiastową interwencję w sprawie nieszczelności w konstrukcji dachu.


Strona powodowa ponownie w dniu 18.09.2006 r. zwróciła się o natychmiastową interwencję w sprawie nieszczelności w konstrukcji dachu.


Strona powodowa ponownie w dniu 29.09.2006 r. zwróciła się o natychmiastową interwencję w sprawie nieszczelności w konstrukcji dachu.


W dniu 4.11.2006 r. strona powodowa wykonała kontrolę szczelności dachu w związku ze stwierdzeniem przecieków dachu w 22 miejscach. Ustalono, iż w miejscach przecieków występują przejścia przez dach instalacji wentylacyjnych, a obróbki wykonane są z nienależytą starannością – wobec braku kierownika budowy.


Strona powodowa stwierdziła, iż pomimo zgłaszania usterek i wykonywania przez stronę pozwaną napraw przecieki nadal występują. W 70 % śruby mocujące są przeciągnięte, co spowodowało trwałe wgniecenie blachy i nieszczelności pomiędzy uszczelką a blachą


Strony w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu w dniu 31.01.2007 r. - sygn. akt X GC 286/06, zawarły ugodę następującej treści: „strony oświadczają, że w celu ostatecznego rozliczenia wzajemnych roszczeń stron dochodzonych w toczącym się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu postępowaniu z powództwa (...) Spółki z o.o. w O. przeciwko (...) Spółce z o.o. we W., o sygn. akt X GC 286/06 obejmującym sporne należności związane z realizacją umowy stron nr (...) z dnia 4.03.2003 r. z późniejszymi zmianami w aneksach postanawiają, co następuje: 1. w sprawie o sygn. akt X GC 286/06 strony zawierają ugodę sądową następującej treści: w celu ostatecznego uregulowania dochodzonych przez stronę powodową roszczeń strona pozwana zobowiązuje się zapłacić stronie powodowej kwotę 106.554,77 zł w terminie 14 dni od dnia zawarcia ugody wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w zapłacie; 2. porozumienie wyczerpuje wszelkie wzajemne roszczenia stron wynikające z umowy (...) z dnia 4.03.2003 r. i w tym zakresie strony zrzekają się w stosunku do siebie wszelkich dalszych roszczeń, poza roszczeniem w przedmiocie kaucji gwarancyjnej w kwocie 134.087,88 zł i poza roszczeniem będącym przedmiotem postępowania w sprawie VI GC 65/06 Sądu Okręgowego wK. (których to roszczeń niniejsza ugoda nie dotyczy”.


W dniu 2.04.2007 r. strona pozwana zakończyła prace związane z naprawą dachu. W dniu 30.04.2007 r. w obecności obu stron przeprowadzono kontrolę dachu po likwidacji usterek stwierdzonych w dniu 13.03.2007 r. Ze sporządzonego protokołu wynika, iż nie wykonano naprawy obróbki przy murku ogniowym od strony ul. (...). Zgodnie z protokołem 70 % śrub mocujących jest przeciągnięte, a zasilikonowanie śrub nadal powoduje zalegania wody we wgnieceniach. Zasilikonowanie śrub jest naprawą doraźną, po każdym sezonie należy wykonywać przeglądy i uzupełniać silikon. W miejscach łączeń poprzecznych blachy nadal występują nieszczelności i wypływa woda. Przy obróbkach kominów wentylacyjnych nadal zbiera się woda. Na łączeniu poprzecznym blachy od strony zachodniej została uszkodzona blacha poprzez niewłaściwe odgięcie przy montażu. Z uwagi na trwałe wgniecenie blachy jak również uszkodzenia podczas montażu strona powodowa stwierdziła, iż wartość dachu na dzień sporządzenia protokołu była mniejsza o 40 % wartości kosztorysowej. W związku z powyższym strona powodowa zaproponowała wymianę uszkodzonego pokrycia lub obniżenie wartości dachu. Przedstawiciel strony pozwanej przyjął uwagi odnoszące się do stanu dachu, co do wartości i sposobu napraw zobowiązał się odpowiedzieć w terminie 7 dni.


W dniu 20.04.2007 r. strona powodowa zwróciła się pismem do strony pozwanej o usunięcie usterek zgłoszonych w pismach z 14.04.2005 r., 20.12.2006 r., a dotyczących nieszczelności w konstrukcji dachu oraz zacieków powstałych na sufitach podwieszanych.


Strona powodowa ponownie w dniu 17.05.2007 r. zwróciła się o natychmiastową naprawę nieszczelności, które mimo doraźnych napraw zakończonych w dniu 24.04.2007 r. w dalszym ciągu występują.


W czerwcu 2007 r. strona powodowa zleciła wykonanie opinii o stanie technicznym pokrycia dachowego budynku. Opinię sporządziła H. D., która stwierdziła, iż nie ma możliwości technicznej przywrócenia pełnej wartości estetycznej i użytkowej wykonanego pokrycia z powodu trwałych odkształceń, zabrudzeń i innych uszkodzeń płyt – ok. 70 % uszkodzonych płyt; stan techniczny pokrycia spowodowany jest przede wszystkim niezgodnym z projektem i niedbałym wykonaniem pokrycia; wykonane doraźnie uszczelnienia mogą pod wpływem zmieniających się warunków atmosferycznych ulegać rozszczelnieniu, co będzie skutkowało ponownym przeciekaniem dachu; zalegająca przy świetlikach, klimatyzatorach i deflektorach woda opadowa może być przyczyną przecieków do wnętrza obiektu; łopocząca pod wpływem wiatru obróbka blacharska na całej swojej długości przy attykowej ścianie szczytowej od strony północnej może zostać przy silniejszym podmuchu oderwana i stanowi zagrożenie dla przechodzących osób; pokrycie dachu nie spełnia w pełni wymogów normowych, ponieważ pokrycie wykonano niezgodnie z projektem oraz z instrukcją montażu tych płyt. Z tego powodu zmniejsza się trwałość tego pokrycia i równocześnie jego wartość.


W opinii zalecono: jak najszybszą wymianę obróbek blacharskich przy attyce ścian szczytowych od strony północnej obiektu; co najmniej 2 razy do roku należało dokonywać szczegółowego przeglądu stanu uszczelnienia łączników, miejsca wątpliwe należało natychmiast uzupełniać; jak najszybciej należało poprawić uszczelnienie dachu w kalenicy – prawidłowo odginając krawędź płyty; należało doprowadzić do odizolowania uszczelnień z bitumem od powierzchni styropianu.


Powyższa opinia została doręczona stronie pozwanej.


Pismem z dnia 22.06.2007 r. strona powodowa ponownie poinformowała stronę pozwana, iż po opadach w dniu 21 i 22.06.2007 r. ujawniły się przecieki konstrukcji dachu.


Pismem z dnia 3.07.2007 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną o ujawnieniu się przecieków w konstrukcji dachu w 7 miejscach.


W dniu 22.06.2007 r. przedstawiciel strony pozwanej złożył oświadczenie, iż usunięto usterki z zastosowaniem dekarskiej masy klejąco – uszczelniającej i po usunięciu usterek związanych z nieszczelnością dachu nie zastał osoby upoważnionej do podpisania protokołu usunięcia usterek. W związku z powyższym protokół został pozostawiony w pomieszczeniu ochrony. Strona pozwana w dniu 6.07.2007 r. dokonała przeglądu zgłoszonych usterek i zakończyła naprawy szczelności dachu. Strona powodowa pismem z dnia 10.07.2007 r. poinformowała stronę pozwaną, że przyjęła do wiadomości, iż usterki były usuwane, ale w jej ocenie naprawa dachu masą uszczelniającą jest mało skuteczna. Strona powodowa oczekiwała naprawy dachu zgodnie z dokumentacją wykonawczą i wówczas miał zostać podpisany protokół odbioru naprawy dachu. W tym samym dniu strona powodowa poinformowała stronę pozwaną o nieskuteczności napraw dokonanych w dniu 6.07.2007 r. i po ostatnich opadach ponownie ujawniły się przecieki w konstrukcji dachu w 7 miejscach. W dniu 11.07.2007 r. strona pozwana poinformowała, iż w dniu następnym przybędzie serwis w celu zlokalizowania miejsc przecieków i wykonania ewentualnych napraw. Pismem z dnia 12.07.2007 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż przyjęła do wiadomości, iż usterki były usuwane, ale po kolejnych opadach nieszczelności te ujawniły się ponownie. Naprawa dachu masą uszczelniającą jest mało skuteczna. Strona powodowa oczekiwała naprawy dachu zgodnie z dokumentacją wykonawczą i wówczas miał zostać podpisany protokół odbioru naprawy dachu. Pismem z dnia 20.07.2007 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż podczas opadów w dniu 18.07.2007 r. ujawniły się przecieki. W dniu 18.07.2007 r. przybył przedstawiciel strony pozwanej. Strona powodowa potwierdziła jedynie przybycie ekipy naprawiającej, nie chciała potwierdzić wykonania naprawy – wskazując, iż potwierdzeniem naprawy nastąpi po do prawidłowo dokonanej naprawie zgodnie z dokumentacją.


Na zlecenie strony pozwanej została w sierpniu 2007 r. wykonana opinia techniczna przez J. K.. Z treści opinii wynika, iż śruby samowiercące mocujące płyty dachowe do konstrukcji stalowej zostały nieprawidłowo wykonane przez osoby montujące. Powstały lokalne wgłębienia zewnętrznej okładziny płyt. W ocenie wykonującego opinię nie zmniejszyło to walorów technicznych płyt dachowych, gdyż zlokalizowane są na górnej powierzchni garbu gdzie grubość izolacji jest większa niż przyjmowana do obliczeń izolacyjności termicznej. Odkształcenie to jednak miało być naturalnym miejscem zalegania wody, co mogło prowadzić do szybszego starzenia się materiału uszczelniającego (uszczelek). Zalecanym sposobem naprawy miało być zlikwidowanie wgłębień za pomocą materiału elastycznego a jednocześnie odpornego na działanie warunków atmosferycznych - przyklejenie „łatek” o wielkości 10 cm x 10 cm w miejscach występowania śrub mocujących płyty dachowe do konstrukcji. W konsekwencji po wykonaniu naprawy w ocenie osoby sporządzającej opinię szczelność dachu, a więc i jego funkcjonalność przywrócona została w 100 %.


W dniu 16.08.2007 r. strona powodowa dokonała oględzin prac wykonanych na dachu przez stronę pozwaną i stwierdziła, iż ekipa remontowa strony pozwanej w dniach 6-10.08.2007 r. weszła na dach bez zgłoszenia oraz ustaleń z Inspektorem Nadzoru technologii wykonanych napraw, oraz nie dokonała odbioru wykonanych prac. W ocenie strony powodowej zastosowany sposób naprawy był niezgodny z technologią montażu dachu z płyt (...) oraz instrukcją montażu. Nie wykonano żadnych zaleceń zawartych w orzeczeniu technicznym z czerwca 2007 r. opracowanym przez H. D.. Zastosowana taśma izolacyjna służy do wykonywania obróbek na elementach płaskich a nie na wkrętach. Powstałe pustki powietrzne pod taśmą na skutek wzrostu temperatury będą ulegały rozprężeniu i powodowały odrywanie taśmy. Wobec powyższego w ocenie strony powodowej wykonana naprawa nie zapewni szczelności dachu nawet do końca okresu gwarancji. W ocenie strony powodowej uszkodzone płyt powinny zostać wymienione.


Strona pozwana zaprzestała usuwania wad dachu, w związku z zawartą ugodą.


Pismem z dnia 20.08.2007 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż po ostatnich opadach ujawniły się przecieki w dwóch miejscach i wniosła o jak najszybszą interwencje. Pismem z dnia 22.08.2007 r. strona powodowa potwierdziła przybycie pracowników strony pozwanej w celu usunięcia usterek. Natomiast nie potwierdziła prawidłowości wykonania naprawy z uwagi na dwuletnie obserwacje, które dowodzą, iż po każdych opadach ujawniają się wciąż nowe przecieki. Kolejnym pismem z dnia 24.08.2007 r. poinformował, że znów ujawniły się przecieki w dwóch miejscach.


Pismem z dnia 15.11.2007 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż po ostatnich opadach ujawniły się przecieki i wniosła o jak najszybszą interwencję.


Pismem z dnia 17.01.2008 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż po ostatnich opadach ujawniły się przecieki i wniosła o jak najszybszą interwencję.


Pismem z dnia 21.01.2008 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż po ostatnich opadach ujawniły się przecieki i wniosła o jak najszybszą interwencję.


Pismem z dnia 4.08.2008 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną o wykonanych kolejnych oględzinach pokrycia dachu i podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko co do wad dachu.


Pismem z dnia 25.09.2008 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną, iż po ostatnich opadach ujawniły się przecieki i wniosła o jak najszybszą interwencję.


W dniu 30.10.2008 r. strona powodowa przeprowadziła kontrolę stanu technicznego budynku po trzech latach eksploatacji. Ze sporządzonego protokołu wynika, iż za stronę pozwaną nie stawił się nikt, mimo prawidłowego zawiadomienia. W wyniku przeprowadzonej kontroli ustalono, iż w odniesieniu do dachu – płyty warstwowe – w 70 % są nieprawidłowo zamontowane, występują ciągłe przecieki i jego stan jest zły.


W dniu 23.02.3009 r. strona powodowa stwierdziła występowanie szeregu przecieków dachu. Pismem z dnia 24.02.2009 r. strona powodowa zawiadomiła stronę pozwaną, iż dach przeciekał i w dalszym ciągu przecieka. Po ostatnich opadach hala została zalana w 22 miejscach. Strona powodowa zwróciła się o usunięcie usterek.


Wykonane przez stronę pozwaną poszycie dachowe, nie zostało wykonane w sposób prawidłowy. Przyczynami powstania przecieków są przecieki i przesiąki wodne przez nieszczelności połaci dachowej, lokalnie wykroplenia z instalacji. Wielkość i ilość zabezpieczeń (doszczelnień) wskazuje, iż wykonane naprawy nie są skuteczne i trwałe jak poprawnie wykonane pokrycie dachowe. Wobec ilości miejsc napraw i dodatkowych zabezpieczeń pokrycia dachowego, (bez których nie spełniłby swojej funkcji) wpływu stwierdzonych wad i sposobu niwelacji przedmiotowych wad należy obniżyć wynagrodzenie o 100 % wartości należnego wykonawcy wynagrodzenia za wykonanie poszycia dachowego. Obecne wykonane poszycie dachowe bez jego zastąpienia innym lub okresową okolicznością napraw nie będzie pełnić pełnosprawnie swojej funkcji.


W świetle powyższych ustaleń, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo odnośnie żądania zasądzenia kwoty 278.933,41 zł (prowadzonej pierwotnie pod sygn. akt X GC407/10), zasługiwało w całości na uwzględnienie, wobec wykazania przez stronę powodową przesłanek uzasadniających żądanie obniżenia o tą kwotę, wynagrodzenia wypłaconego stronie pozwanej w związku z wadliwym wykonaniem przez nią robót dachowych, w ramach zawartej przez strony umowy, przy jednoczesnym braku podstaw do uwzględnienia podnoszonych w toku procesu zarzutów ze strony przeciwnej.


Oceny tej Sąd dokonał w oparciu o całokształt zebranego w sprawie materiału, w tym w oparciu o opinię biegłego sądowego powołanego w toku niniejszego procesu, który wskazał zakres wad poszycia dachowego, charakter tych wad oraz koszt ich ewentualnego usunięcia.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.


Podstawą jej rozpoznania był stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy, który w ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew stawianym przez stronę pozwaną zarzutom, znajdował pełne oparcie w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym, a jego ocena dokonana przez Sąd I Instancji nie była dowolną, lecz mieściła się w granicach wyznaczonych w tym zakresie przez ustawodawcę w ramach dyspozycji art. 233 §1 k.p.c.


Przystępując do szczegółowego omówienia w/w zarzutów podniesionych przez apelującą, należy wskazać, że nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia w/w przepisu w zw. z art. 65 k.c., art. 917 k.c. i art. 508 k.c., którego zasadności upatrywała w pierwszym rzędzie w odniesieniu do dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny odnośnie zakresu przedmiotowego, ugody sądowej zawartej przez strony w dniu 31.01.2007 r. w sprawie o sygn. akt X GC 286/06 oraz jej skutków.


Na wstępie wskazać należy, że postawienie zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14.01.2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8/139, Biul. SN 2000/5/11 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07.01.2005 r., IV CK 387/04, Lex nr 1771263).


W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest przesłanek do uwzględnienia niniejszego zarzutu. Sąd Okręgowy przeprowadził nader skrupulatnie postępowanie dowodowe, podejmując się wnikliwej analizy wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów, stanowiących podstawę dokonywanych ustaleń faktycznych, w tym min. odnoszących się do spornej (co do zakresu) ugody sądowej. Co do tej kwestii, za trafne należy uznać zajęte przez ten Sąd stanowisko, że w chwili jej zawierania strony rozliczały wynagrodzenie za wykonanie umowy i decydowały o roszczeniach, które istniały w momencie jej podpisywania. Strona powodowa realizowała wówczas uprawnienia z tytułu udzielonej przez stronę pozwaną gwarancji, domagając się napraw wadliwego poszycia dachowego, a jej żądania przystąpienia do usunięcia ujawniających się kolejno wad dachu były uwzględniane również po jej zawarciu. Słusznie zwrócił przy tym uwagę, że trudno uznać, iż na etapie zawierania ugody strony mogły przewidzieć skutki w postaci nieskuteczności tych napraw.


Uznając powyższy wywód za jasny, logiczny i spójny, w ocenie Sądu Apelacyjnego należy dodatkowo zwrócić uwagę, że w ramach treści tej ugody była mowa o tym, że nie obejmuje ona kwestii zatrzymanej kaucji gwarancyjnej, która miała zabezpieczać należyte wykonanie zobowiązań gwarancyjnych w ramach umowy, w tym dotyczących robót dachowych. Wywieść należy z tego wniosek, że jeżeli strony postanowiły nie dokonywać rozliczenia kaucji, ani też nie uzgodniły, że podlega ona zwrotowi w dacie zawarcia ugody, to nadal miała ona stanowić zabezpieczenie kwestii związanych z należytym wykonaniem obowiązków gwaranta. Potwierdzeniem tego było jak wskazano wyżej również zachowanie stron, po tym jak została ona zawarta. Strona pozwana na wezwanie powodowej spółki nadal przystępowała do usuwania wad poszycia dachowego, stosując różnego rodzaju metody, w tym również zaproponowaną przez jednego z rzeczoznawców (którego sama powołała) polegająca na przyklejeniu taśm oraz zastosowaniu wypełnienia masami bitumicznymi. Metody te jak się później okazało nie doprowadziły jednakże do ich usunięcia. Dach nadal nie spełnia swoich funkcji, a to z tego powodu, że prace dachowe wykonane zostały przez stronę pozwana w sposób wadliwy niezgodnie ze sztuką budowlaną. Twierdzenia te znajdują w pełni potwierdzenie w opinii biegłego (k. 556 - 611) powołanego na potrzeby niniejszego postępowania.


Mając na uwadze powyższą argumentację w ocenie Sądu Apelacyjnego wykładnia zawartej pomiędzy stronami w dniu 31.01.2007 r. ugody, na tle zarówno jej treści jak i późniejszego zachowania się stron, daje w pełni podstawę do uznania, że nie obejmowała ono roszczeń stron powodowej w ramach zobowiązania gwarancyjnego udzielonego jej przez stronę pozwaną. Tym samy uznać omówione powyżej zarzuty za bezzasadne.


Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 118 k.c., odnoszący się do dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny, że w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego należało uznać, że roszczenia objęte żądaniem pozwu (w zakresie spornym na obecnym etapie postępowania), nie uległy przedawnieniu. Za nieuprawnione należy uznać twierdzenie strony pozwanej, iż bieg terminu przedawnienia rozpoczął się od momentu końcowego odbioru całej inwestycji, gdyż już wtedy ujawniono usterki dachowe. Należy mieć na uwadze, że udzieliła ona stronie powodowej 5 letniej gwarancji na wykonane przez nią roboty dachowe i zobowiązała się do usuwania ewentualnie powstałych z tego tytułu wad. Począwszy od pierwszego ze zgłoszeń w tym przedmiocie, które miało miejsce w dniu 20.12.2005 r. (niespełna miesiąc po odebraniu obiektu), były one wielokrotnie ponawiane w miarę pojawiania się kolejnych wad, aż do 02.2009 r. Strona pozwana reagowała na te zgłoszenia i podejmował kolejne próby usunięcia stwierdzonych wad, zapewniając każdorazowo po wykonanych przez nią pracach, że zostały one usunięte. Czynienie stronie powodowej na etapie postępowania sądowego zarzutu z tego powodu, że obdarzyła ją zaufaniem i przez tak długi okres cierpliwie znosiła kolejne próby ich usunięcia, nie tylko, że nie jest uzasadnione w świetle udzielonej przez nią gwarancji, ale pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Umowa gwarancyjna obowiązywała przez okres 5 lat tj. do 2010 r. Strona powodowa przez długi okres znosiła daleko niekorzystną z punktu widzenia jej interesów sytuację, ufając w to, że strona pozwana zdoła jednak usunąć występujące wady i doprowadzi dach do właściwego stanu. Niestety kolejne próby okazał się nieskuteczne. Stwierdzić zatem należy, że ostatecznie strona powodowa miała prawo do tego, żeby w okresie gwarancyjnym ostatecznej uznać, iż wady te mają charakter nieusuwalny. Wsparciem dla jej oceny w tym zakresie była przeprowadzona na jej zlecenie w czerwcu 2007 r., opinia mgr. Inż. H. D., której wnioski w zasadniczej mierze pokrywały się z opinią biegłego sądowego powołanego w niniejszej sprawie (k: 39 – 55). Również opinia mgr. inż. J. K., opracowana na zlecenie strony pozwanej w sierpniu 2007 r. (k: 56 – 74), w sposób jednoznaczny wskazywała na to, że u podstaw ujawnienia się kolejnych przecieków dachu leżało niezgodne ze sztuką budowlaną mocowanie płyt dachowych, za pomocą śrub samowiercących, na skutek czego w miarę upływu czasu i panujących warunków atmosferycznych oddziaływujących na materiał użyty do tych prac, w miejscach mocowania płyt powstają nieszczelności. Wskazał również na nieskuteczność dotychczas podejmowanych prób usunięcia tych wadliwości przez stronę pozwaną i zaproponował ich usunięcie poprzez zlikwidowanie wgłębień za pomocą materiału elastycznego. Wyrazem zaufania strony powodowej wobec pozwanej spółki, było wyrażenie przez nią zgody na zastosowanie tej kolejnej metody, jednakże i ona okazała się nieskuteczna, bowiem po krótkim czasie ujawniły się kolejne przecieki. Ostatecznie skoro i dalsze próby ich usunięcia okazały się bezskuteczne, powodowa spółka w ramach uzgodnień stron dotyczących gwarancji, o których mowa w §12 ust. 3 a umowy, uznając, że „stwierdzone w okresie gwarancji wady dachu nie dają się usunąć, jednakże przy ich zaistnieniu możliwym jest użytkowanie przedmiotu umowy zgodnie z jego przeznaczeniem (czyli całego budynku, którego wybudowanie stanowiło jej przedmiot), zażądała obniżenia wynagrodzenia odpowiednio do utraconej wartości użytkowej i technicznej”.


Wymaga w tym miejscu zwrócenia uwagi, że jak trafnie zarzuciła apelująca, Sąd I Instancji błędnie oparł zaskarżone rozstrzygnięcie również na przepisach odnoszących się do rękojmi. Wskazać bowiem należy, że podstawą dochodzonego roszczenia w niniejszej sprawie nie stanowiły przepisy obowiązujące w tym zakresie, lecz postanowienia umowne, które dotyczyły udzielonej przez pozwaną spółkę stronie powodowej gwarancji. Dlatego też odwołanie się przez Sąd I instancji do terminów wygaśnięcia roszczenia z tytułu rękojmi było nieuprawnione. Na marginesie wskazać należy, że przepis, na który powołała się Sąd Okręgowy, dotyczy kwestii możliwości podnoszenia zarzutów, a nie wywodzenia roszczeń po upływie terminów do wykonania uprawnień z tytułu rękojmi. Przedmiotowa kwestia jednakże nie miała znaczenia dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, albowiem jak już było o tym mowa powyżej gwarancje zostały udzielone na okres lat pięciu i to na zapisie §12 ust. 3 a, łączącej strony umowy opierała strona powodowa swoje roszczenie. Nie budzi wątpliwości, że do dnia wytoczenia powództwa nie upłynął jeszcze okres trzech lat, o którym mowa w art. 118 k.c., do dochodzenia roszczeń związanych z prowadzoną przez strony działalnością gospodarczą, liczony od dnia kiedy to zaistniała podstawa do żądania od strony pozwanej zapłaty należności z tytułu obniżenia wynagrodzenia za wadliwe wykonanie poszycia dachowego. Termin początkowy należało liczyć od dnia kiedy to nieskuteczna okazała się próba usunięcia wady poszycia dachowego wg metody zaproponowanej przez mgr. inż. J. K., na którą zgodziły się obie strony. O braku jej skuteczności świadczy protokół z oględzin sporządzony w dniu 16.08.2007 r. (k: 69).


Odnosząc się do zarzutów, co do dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny na tle opinii biegłego sądowego powołanego w niniejszej sprawie, należy wskazać, że wyraził on jednoznaczny pogląd, że „wobec ogromu miejsc napraw i dodatkowych zabezpieczeń pokrycia dachowego, które powodują, że bez tych zabezpieczeń dach nie pełniłby swojej funkcji do jakiej został wzniesiony, to jest przede wszystkim ochrony przed opadami atmosferycznymi, wpływ stwierdzonych wad i sposobu ich niwelacji winno powodować obniżenie o 100% wartości należnego wykonawcy wynagrodzenia za wykonanie poszycia dachowego (k: 559). Biegły wskazał, co prawda, że możliwym jest zabezpieczenie przed dalszymi przeciekami, poprzez systematyczne usuwanie ujawniających się sukcesywnie nieszczelności oraz wykonywanie na bieżącą zabiegów konserwujących i zabezpieczających, jednakże dokonane naprawy nie są skuteczne i trwałe jak poprawne wykonanie poszycia dachowego.


Wywodzenie z tego wniosku przez apelującego, że wady te nadają się do usunięcia jest oczywiście bezzasadnym, bowiem nie można zrównywać pojęcia usunięcia wady dachu, z zapobieganiem doraźnym skutkom tych wad, poprzez łatanie nieszczelności, które ujawniają się przy kolejnych opadach deszczu, czy też roztopach po zimie (jedynie na marginesie należy zwrócić uwagę na ryzyko powstawania kolejnych nieszczelności, przy usuwaniu zalegającego śniegu i lodu na dachu, przy zastosowanej metodzie polegającej na uszczelnieniu za pomocą taśm izolujących i wypełnieniu wgłębień masą bitumiczną).


Zwrócić należy uwagę, że strona pozwana zgłoszone przez siebie uwagi do opinii w ramach pisma z dnia 17.02.2012 r. (k: 620 – 621), zostały przez nią cofnięte na rozprawie w dniu 22.05.2012 r. (jej pełnomocnik złożył oświadczenie, że nie kwestionuje opinii biegłego).


Podsumowując, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma jakichkolwiek podstaw do uznania za zasadny zarzutu o sprzeczności zebranego w sprawie materiału dowodowego z opinią biegłego sądowego. Biegły w swojej opinii wskazał, że w jego ocenie o 100 % należałoby obniżyć pobrane przez pozwaną wynagrodzenie, a nie o 70 % jak dochodziła tego strona powodowa (k. 610), w oparciu o opinię mgr. inż. (...). Wymaga przy tym podkreślenia, że okolicznością bezsporną była wysokość wynagrodzenia za wykonane przez stronę pozwaną roboty dachowe, co do którego strona powodowa domagała się obniżenia w/w proporcji.


Za chybiony należy również uznać zarzut naruszenia art. 498 k.c.500 k.c., mając na uwadze, że jak sam zwrócił na to uwagę apelujący, kwota 134.087,88 zł, zabezpieczona tytułem kaucji gwarancyjnej, według oświadczenia strony powodowej miała podlegać potrąceniu z przysługującą jej należnością z tytułu naliczonych przez nią kar umownych, za opóźnienie w usunięciu wad poszycia dachowego. Tym samym dla dochodzonego roszczenia, z tytułu obniżenia wynagrodzenia w związku z tymi wadami, w sytuacji, gdy odnośnie przysługującej stronie powodowej należności z tego tytułu, żadna ze stron nie złożyła oświadczenia o potrąceniu z kwotą zatrzymanej kaucji, kwestia jej rozliczenia jest bezprzedmiotowa.


Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanej jako bezzasadną.


Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego wydano stosownie do jego wyniku, zgodnie z żądaniem strony powodowej, na podstawie art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 ust. 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).


MW

Wyszukiwarka