Wyrok SA w Białymstoku z 9 listopada 2017 r. w sprawie o zapłatę.

Teza brak tezy
Data orzeczenia 9 listopada 2017
Data uprawomocnienia 9 listopada 2017
Sąd Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
Przewodniczący Bogusław Suter
Tagi Zadośćuczynienie
Podstawa Prawna 177kk 177kk 46kk 123ubezpieczenia-obowiazkowe-ubezpieczeniowy-fundusz-gwarancyjny-polskie-biuro-ubezpieczycieli-komunika 34ubezpieczenia-obowiazkowe-ubezpieczeniowy-fundusz-gwarancyjny-polskie-biuro-ubezpieczycieli-komunika 36kc 436kc 435kc 446kc 481kc 125ubezpieczenia-obowiazkowe-ubezpieczeniowy-fundusz-gwarancyjny-polskie-biuro-ubezpieczycieli-komunika 14ubezpieczenia-obowiazkowe-ubezpieczeniowy-fundusz-gwarancyjny-polskie-biuro-ubezpieczycieli-komunika 100kpc 113koszty-sadowe-w-sprawach-cywilnych 233kpc 177kk 177kk 822kc 6kc 366kc 386kpc 10xxx 2xxx

Rozstrzygnięcie
Sąd

Sygn. akt I ACa 446/17


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2017 r.


Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny


w składzie:


Przewodniczący


:


SSA Bogusław Suter


Sędziowie


:


SA Beata Wojtasiak


SO del. Grażyna Wołosowicz (spr.)


Protokolant


:


Małgorzata Sakowicz - Pasko


po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2017 r. w Białymstoku


na rozprawie


sprawy z powództwa M. D. (1) i D. D. (1)


przeciwko (...)w W.


o zapłatę


na skutek apelacji pozwanego


od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach


z dnia 20 marca 2017 r. sygn. akt I C 37/16


I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I o tyle, że po słowach: tytułem zadośćuczynienia dodaje: „z tym, że zapłata przez T. B. na rzecz M. D. (1) kwoty 50.000 zł zasądzonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie z dnia 18.03.2015 r. w sprawie II K 490/14, utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 18.09.2015 r. w sprawie II Ka 174/15 zwolni pozwane (...) w W. od zapłaty zadośćuczynienia w tej części”;


II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;


III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 2.700 zł tytułem kosztów procesu za instancję odwoławczą.


(...)


Sygn. akt IA Ca 446/17


UZASADNIENIE


Powodowie M. D. (1) i D. D. (1) domagali się zasądzenia od pozwanego (...) w W. zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci E. D. (1) w następujących kwotach:140.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 maja 2014 roku do dnia zapłaty na rzecz powoda M. D. (1) oraz 145.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 maja 2014 roku do dnia zapłaty na rzecz powoda D. D. (1). Domagali się ponadto zasądzenia odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się sytuacji po śmierci E. D. (1) w kwotach po 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 maja 2014 roku, jak również zwrotu kosztów procesu, a tym kosztów zastępstwa procesowego.


Pozwany (...) w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.


Wyrokiem z dnia 20 marca 2017 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda M. D. (1) kwotę 70.000,00 zł. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 maja 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia (punkt I.), zasądził od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda M. D. (1) kwotę 20.000,00 zł. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 maja 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania (punkt II.), oddalił powództwo M. D. (1) w pozostałym zakresie (punkt III.), zasądził od pozwanego (...)w W. na rzecz powoda D. D. (1) kwotę 55.000,00 zł. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 maja 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia (punkt IV.), zasądził od pozwanego(...)w W. na rzecz powoda D. D. (1) kwotę 30.000,00 zł. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 maja 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania (punkt V.), oddalił powództwo D. D. (1) w pozostałym zakresie (punkt VI.), koszty procesu zniósł wzajemnie między stronami (punkt VII.), nakazał pobrać od pozwanego (...)w W. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Suwałkach) kwotę 9.531,75 zł. tytułem kosztów sądowych (punkt VIII.) oraz odstąpił od obciążania powodów pozostałymi kosztami sądowymi (punkt IX.).


Z ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynikało, że w dniu (...)około godz. (...), w miejscowości S., doszło do wypadku komunikacyjnego polegającego na tym, że kierujący pojazdem marki O. (...) nr rej. (...) T. B., obywatel(...)jadąc w stronę A. z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka samochodem marki F. (...) o nr rej. (...), którym kierowała E. D. (1). Na skutek zderzenia E. D. (1) poniosła śmierć na miejscu, a jej ciało zostało zwęglone w wyniku pożaru pojazdu, którym podróżowała. Sąd Rejonowy w Augustowie wyrokiem z dnia 18 marca 2015r. w sprawie sygn. akt II K 490/14, utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 10 września 2015r. w sprawie sygn. akt II Ka 174/15, uznał T. B. za winnego popełnienia czynu z art. art. 177 § 2 kk. w zw. z art. 177 §1 k.k. i za to skazał go na karę dwóch lat pozbawienia wolności oraz m.in. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek zapłaty kwoty 50.000,00 zł na rzecz pokrzywdzonego M. D. (1).


E. D. (1) w dacie śmierci miała 36 lat. M. D. (1) poznał żonę, gdy miał 18 lat, ona miała wówczas 16 lat. Narzeczeństwem byli ponad 3 lata. Mieszkali u rodziców E. D. (2). Mieli tam do dyspozycji jeden pokój przerobiony z werandy. Ich syn D. urodził się po paru miesiącach od ślubu. Początkowo rodzinie było ciężko. E. D. (1), która miała wykształcenie podstawowe nie pracowała, a M. D. (1) wykonywał tylko prace dorywcze czy to w tartaku, na budowach, zajmował się również łowieniem ryb, ich przetwarzaniem, a następnie ich sprzedażą. Z czasem E. D. (1) rozpoczęła pracę jako kelnerka w barze na stacji S.. Od dnia 12 listopada 2013r. pozostawała zatrudniona w sklepie (...) w R. na stanowisku sprzedawcy w pełnym wymiarze czasu pracy za minimalnym wynagrodzeniem za pracę. Za rok 2012 osiągnęła dochód 12.337,58 zł brutto, za 2013 rok – 11.442,58 zł brutto, za rok 2014 do dnia 23 marca 2014r. – 4.800,65 zł brutto. E. D. (1) i M. D. (1) byli kochającym się małżeństwem, które potrafiło radzić sobie z przeciwnościami dnia codziennego. O. zajmowali się synem D. i dbali o jego wychowanie. W 2014 roku M. D. (1) rozpoczął staż w straży rybackiej, a E. D. (1) miała już stałą pracę i cieszyli się tym , że wszystko zaczęło się układać.


W dniu(...) M. D. (1) wyjechał na kontrolę ze straży rybackiej około(...) w nocy. Z żoną miał się spotkać po pracy na mszy rocznicowej za jego brata, który zmarł śmiercią samobójczą dokładnie rok wcześniej. Będąc w pracy został poinformowany, że żona miała wypadek. Udał się na miejsce, gdzie okazało się, że żona nie żyje. W związku ze śmiercią żony wystąpiła u niego ostra reakcja na stres. Na miejscu wypadku stracił przytomność i podano mu leki uspakajające. Kolejny raz zasłabł będąc już w domu. Przez pierwszych kilka dni od śmierci żony czuwali przy nim ojciec i wujek w obawie o jego bezpieczeństwo. U M. D. (1) w związku ze śmiercią żony nastąpił spadek aktywności, bezsenność, miał on poczucie żalu i pokrzywdzenia. Był postrzegany przez osoby trzecie, jako osoba która „załamała się”, ciągle wspominał żonę. Po około 3-4 miesiącach od śmierci żony rozpoczął terapię psychologiczną, jednakże po 2-3 wizytach zaprzestał jej kontynuowania, uznając iż sam porodzi z zaistniałą sytuacją. Dwa miesiące od śmierci żony zaczął szukać ukojenia w alkoholu. P. długimi ciągami trwającymi po kilka miesięcy. Po przerwaniu ciągu występowały u niego objawy abstynencyjne: drżenie rąk, „ciśnienie w dołku,” "wewnętrzna pustka”. Nachodziły go myśli samobójcze. Cztery miesiące po śmierci żony został mu zabrany sznurek, gdy zamierzał się wieszać. M. D. (1) jeździł samochodem, będąc w stanie nietrzeźwym. Z tego powodu odebrano mu jesienią 2014r. prawo jazdy na okres 3 lata, zaś jesienią 2015r. - dożywotnio. Próbował założyć nowy związek z koleżanką swojej zmarłej żony. W dniach 14-18 listopada 2015r. przebywał w Szpitalu (...) w S., gdzie został przyjęty po interwencji policji i pogotowia, ponieważ pod wpływem alkoholu wysłał sms-a zawierającego groźbę suicydalną. W piątej dobie został wypisany ze szpitala na własne żądanie z rozpoznaniem - zaburzenia zachowania spowodowane używaniem alkoholu. Po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego nie zgłosił się do psychiatry ani do poradni odwykowej. W celu zmiany otoczenia wyprowadził się od teściów do A., gdzie zamieszkał na stancji wynajmowanej wspólnie z koleżanką żony. Często odwiedzał syna D. mieszającego z dziadkami na wsi. Po kłótni z nową partnerką, po 2-miesięcznym okresie abstynencji znowu zaczął pić alkohol, wpadł w 2-miesięczny ciąg. Następnie przez miesiąc powstrzymywał się od spożywania alkoholu. Po około 7 miesiącach zamieszkiwania w A. wyprowadził się do swojego kolegi na wieś. Utrzymywał się z renty po zmarłej żonie w wysokości 381,42 zł oraz z prac dorywczych. Ponadto otrzymuje zasiłek rodzinny w wysokości około 300 zł miesięcznie. Od dnia 7 stycznia 2017r. odbywa karę 11 miesięcy pozbawienia wolności za popełnienie czynów polegających na prowadzeniu pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu. Aktualnie u powoda M. D. (1) występuje zespół uzależnienia od alkoholu (w okresie deklarowanej abstynencji), w związku z czym konieczne jest odbycie przez niego pełnoprofilowej terapii odwykowej. Śmierć żony spowodowała u niego zaburzenia adaptacyjne pod postacią przedłużonej reakcji depresyjnej, która ujawnia się poprzez obniżony nastrój, skłonność do drażliwości, płaczliwości. Pojawiły się stany przygnębienia, żalu, zniechęcenia, zaburzenia snu, okresowo również myśli suicydalne. Jego osobowość jest zwarta, aktywność nie uległa dezorganizacji, ale okresowo została osłabiona efektywność podejmowanych działań. Zaburzenia te nie mają charakteru trwałego, ale na obecnym etapie wskazane byłoby podjęcie przez niego leczenia psychiatrycznego farmakologicznego i terapii psychologicznej nastawionej na redukcję objawów posttraumatycznych i wzmocnienia odporności na stres.


Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dacie śmierci matki D. D. (1) miał 15 lat i był uczniem drugiej klasy gimnazjum w Ł.. Mieszkał wraz z rodzicami w domu swoich dziadków w miejscowości Ż., który to dom traktuje jako dom rodzinny. Nie miał problemów w nauce ani związanych z zachowaniem w szkole. Zawsze chciał być żołnierzem. Odkąd pamięta to z matką spędzał jak najwięcej czasu, był mocno związany zarówno w matką, jak i ojcem. Na wiadomość o śmierci matki zemdlał, a następne dni pamięta jak przez mgłę. Najgorsze były trzy pierwsze miesiące po śmierci mamy - chodził do szkoły, ale był jak nieobecny, źle spał, budził się w nocy, często płakał, dużo się modlił. Pierwszych świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia nie pamięta, dużo wtedy płakał. Później już było lepiej ze snem, ale nie wychodził z domu, unikał kolegów, przestał ćwiczyć, grać w piłkę, chodzić na ryby. Gdy wracał ze szkoły zaszywał się w domu i uczył się, albo leżał, albo spał, albo pomagał w domu. Przez jakiś czas i bezpośrednio po wypadku zadręczał się myśleniem, że pewnie ponosi jakąś winę za to co się stało - gdyby mama nie odwiozła go tego dnia do szkoły, to wypadku by nie było. Dziadkowie, ojciec, i pozostali członkowie rodziny przekonali go, że wypadek nie ma z tym nic wspólnego. Po około roku zaczął się bardziej otwierać na relacje z innymi. Podjął, zarzucone wcześniej aktywności sportowe, zaczął wychodzić z kolegami na ryby, grać w piłkę. W tym czasie poznał też dziewczynę i znajomość ta pomogła mu bardzo w wyjściu z głębokiej żałoby, bo mógł z nią i może nadal rozmawiać o wszystkim, o mamie i o swojej żałobie. Z wiekiem, coraz bardziej odczuwa brak matki, brak jej miłości. Często odwiedza grób matki, w piątki po południu, po powrocie ze szkoły. Nie korzystał z pomocy psychologa. Aktualnie D. D. (1) jest uczniem pierwszej klasy (...)w G. o profilu wojskowym. W dalszym ciągu mieszka w domu swoich dziadków, jednakże aktualnie czasowo przebywa w internacie, a do domu przyjeżdża na weekendy. Nie ma problemów w nauce. Ma dobre relacje z dziadkami, jak i ojcem, mimo iż ojciec nie mieszka z nim od września 2015 roku. Otrzymuje rentę rodzinną po matce w wysokości 381,42 zł, świadczenie 500+, ponadto w utrzymaniu pomagają mu dziadkowie. Tragiczna śmierć matki była dla D. D. (1) źródłem bardzo silnego stresu, ale żałoba nie wykraczała objawowo poza uznawane za normalne reakcje na śmierć wyjątkowo bliskiego członka najbliższej rodziny.


Nadto, Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 24 kwietnia 2014r. M. D. (1) działając w imieniu własnym oraz w imieniu małoletniego syna D. zgłosił pozwanemu roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia i odszkodowania w związku ze śmiercią E. D. (1). Decyzją z dnia 4 marca 2015r. (...) S.A. w W. likwidujący w imieniu pozwanego zgłoszoną szkodę przyznał powodowi M. D. (1) zadośćuczynienie w kwocie 30.000,00 zł oraz odszkodowanie w kwocie 10.000,00 zł, natomiast D. D. (1) zadośćuczynienie w kwocie 25.000,00 zł oraz odszkodowanie w kwocie 20.000,00 zł.


Sąd Okręgowy wskazywał, że odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie opiera się o treść art. 123 i art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 poz. 392 z późn. zm.) – zwanej dalej ustawą z dnia 22 maja 2003 r. i co do zasady nie była kwestionowana. Wywodził, że odszkodowanie, o którym mowa w art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r., ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.), a więc na zasadach określonych w kodeksie cywilnym. Dlatego też ten akt prawny znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie, a w szczególności te jego przepisy, które normują roszczenia o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, których podstawą jest odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody za szkody wyrządzone ruchem takiego pojazdu, tj. przepis art. 436 k.c. Przepis ten statuuje - przy zastosowaniu art. 435 § 1 k.c. - odpowiedzialność opartą na zasadzie ryzyka (§ 1 art. 436 k.c.), a w razie zderzenia się takich mechanicznych środków komunikacji – odpowiedzialność na zasadzie winy (§ 2 art. 436 k.c.).


Wskazał następnie, że w okolicznościach niniejszej sprawy, do wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniosła żona i matka powodów, doszło z winy kierowcy samochodu osobowego marki O. (...) nr rej. (...) T. B.. Niekwestionowany był obowiązek spełnienia przez pozwanego na rzecz powodów M. D. (1) i D. D. (1) - zgłoszonego przez nich roszczenia, tj. zapłaty zadośćuczynienia za doznaną wskutek śmierci żony i matki krzywdę oraz odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej, sporne jednak były granice należnych powodom z tego tytułu świadczeń, gdyż pozwany twierdził, że sumy dotychczas przez niego wypłacone w pełni kompensują doznaną przez powodów krzywdę.


Sąd Okręgowy oceniając rozmiar krzywdy doznanej przez powodów podkreślił, że w wyniku wypadku z dnia 25 marca 2014 r. powodowie stracili jedną z najbliższych im osób. Nagła i tragiczna śmierć bliskiego członka rodziny była dla powodów ogromną stratą; dla powoda M. D. (1) żona była partnerką, przyjacielem i wsparciem, a dla D. D. (1) kochającą i troskliwą matką. Łączyła ich silna wieź emocjonalna. Tragiczna i niespodziewana śmierć żony i matki miała negatywny wpływ na stan emocjonalny i psychiczny powodów, przy czym u powoda M. D. (1) żałoba po śmierci żony przybrała nawet stany patologiczne.


Przypominał, że przepis art. 446 § 4 k.c. pozwala przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ustawodawca nie sprecyzował kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia za krzywdę określonego w art. 446 § 4 k.c., pozostawiając w tym zakresie swobodę sądowi orzekającemu, który zasądzając zadośćuczynienie uwzględniać winien zindywidualizowane okoliczności konkretnego przypadku. Z zasady zadośćuczynienie ma na celu kompensatę doznanej krzywdy, a zatem powinno ono łagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej i pomóc uprawnionemu dostosować się do nowej rzeczywistości. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia, to między innymi: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień, w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy. Na rozmiar krzywdy mają także wpływ rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, a także wiek zmarłego i pokrzywdzonego. Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia przedstawiać winna dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej, przy czym należy kierować się kryteriami zobiektywizowanymi, nie zaś poprzestawać na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.


Sąd Okręgowy wskazywał, że w niniejszej sprawie nie było wątpliwości, że zmarła E. D. (1) była dla powodów najbliższym członkiem rodziny – żoną i matką. Mąż z żoną i syn z matką pozostawali w bardzo bliskich relacjach. Łączyła ich silna więź emocjonalna wynikająca z więzów krwi, ale także ze spędzonych wspólnie lat, codziennych i stałych relacji. Nagła śmierć E. D. (1) w wyniku wypadku była dla powodów traumatycznym przeżyciem. U powoda M. D. (1) bezpośrednio po tragicznej śmierci żony wystąpiła ostra reakcja na stres. Potem wystąpiły u niego zaburzenia adaptacyjne pod postacią objawów depresyjnych z obniżonym nastrojem, spadkiem aktywności, bezsennością, poczuciem żalu i pokrzywdzenia, ciągłym wspominaniem nieżyjącej żony. Według relacji przesłuchanych w sprawie świadków powód bardzo przeżył śmierć żony, załamał się i zaniechał pracy. Na jego ówczesny stan psychiczny wpływało też w dużej mierze to, iż w krótkim czasie stracił on czworo członków najbliższej rodziny - poza żoną - babcię i dziadka, którzy go wychowywali oraz brata, który dokładnie rok wcześniej popełnił samobójstwo. Aktualnie M. D. (1) w dalszym ciągu odczuwa pustkę i osamotnienie po śmierci żony, którą uważał za najbliższego sobie człowieka i jedynego prawdziwie bliskiego przyjaciela. Z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii sporządzonych dla potrzeb procesu wynikało, iż z uwagi na stwierdzony u powoda M. D. (1) zespół uzależnienia od alkoholu konieczne jest odbycie przez niego pełnoprofilowej terapii odwykowej. Ponadto biegłe stwierdziły u niego zaburzenia adaptacyjne pod postacią przedłużonej reakcji depresyjnej, których przejawem jest obniżony nastrój, skłonność do drażliwości, płaczliwości, stany przygnębienia, żalu, zniechęcenia, zaburzenia snu. Obecnie osobowość powoda jest zwarta. Jego aktywność nie uległa dezorganizacji, ale okresowo została osłabiona efektywność podejmowanych działań. Stwierdzane u powoda zaburzenia nie mają charakteru trwałego, ale wskazane jej podjęcie przez niego leczenia psychiatrycznego farmakologicznego i terapii psychologicznej.


Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd I instancji miał również na uwadze fakt, iż patologiczne stany żałoby u powoda M. D. (1) wynikały z jego nieprawidłowych zachowań. Powód bowiem zaniechał terapii psychologicznej pomimo, iż z utratą najbliższej mu osoby nie radził sobie i popadł w alkoholizm. Nie kontynuował również leczenia odwykowego pomimo zalecenia jakie uzyskał podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Powrócił do niehigienicznego trybu życia, spożywania alkoholu i nie zgłosił się na kontrolę do poradni leczenia uzależnień.


Sąd Okręgowy wskazywał, że żadne pieniądze nie zrekompensują powodom doznanej krzywdy, jednakże biorąc pod uwagę przedstawione wyżej kryteria i okoliczności stanowiące wyznaczniki ustalania sumy zadośćuczynienia, uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem krzywdy doznanej wskutek śmierci E. D. (1) dla powoda M. D. (1) jest kwota 100.000,00 zł, zaś dla powoda D. D. (1) kwota 80.000,00 zł. Zdaniem Sądu I instancji, powyższe sumy były adekwatne do różnego rozmiaru cierpień powodów i przebiegu żałoby, zaś wypłacona dotychczas przez pozwanego na rzecz męża zmarłej kwota 30.000,00 zł i na rzecz syna kwota 25.000,00 zł, krzywdy tej w pełni nie rekompensowały. Tym samym, uwzględniając wypłacone dotychczas z tego tytułu kwoty, zasądził na rzecz powoda M. D. (1) kwota 70.000,00 zł tytułem uzupełnienia należnego mu zadośćuczynienia, zaś na rzecz powoda D. D. (1) zasądzono kwotę 55.000,00 zł. Przyznane powodom kwoty zadośćuczynienia Sąd zasądził z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, należnymi na podstawie art. 481 k.c. W myśl art. 125 ust. 1 pkt 1 wyżej powoływanej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) pozwane Biuro, z uwzględnieniem art. 14 ust. 1-3, jest obowiązane wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od dnia ustalenia państwa, w którym pojazd sprawcy jest zarejestrowany. Informacja (...)’ B. of the Republic of Lithuania potwierdzająca zarejestrowanie pojazdu sprawcy wypadku z dnia 23 marca 2014 r. nadeszła dnia 30 kwietnia 2014 r., stąd z upływem 30 dni, tj. z dniem 30 maja 2014 r. roszczenia powodów stały się wymagalne.


Dalej, Sąd Okręgowy wskazywał, że powodowie dochodzili także odszkodowania w kwocie po 50.000,00 zł z tytułu znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej w związku ze śmiercią matki i żony E. D. (1). W ocenie Sądu, żądanie to było usprawiedliwione w części. W przekonaniu Sądu I instancji należało uznać to roszczenie za usprawiedliwione co do zasady (art. 446 § 3 k.c.). Niewątpliwie bowiem śmierć E. D. (1) spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej jej męża – powoda M. D. (1) oraz jej syna D. D. (1). Zmarła była osobą młodą i w pełni sił (36 lat). Tworzyła gospodarstwo domowe wraz z mężem i synem, dla którego była podporą albowiem od kilku lat tylko ona posiadała stałe zatrudnienie, z którego osiągała dochód w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Oceniając sytuację majątkową rodziny zmarłej E. D. (1), stwierdził, iż uległa ona jednak pogorszeniu w minimalnym stopniu. Po jej śmierci zarówno małoletni syn D. D. (1), jak i mąż M. D. (1) otrzymali rentę rodzinną w wysokości około 400 zł. Przy czym pokreślenia wymaga, iż dla powoda M. D. (1) jest to stały, miesięczny dochód którego nie uzyskiwał od lat. Ponadto uzyskuje on świadczenie rodzinne w wysokości 300 zł, a D. D. (1) otrzymuje świadczenie 500+, wsparcia finansowego udzielają mu również dziadkowie, u których mieszka. Stąd zdaniem Sądu I instancji łączna kwota odszkodowania na rzecz M. D. (1) winna wynieść 30.000,00 zł, dlatego też przy uwzględnieniu wypłaconej kwoty 10.000,00 zł, zasądził na jego rzecz kwotę 20.000,00 zł. Natomiast odszkodowanie należne małoletniemu powodowi D. D. (1) oszacował na łączną kwotę 50.000,00 zł. i uwzględniając już wypłaconą kwoty 20.000,00 zł, zasądził na jego rzecz kwotę 30.000,00 zł.


O kosztach procesu, Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o przepis art.100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami. O brakujących kosztach sądowych rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.). Jednocześnie z uwagi na trudną sytuację materialną powodów odstąpił od obciążania ich pozostałymi kosztami sądowymi.


Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 20 marca 2017r. wniósł pozwany (...)w W., które zaskarżyło powyższy wyrok w częściowo tj. w punkcie I. wyroku, w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda M. D. (1) kwotę 50.000 zł ponad kwotę 20.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 maja 2014r. do dnia 31 grudnia 2015 oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Wyrokowi zarzucało:

-

naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię tj art. 446 § 4 k.c. wskutek przyjęcia, iż uznana przez Sąd Okręgowy a także zasądzona kwota od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia za krzywdę jest odpowiednia, podczas gdy jest ona rażąco wygórowana i nie odpowiada wymogowi odpowiedniości;

-

naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mających wpływ na jego treść, polegający na nieuwzględnieniu orzeczenia obowiązku zapłaty na rzecz powoda jako pokrzywdzonego kwoty 50.000 zł wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie sygn. akt II K 490/14, co doprowadziło do ustalenia rażąco zawyżonego zadośćuczynienia za krzywdę;

-

naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego sprawy w zakresie obejmującym okoliczności faktyczne dotyczące stanu psychicznego i zachowań powoda w kontekście rozmiaru doznanej przez niego krzywdy.


Zarzucając powyższe, wnosiło o zmianę zaskarżonego wyroku częściowo, to jest:

-

w pkt I przez oddalenie powództwa M. D. (1) także co do kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty,

-

rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w I instancji stosownie do wyniku sporu,

-

zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych.


SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ, (...):


Apelacja pozwanego okazał się zasadna jedynie w niewielkiej części.


W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy w sposób wszechstronny i prawidłowy wyjaśnił okoliczności istotne oraz poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne co do wysokości należnego powodowi M. D. (2) zadośćuczynienia. Sąd Apelacyjny podziela je i przyjmuje za własne. Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie pozwala na stwierdzenie, że Sąd I instancji nie dopuścił się uchybień zarzucanych mu w apelacji, a mianowicie braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego sprawy w zakresie obejmującym okoliczności faktyczne dotyczące stanu psychicznego i zachowań powoda w kontekście rozmiaru doznanej przez niego krzywdy.


Bezspornym w sprawie było, że powód M. D. (1) należy do kręgu osób uprawnionych do otrzymania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 446 § 4 k.c.), gdyż w wypadku komunikacyjnym zginęła osoba mu najbliższa - żona.


W kontekście podniesionych w apelacji zarzutów przypomnieć należy, że zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozpoznającego sprawę w I instancji. Sąd ten przeprowadzając postępowanie dowodowe może bowiem dokonać wszechstronnej oceny okoliczności sprawy. Korygowanie przez Sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970 roku, III PRN 39/70, OSNCP 1971, nr 3, poz. 53).


Aprobując ten pogląd Sąd Apelacyjny, skupił się na ustaleniu, czy oceniony przez Sąd Okręgowy rozmiar doznanej przez powoda krzywdy w rzeczywistości nie jest znacznie mniejszy, jak sugeruje to w apelacji pozwany. Sąd Apelacyjny zarzutu tego nie podziela. W okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzą podstawy, aby uznać, że zasądzone przez Sąd Okręgowy na rzecz M. D. (1) zadośćuczynienie jest rażąco wysokie.


Oceniając żądanie zadośćuczynienia - wskazać należy, że Sąd I instancji trafnie wskazał, iż ustawodawca nie sprecyzował kryteriów jego ustalenia, pozostawiając w tym zakresie swobodę sądowi orzekającemu. W tym kontekście należy wskazać, że zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensatę doznanej krzywdy, a zatem nie powinno ono mieć na celu wyrównania strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. W doktrynie i orzecznictwie podnosi się, że istotę szkody niemajątkowej wiąże się z naruszeniem czysto subiektywnych przeżyć człowieka. Ma ona także na celu złagodzenie cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia zostały właściwie ocenione przez Sąd Okręgowy, w tym miedzy innymi: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny oraz stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy. Słusznie także podkreślono, że zadośćuczynienie ma jednocześnie kompensacyjny charakter, wobec czego powinno reprezentować ekonomicznie odczuwalną wartość (vide: uchwała Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSN 1974, Nr 9, poz. 145, orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 r., II CR 225/90).


Z uwagi na treść wyjaśnień i zeznań powoda oraz słuchanych w sprawie świadków J. O. i J. P., Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że po wypadku komunikacyjnym i śmierci E. D. (1) - życie powoda M. D. (1) uległo zmianie. Tworzyli zgodną rodzinę. Niewątpliwie jej śmierć u powoda wywołała cierpienie i reakcję żałoby, objawiającą się stanami niepokoju i przygnębienia, popadnięciem w nałóg alkoholowy, gdyż nie radził sobie z tą sytuacją. Powód nie mógł pogodzić się z nagłą i niespodziewaną śmiercią żony. Bez wątpienia była to dla niego niepowetowana strata.


Z opinii psychologicznej i psychiatrycznej opracowanych na potrzeby niniejszej sprawy również wynikało, że śmierć żony była dla powoda niezwykle traumatycznym i trudnym doświadczeniem, które niesie za sobą potrzebę podjęcia zarówno leczenia odwykowego, jak i terapii nastawionej na redukowanie objawów posttraumatycznych i wzmocnienia odporności na stres. Biegła z zakresu psychiatrii zdiagnozowała u niego ponadto zaburzenia adaptacyjne pod postacią przedłużonej reakcji depresyjnej, stwierdziła obniżony nastrój, skłonność do drażliwości, płaczliwości, odnotowała zgłaszanie stanów przygnębienia, żalu, zniechęcenia, zaburzeń snu i okresowo – myśli suicydalnych.


Zdaniem Sądu Odwoławczego, ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji w tym zakresie odpowiada regułom logicznego rozumowania, uwzględnia zasady doświadczenia życiowego. Daje to podstawę do stwierdzenia prawidłowego zastosowania art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut apelacji wskazujący na naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. uznać należy, zatem za chybiony. Podkreślić należy, że skuteczne podniesienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Skarżący ograniczył się natomiast wyłącznie do zaprezentowania odmiennej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, co zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 roku (II CKN 4/98) jest niewystarczające do stwierdzenia powyższego uchybienia. Przeprowadzona przez Sąd Apelacyjny instancyjna kontrola zaskarżonego wyroku potwierdziła, że Sąd Okręgowy zasądzając zadośćuczynienie uwzględnił wszystkie z wymienionych okoliczności, których ustalenie poprzedziło wnikliwe postępowanie dowodowe, w tym opinia biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii.


W ocenie Sądu Apelacyjnego, przedstawione okoliczności uprawniały Sąd Okręgowy do przyjęcia, że odpowiednia kwota zadośćuczynienia należna M. D. (2) w związku ze śmiercią żony powinna wynieść łącznie 100 000 zł. Wobec powyższego, zasądzona kwota zadośćuczynienia uzupełniającego na rzecz powoda w wysokości 70 000 złotych stanowi „odpowiednią sumę” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.


Niekwestionowanym przy tym jednak było, że wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie z dnia 18 marca 2015r. w sprawie sygn. akt II K 490/14, utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 10 września 2015r. w sprawie sygn. akt II Ka 174/15, uznano T. B. – sprawcę wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego zginęła E. D. (3) za winnego popełnienia czynu z art. art. 177 § 2 kk. w zw. z art. 177 §1 k.k. i za to skazano go na karę dwóch lat pozbawienia wolności. Jednocześnie, na podstawie art. 46 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec niego obowiązek zapłaty kwoty 50.000,00 zł na rzecz pokrzywdzonego M. D. (1), którego to obowiązku T. B. nie wykonał.


W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że zgodnie z art. 822 k.c. ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapłacenia określonego w umowie ubezpieczenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Stosownie zaś do treści art. 123 w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 roku, Nr 392) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczyciel odpowiada zatem in solidum ze sprawcą wypadku.


Rozstrzygając w tym przedmiocie należy także odwołać się do uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 roku, w sprawie III CZP 31/11, gdzie jednoznacznie stwierdzono (vide: Lex 852336), że brak jest dostatecznych przesłanek do uznania, że środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody pełni wyłącznie funkcję penalną lub resocjalizacyjną. Już sama nazwa tego środka karnego wskazuje bowiem na równie istotną jego funkcję kompensacyjną rozumianą jako naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. Warto w tym kontekście przywołać podzielane również w niniejszym składzie - stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 grudnia 2014 r., w sprawie IA Ca 571/14 (vide: LEX nr 1621016), w którym stwierdzono, że charakter penalny środka karnego z art. 46 k.k. nie uzasadnia odcięcia go od prawa cywilnego. O ile bowiem zaistniała szkoda (krzywda), za którą prawo cywilne czyni odpowiedzialną inną osobę, obowiązek naprawienia szkody już istnieje w chwili popełnienia czynu powodującego szkodę i to wówczas pomiędzy sprawcą i pokrzywdzonym nawiązuje się stosunek prawny, w którym sprawca ma obowiązek naprawienia szkody (krzywdy). Wskazano tamże, że to czy zostanie on wykonany dobrowolnie przez sprawcę, czy musi zapaść orzeczenie sądu (cywilnego lub karnego) ma znaczenie drugorzędne i rzutuje nie na jego istnienie, a jedynie na możliwość przymusowej egzekucji świadczenia oraz jego konsekwencje karnoprawne. Podkreślenia wymaga bowiem, że każdorazowo chodzi o naprawienie tej samej szkody (krzywdy), przy czym ubezpieczyciel powinien więc wypłacić świadczenie wynikające z umowy ubezpieczenia (zadośćuczynienie i odszkodowanie) niezależnie od orzeczenia wobec sprawcy karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody.


Oczywistym jest zatem, że Sąd powinien na poczet należności z tytułu zadośćuczynienia zarachować sumę uzyskaną z tego tytułu od sprawcy. Wbrew jednak twierdzeniom pozwanego, na którym w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu (art. 6 k.c.), brak było dowodów na to, aby T. B. obowiązek na niego nałożony wyrokiem wydanym w sprawie karnej spełnił. Dopiero bowiem spełnienie świadczenia przez współdłużnika in solidum zwalnia współdłużników (art. 366 § 1 i 2 k.c. stosowany per analogiam, gdyż sprawca odpowiada ex delicto, natomiast ubezpieczyciel – ex contractu ).


Wierzyciel może żądać świadczenia od wybranego przez siebie dowolnie dłużnika zarówno na etapie postępowania pozasądowego, jak i sądowego, aż do spełnienia świadczenia. W wyroku zasądzającym należność od jednego pozwanego odpowiadającego in solidum z inną osobą należy jednak zamieścić wzmiankę o solidarności wtedy, gdy w stosunku do tej innej osoby, zapadł już prawomocny wyrok zasądzający od niej tę samą należność. W braku takiej wzmianki wystąpiłaby bowiem obawa, że wobec istnienia kilku tytułów egzekucyjnych – że wbrew istocie solidarności ta sama należność zostanie uiszczona kilkakrotnie. Dlatego też Sąd I instancji powinien dać temu wyraz w sentencji orzeczenia, czego jednak nie uczynił. Z uwagi na powyższe, na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie I sentencji, zaś w pozostałym zakresie apelację oddalono jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.


O kosztach za obie instancje orzeczono w myśl art. 100 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 w zw. z § 2 pkt.5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015. (...)). Obciążono powoda całością kosztów za instancję odwoławczą uznając, że powód uległ tylko w nieznacznej części.


(...)

Wyszukiwarka