Wyrok SA w Białymstoku z 29 kwietnia 2020 r. w sprawie o zapłatę, rentę i ustalenie.

Teza Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują jakie są istotne dla ustalenia zadośćuczynienia kryteria, gdyż w art. 446 § 4 k.c. jest jedynie mowa o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”. Tego typu kryteriów dostarcza natomiast orzecznictwo. Suma pieniężna przyznana z tego tytułu powinna więc wynagrodzić doznane cierpienia oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek gwałtownego zerwania więzi rodzinnej.

Niemożność udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia usprawiedliwiająca zastosowanie art. 322 k.p.c. powinna mieć charakter obiektywny. Taka obiektywna niemożliwość udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia oznacza, że określone środki dowodowe nie istnieją i nie istniały lub też istniały, lecz z jakichś przyczyn zaginęły, a nadmierne utrudnienia w prowadzeniu dowodów zachodzą, gdy ścisłe wykazanie wysokości dochodzonego żądania jest zbyt kosztowne i nie pozostaje w żadnym stosunku do żądanego przedmiotu albo grozi zbytnim przedłużeniem postępowania
Data orzeczenia 29 kwietnia 2020
Data uprawomocnienia 29 kwietnia 2020
Sąd Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
Przewodniczący Elżbieta Kuczyńska
Tagi Apelacja Zadośćuczynienie
Podstawa Prawna 46kk 446kc 23kc 24kc 448kc 322kpc 128kro 133kro 189kpc 481kc 817kc 100kpc 233kpc 328kpc 445kc 385kpc 361kc 232kpc 135kro 386kpc

Rozstrzygnięcie
Sąd

Sygn. akt I ACa 835/19


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2020 r.


Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny


w składzie:


Przewodniczący


:


SSA Elżbieta Kuczyńska (spr.)


Sędziowie


:


SA Elżbieta Borowska


SA Krzysztof Adamiak


po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2020 r. w Białymstoku


na posiedzeniu niejawnym


sprawy z powództwa M. T. (1), M. T. (2) i M. T. (3)


przeciwko (...) S.A. w W.


o zapłatę, rentę i ustalenie


na skutek apelacji powodów i pozwanego


od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie


z dnia 18 września 2019 r. sygn. akt I C 196/18


I.  Zmienia zaskarżony wyrok w pkt. VI i VII o tyle, że zasądza w nich kwoty po 1000 (jeden tysiąc) złotych miesięcznie.


II.  Oddala w pozostałej części apelację pozwanego i w całości apelacje powodów.


III.  Znosi wzajemnie między stronami koszty instancji odwoławczej.


(...)


Sygn. akt I ACa 835/19


UZASADNIENIE


Powodowie M. T. (1) oraz małoletni M. i M. rodzeństwo T. reprezentowani przez przedstawicielkę ustawową M. T. (1) w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. w W. wnieśli o zasądzenie solidarnie na rzecz powodów kwoty 160 000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 września 2016 r. do dnia zapłaty, o zasądzenie na rzecz każdego z powodów kwoty po 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 września 2016 r. do dnia zapłaty, o zasądzenie na rzecz każdego z małoletnich renty wyrównawczej w kwocie po 2 000 zł miesięcznie, począwszy od dnia 29 września 2016 r., płatnej z góry do 5 dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w płatności każdej raty oraz o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku dla zdrowia psychicznego powodów. Ponadto domagali się zasądzenia na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego.


Powodowie swoje roszczenia wywodzili z następstw wypadku drogowego zaistniałego w dniu 20 września 2015 r., w którym śmierć poniósł mąż powódki i ojciec małoletnich powodów.


Pozwany (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Podniósł, że żądania zadośćuczynienia są rażąco wygórowane, nadto brak jest podstaw do zasądzenia rent na rzecz małoletnich powodów.


Wyrokiem z dnia 18 września 2019 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie:


I zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (1) kwotę 165 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,


II zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (1) kwotę 11 351,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,


III w pozostałym zakresie oddalił powództwo M. T. (1);


IV zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (2) kwotę 160 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;


V zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (2) kwotę 1 351,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;


VI zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (2) rentę w kwocie po 1 500 zł miesięcznie, płatną do 5 dnia każdego miesiąca, za okres od dnia 29 września 2016 r. do dnia 30 listopada 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;


VII zasądził od pozwanego na rzecz powódki M. T. (2) rentę w kwocie po 1 500 zł miesięcznie, płatną do 5 dnia każdego miesiąca, poczynając od miesiąca grudnia 2016 r., z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat;


VIII w pozostałym zakresie oddalił powództwo M. T. (2);


IX zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. T. (3) kwotę 160 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,


X zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. T. (3) kwotę 1 351,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,


XI zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. T. (3) rentę w kwocie po 1 500 zł miesięcznie, płatną do 5 dnia każdego miesiąca, za okres od dnia 29 września 2016 r. do dnia 30 listopada 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,


XII zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. T. (3) rentę w kwocie po 1 500 zł miesięcznie, płatną do 5 dnia każdego miesiąca, poczynając od miesiąca grudnia 2016 r., z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat;


XIII w pozostałym zakresie oddalił powództwo M. T. (3);


XIV wzajemnie zniósł koszty procesu między stronami,


XV nie obciążył powodów kosztami sądowymi;


XVI nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 26 664,53 zł tytułem kosztów sądowych.


Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne: W dniu 20 września 2015 r. w miejscowości G., doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierujący pojazdem osobowym A. C. zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z motocyklem marki B., kierowanym przez M. T. (4). Wskutek doznanych obrażeń wielonarządowych, M. T. (4) zmarł.


Sąd Rejonowy w Olsztynie prawomocnym wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2018 r. uznał A. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go na karę jednego roku pozbawienia wolności, przy czym karę tę zawiesił na dwuletni okres próby. Nadto na podstawie art. 46 § 2 k.k. przyznał od oskarżonego na rzecz M. T. (1) nawiązkę w wysokości 25000 zł.


Pojazd, którym kierował sprawca wypadku objęty był umową obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.


W dniu 1 października 2015 r. przed notariuszem został sporządzony protokół poświadczenia dziedziczenia przez powodów spadku po M. T. (4) – w 1/3 części każde z nich.


M. T. (4) od 2001 r. pozostawał w związku małżeńskim z M. T. (1). Ze związku pochodzą małoletnie dzieci: M. ur. (...) oraz M. ur. (...) Powódka głównie zajmowała się domem oraz opiekowała dziećmi. Kilka godzin dziennie pomagała mężowi w prowadzeniu działalności gospodarczej. Małoletni (...) razy w tygodniu uczęszczał na treningi jazdy konnej, natomiast córka M. na zajęcia taneczne i lekcje z języka obcego. Rodzina wspólnie spędzała weekendy, wyjeżdżała na wycieczki rowerowe, na wakacje i narty za granicę.


M. T. (4) od lat 90 – tych prowadził działalność gospodarczą (wulkanizacja, warsztat samochodowy i myjnia) pod nazwą (...) M. T. (4). W okresie od 2013 do 2015r. uzyskiwał średniorocznie następujące kwoty tytułem: przychodu – 2 106 773,78 zł, kosztów – 2 008 952,88 zł, dochodu brutto – 97 820,90 zł, świadczeń publicznoprawnych: składki ZUS ( 8 524,71 zł), składki UZ (6 832,99 zł), podatek dochodowy (11 325,56 zł), dochodu netto – 71 137,64 zł.


Po jego śmierci, działalność gospodarczą w zakresie konserwacji i naprawy pojazdów samochodowych przejęła powódka. Pracuje od godziny 8.00 do 17.00, przy czym do jej obowiązków należą czynności księgowo-organizacyjne, natomiast naprawą aut zajmuje się zatrudniony pracownik. M. T. (4) miał zawarte od 2008 r. umowy z siecią EuroMaster i uiszczał opłatę franczyzową w kwocie 3 500 zł. Powódka, pomimo możliwości kontynuowania tej współpracy, podjęła decyzję o zmianie podmiotu współpracującego na E. za opłatą franczyzową w kwocie 307 zł. W związku z tym poniosła koszty przystosowawcze na: modernizację systemu informatycznego, wykonanie nowej reklamy i modernizację istniejących reklam w łącznej wysokości 25 595 zł netto (31 391,85 zł brutto). Powódka przeszkoliła pracownika, gdyż nie posiadała wiedzy w zakresie napraw samochodowych. Dokonała sprzedaży wszystkich opon, które były zamówione przez męża w ramach prowadzonej działalności. W 2016 r. zaciągnęła na swoją działalność kredyt w kwocie 50 000 zł, który spłaciła. Aktualnie spłaca kredyty zaciągnięte przez małżonka na prowadzenie działalności, które po jego śmierci przejęła i z tego tytułu posiada zadłużenie w wysokości 175 810 zł.


W okresie 2016 - 2018 dochody netto z prowadzonej przez M. T. (1) działalności gospodarczej wyniosły odpowiednio: 92 883,23 zł, 155 154,50 zł i 55 214,05 zł. Średnioroczny dochód netto w tym okresie wyniósł 101 083,92 zł. W dniu 11 stycznia 2016 r. M. T. (1) sprzedała (...) za kwotę netto 101 626,02 zł (brutto 125 000 zł), w związku z czym jej przychody w 2016 r. były większe oraz uzyskała wyższy dochód.


Sąd Okręgowy ustalił również, że M. T. (1) poniosła koszty pogrzebu męża w łącznej kwocie 36 301,01 zł, w tym granitowego nagrobka – 20 000 zł. W chwili wypadku M. T. (4) podróżował motocyklem B. zakupionym w 2015 r., miał na sobie odzież przeznaczoną do jazdy na motorze zakupioną w latach 2013 – 2014 w ramach prowadzonej działalności: rękawice - 305,59 zł netto, kurtka zakupiona - 1.168,86 zł netto, spodnie - 813,01 netto, sakwa - 691,06 zł netto, kask wraz z systemem słuchawkowym - 3 130,08 zł netto oraz telefon – 1 399 zł netto. Powódka otrzymała odszkodowanie za zniszczony motocykl.


Powodowie bardzo przeżyli śmierć M. T. (4). Przez około rok uczęszczali do psychologa. Powódce w opiece nad dziećmi oraz w pracy przez okres ok. 2 lat pomagała jej siostrzenica – M. D.. W dalszym ciągu powodowie odczuwają ogromny smutek, przygnębienie, osamotnienie oraz żal. Od 2018 r. M. i M. jeżdżą do szkoły samodzielnie. M. uczęszcza na treningi jazdy konnej, których miesięczny koszt wynosi 600 -700 zł, przy czym koszty utrzymania konia wynoszą 1 900 zł., zaś koszty ubezpieczenia konia i małoletniego powoda to 300 zł rocznie. Dodatkowo uczęszcza na korepetycje z matematyki, angielskiego, chemii, których średni koszt wynosi 600 zł. Również M. chodzi na dodatkowe zajęcia (matematyka, angielski i tańce), których średni koszt wynosi 600 zł. Aktualnie rodzina wolny czas spędza w polskich górach i nad polskimi jeziorami.


Od 2015r. wszyscy powodowie otrzymują rentę rodzinną po zmarłym, która od 1 marca 2016 r. wynosi 461,07 zł na rzecz każdego z nich. W związku ze śmiercią męża powódka z dobrowolnych ubezpieczeń otrzymała kwotę około 600 000 zł. Ponadto M. T. (1) otrzymała od sprawcy wypadku 25 000 zł tytułem nawiązki. Z otrzymanych pieniędzy nabyła dwa lokale mieszkalne z garażem – w przyszłości pod wynajem oraz nieruchomość gruntową.


W dniu 29 września 2016 r. powodowie zgłosili szkodę pozwanemu. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodom następujące kwoty tytułem zadośćuczynienia: M. T. (1) – 35 000 zł, małoletni M. i M. T. (2) – po 40 000 zł, tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej każdy z powodów – 20 000 zł, oraz tytułem kosztów pogrzebu – 16 301,01 zł i kosztów postawienia nagrobka – 10 000 zł.


Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał żądania powodów za częściowo zasadne.


Odnosząc się do żądania zadośćuczynienia Sąd Okręgowy wskazał, że zasądzenie zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. powinno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 i 24 k.c. oraz art. 448 k.c., z uwzględnieniem jednak ciężaru gatunkowego naruszonego dobra, jakim jest prawo do życia w rodzinie, czyli wieź rodzinna drastycznie zerwana wskutek wypadku. Wyniki postępowania dowodowego wskazywały, że rodzina powodów była bardzo zżyta, szczęśliwa. Małżonkowie tworzyli zgodne małżeństwo, wspierali się w utrzymywaniu rodziny, wychowywaniu dzieci. M. T. (4) był inicjatorem wyjazdów i wycieczek rodzinnych oraz zamiłowań, hobby, rozwijał zainteresowania i pasję u dzieci. Rodzina mogła zawsze liczyć na jego wsparcie. Poczucie krzywdy i cierpienia powodów po stracie męża i ojca było ogromne. Powodowie przeżyli wstrząs psychiczny. Powódka M. T. (1) potrzebowała pomocy w odnalezieniu się w nowej sytuacji i samodzielnym udźwignięciu całego ciężaru utrzymania rodziny i wychowania dzieci. Na skutek nagłej śmierci męża została całkowicie pozbawiona wsparcia tak psychicznego, emocjonalnego, jak i materialnego jakie miała wcześniej zapewnione z jego strony. Towarzyszy temu złe samopoczucie, uczucie pustki, żal i rozpacz o czym zeznawała powódka i przesłuchani świadkowie.


Małoletni powodowie w dacie śmierci ojca mieli 9 i 12 lat, a zatem pozostawali w wieku, w którym osobista piecza, pomoc i rady są najbardziej potrzebne. Więź rodzica z dziećmi należy do jednej z silniejszych więzi międzyludzkich, a ojciec, obok matki, był niezwykle ważną osobą w ich życiu. Jej straty nie da się już przywrócić. Ojciec był dla nich wsparciem i pewnego rodzaju drogowskazem. Dlatego też, nieoczekiwana strata, była dla nich szokiem, powodowała poczucie złości, żalu. Strata ojca ma i będzie mieć wpływ na dalsze życie powodów, którzy na tym etapie życia potrzebowali i nadal potrzebują ojca. Odczuwają po jego stracie wielką pustkę i osamotnienie.


Ostatecznie Sąd uznał, że adekwatną do rozmiaru krzywdy kwotą zadośćuczynienia w stosunku do każdego z powodów jest kwota po 200 000 zł. Zasądzając zadośćuczynienia uwzględnił kwoty wypłacone przez pozwanego w toku postepowania likwidacyjnego.


Odnosząc się do żądania odszkodowania Sąd pierwszej instancji wskazał, że obejmowało ono szkody wynikłe ze: zniszczenia motocykla o wartości 60 000 zł, zniszczenia wyposażenia motocykla i odzieży o wartości 20 697 zł, strat związanych z działalnością gospodarczą w wysokości 39 300 zł oraz koszty pogrzebu w wysokości 40 000 zł. Za niezasadne uznał roszczenie o zwrot wartości zniszczonego motocykla. Zwrócił uwagę, że powodowie nie przedstawili żadnego dowodu na okoliczność wysokości szkody z tego tytułu, przy czym powódka otrzymała odszkodowanie za zniszczony pojazd od ubezpieczyciela, którego wysokości nie pamiętała.


Jeśli chodzi o wyposażenie motocykla, odzież, dodatkowe akcesoria motocyklisty na kwotę 7 507,60 zł netto, roszczenia zostały uwzględnione w części, tj. w wysokości 3 753,80 zł. Sąd przyjął do wyliczenia wysokości szkody ceny netto, jako że zostały one zakupione w ramach działalności gospodarczej i powodowie otrzymali zwrot podatku VAT. Wskazał, że większość rzeczy została zakupiona w 2013 r., stąd też uwzględnił ich zużycie (50%). Nie uwzględnił odszkodowania za tłumik, który był zamontowany w zniszczonym motocyklu. Podkreślił, że powodowie nie przedstawili dowodu na okoliczność posiadania i wartości rzeczy, które zmarły miał mieć na sobie lub przy sobie, według ich twierdzeń – o wartości 4 000 zł. Przyjmując, że zmarły mógł mieć na sobie część wymienionej odzieży i kierując się przepisem art. 322 k.p.c. uznał, że kwotą odpowiednią, która winna pokryć tę szkodę jest kwota 300 zł.


Sąd pierwszej instancji za nieudowodnione uznał żądanie powodów zasądzenia kwoty 39 300 zł tytułem strat związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Zwrócił uwagę, że powodowie nie przedłożyli dokumentów przedstawiających koszty przeszkolenia pracownika, nie wykazali, aby ponieśli jakiekolwiek straty dochodów związanych z konserwacją i sprzedażą opon, które jak zeznała powódka wszystkie zostały sprzedane. Nie udowodniono również jakie były koszty związane z wypowiedzeniem umów kredytowych i czy pozostawały one w bezpośrednim związku przyczynowym ze zdarzeniem. Sąd wskazał, że analiza sytuacji majątkowej przed śmiercią M. T. (4) i po niej nie wykazuje znacznego obniżenia dochodów, które są porównywalne. Natomiast działania związane ze zmianą systemu informatycznego, wykonania nowej reklamy i modernizacji istniejących nie były bezpośrednio związane ze zdarzeniem lecz wynikały z kalkulacji ekonomicznej i działań biznesowych powódki po podjęciu przez nią działalności gospodarczej.


Ostatecznie Sąd uznał za zasadne żądanie odszkodowania w kwocie łącznej 4 053,80 zł. Mając na uwadze, że powodowie jako spadkobiercy zmarłego dziedziczą w częściach równych, kwotę 4 053,80 zł podzielił na 3 części i zasądził na rzecz każdego z nich kwotę po 1 351,26 zł. Dalej idące żądania odszkodowawcze powodów zostały oddalone, jako nieudowodnione.


Co do zwrotu kosztów pogrzebu, Sąd pierwszej instancji ocenił, że powódka udokumentowała wydatki związane z pogrzebem na łączną kwotę 36 301,01 zł, natomiast pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił M. T. (1) kwotę 16 301,01 zł oraz 10 000 zł tytułem nagrobka, tj. łącznie 26 301,01 zł. Zdaniem Sądu, postawienie nagrobka za kwotę 20 000 zł oscyluje wokół kosztów zwyczajowo przyjętych, stąd też zasądził na rzecz powódki M. T. (1) dodatkowo kwotę 10 000 zł tytułem zwrotu kosztów nagrobka.


Odnośnie żądań małoletnich powodów w przedmiocie renty, Sąd Okręgowy uznał, że zasługiwały one na częściowe uwzględnienie. Ojciec małoletnich powodów był osobą, na której ciążył ustawowy obowiązek alimentacyjny, zgodnie z art. 128 i 133 k.r.o. Renta z art. 446 § 2 k.c. ma charakter odszkodowawczy, stanowi wynagrodzenie straty, jakiej doznała osoba uprawniona do alimentacji przez niemożność uzyskania świadczenia zezwalającego na zaspokojenie jej wszystkich potrzeb. Sąd wskazał, że określenie wysokości należnego uprawnionemu świadczenia uwzględniać powinno kwotę, jaką zobowiązany alimentowałby go oraz otrzymywaną od ZUS rentę rodzinną. Wskazał, że średni dochód netto osiągany przez M. T. (4) wynosił 71 137,64 zł rocznie. Ojciec partycypował w kosztach utrzymania dzieci, finansował ich kosztowne hobby, ponosił koszty korepetycji. Nadto, dzieci w okresie wakacji i ferii zimowych spędzały czas za granicą. Ojciec uczestniczył również aktywnie w ich wychowaniu. Standard życia rodziny był wysoki. Aktualnie cały ciężar utrzymania i osobistej pieczy nad małoletnimi powodami spoczywa na powódce, która nie będzie mogła liczyć na wsparcie ze strony ich ojca. Potrzeby małoletnich powodów wyznaczają nie tylko zapewnienie minimalnych warunków życiowych, lecz zapewnieniu im rozwoju psychofizycznego, w tym realizowanie ich dotychczasowych pasji. Małoletni powodowie uczęszczają do szkół publicznych, jednakże mają liczne – drogie zainteresowania. Sąd wskazał ,ze chodzi tu głównie o naukę jazdy konnej M. oraz związane z tym wydatki tj. turnusy, utrzymanie konia, specjalny ubiór, naukę jazdy. W przypadku obojga małoletnich powodów są to również zajęcia pozalekcyjne. W ocenie Sądu, gdyby nie doszło do wypadku, pasje, hobby i zainteresowania dzieci byłyby realizowane. Mając na uwadze otrzymywane przez powodów świadczenia rentowe z ZUS uznał, że kwotą odpowiednią jest 1500 zł na rzecz każdego z nich. W pozostałym zaś zakresie roszczenia oddalił, jako wygórowane.


Sąd nie uwzględnił żądania powodów ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 20 września 2015 r. opartego o treść art. 189 k.p.c. z uwagi na brak interesu prawnego.


W zakresie żądań zasądzenia odsetek ustawowych rozstrzygnął zgodnie z art. 481 § 1 k.c. i art. 817 § 1 i 2 k.c.


O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd uznał, że udział w kosztach procesu każdej ze stron był podobny, dlatego też zasadne było wzajemne zniesienie kosztów procesu.


Apelacje od powyższego wyroku wywiodły obie strony.


Powodowie zaskarżyli wyrok w części, tj.:


- w pkt. III oddalającym roszczenie M. T. (1) o zadośćuczynienie ponad kwotę 165 000 zł oraz odszkodowanie ponad kwotę 11 351,16 zł.,


- w pkt. VIII w części oddalającej roszczenie M. T. (2) o zadośćuczynienie ponad kwotę 160 000 zł i odszkodowanie ponad kwotę 1 351,26 zł oraz rentę ponad kwotę 1500 zł miesięcznie,


- w pkt. XIII w części oddalającej roszczenie M. T. (3) o zadośćuczynienie ponad kwotę 160 000 zł i odszkodowanie ponad kwotę 1 351,26 zł oraz rentę ponad kwotę 1500 zł miesięcznie.


Wyrokowi zarzucili:


1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na dokonaniu tej oceny z całkowitym pominięciem części przeprowadzonych dowodów i sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez przyjęcie, iż strona nie udowodniła wysokości żądanego odszkodowania;


2) niespełnienie wymagań zawartych w art. 328 § 2 k.p.c. wymogów wynikających z pominięcia kwestii wynikającej z konieczności odniesienia się do wszystkich okoliczności determinujących wysokość zadośćuczynienia i renty należnej powodom;


3) niepominięcie treści art. 322 k.p.c. przy ustalaniu wysokości dochodów i straty związanej z wypadkiem a w konsekwencji wysokości przyznanego odszkodowania.


Wskazując na powyższe wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego jej rozpoznania, a także rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.


Pozwany zaskarżył wyrok w części tj.:


- w pkt. I w zakresie uwzględniającym powództwo M. T. (1) o zadośćuczynienie ponad kwotę 115 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 do dnia zapłaty,


- w pkt. IV w zakresie uwzględniającym powództwo M. T. (2) o zadośćuczynienie ponad kwotę 110 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 do dnia zapłaty,


- w pkt VI i VII w całości,


- w pkt IX w zakresie uwzględniającym powództwo M. T. (3) o zadośćuczynienie ponad kwotę 110 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada2016 r do dnia zapłaty,


- w pkt XI i XII w całości oraz w pkt XIV i XVI.


W swojej apelacji pozwany zarzucił:


1) naruszenie prawa materialnego tj.:


- art. 446 § 4 k.c. przez błędną wykładnię pojęcia „odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia" i w konsekwencji zasądzenie rażąco wygórowanej kwoty zadośćuczynienia;


- art. 446 § 2 k.c. przez ustalenie wysokości renty w sposób nieuwzgledniający sytuacji majątkowej powodów w której znaleźli się po śmierci ojca.


Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w pkt. I ponad kwotę 115 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 do dnia zapłaty, w pkt. IV ponad kwotę 110 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 do dnia zapłaty oraz w pkt VI i VII w całości, w pkt IX ponad kwotę 110 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2016 do dnia zapłaty oraz w pkt i XII oraz zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za I i II Instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.


W odpowiedzi na apelację powodów pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja powodów była niezasadna w całości, natomiast apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie w nieznacznej części.


Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego, zawartych tylko w apelacji powodów, okazały się one niezasadne. Nie można, w szczególności, podzielić stanowiska apelacji w kwestii zarzucanego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Konstrukcja uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pomija żadnego z elementów wymaganych tym przepisem. Odzwierciedla ono i ujawnia w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i decyzyjnego Sądu, którego wynikiem jest treść zaskarżonego wyroku i pozwala na kontrolę tego procesu w postępowaniu odwoławczym. Za pomocą tego zarzutu nie można natomiast – co czynią skarżący - zwalczać prawidłowości poczynionych ustaleń ani też oceny prawnej tych ustaleń.


Całkowicie chybiony okazał się zarzut naruszenia at. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie utrwalonym jest pogląd, iż prawidłowe postawienie tego rodzaju zarzutu wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych wad, które wystąpiły w toku oceny dowodów np., że sąd wywiódł z materiału dowodowego sprawy wnioski sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania bądź doświadczenia życiowego, pominął określone, konkretne dowody lub nietrafnie ocenił ich moc dowodową. Tymczasem, pomimo sformułowania przez powodów zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zarzut ten w gruncie rzeczy nie podważa oceny dowodów i ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji lecz opiera się o własną ocenę wagi poczynionych ustaleń, a nadto wprowadza do stanu faktycznego własne elementy, nie znajdujące oparcia w dowodach oraz zmierza do zakwestionowania wniosków i oceny prawnej wyrażonej przez Sąd Okręgowy. Zdaniem skarżących naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. miało polegać na błędnej ocenie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, „iż strona nie udowodniła wysokości żądanego odszkodowania”. Nie podważono w ten sposób przesłanek dokonanej przez Sąd oceny w tym zakresie, do czego konieczne było wykazanie, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji nie koliduje natomiast z zasadami doświadczenia życiowego i regułami logicznego rozumowania. Brak jest podstaw do uznania, że Sąd wyprowadził błędne logicznie wnioski z przeprowadzonych dowodów, bądź uznał pewne fakty ze nieudowodnione, mimo że były podstawy do odmiennych wniosków. Tak sformułowany zarzut nie stanowi o zatem o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Powodowie nie wskazywali, które dowody ich zdaniem zostały wadliwie ocenione, bądź pominięte, przez co Sąd niezasadnie uznał ich żądanie odszkodowawcze za nieudowodnione.


Sąd pierwszej instancji opierając się o przedstawione przez strony dowody poczynił w sprawie w zasadniczej części trafne ustalenia faktyczne. Rozważenie przez Sąd drugiej instancji całego zebranego przed Sądem Okręgowym materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że brak jest podstaw do poczynienia ustaleń odmiennych. Również skarżący w swoich apelacjach nie wskazują na pominięcie konkretnych istotnych dla rozstrzygnięcia faktów lub ustalenie faktów niezgodnie z konkretnymi dowodami. Sąd Apelacyjny przyjmuje zatem ustalenia Sądu pierwszej instancji za własne, co czyni zbędnym ich powielanie w tym miejscu. Co do roszczeń o zadośćuczynienia i odszkodowanie Sąd dokonał także prawidłowej ich oceny prawnej. Uściślenia i rozwinięcia wymaga natomiast ocena rozstrzygnięcia o rentach przysługujących małoletnim powodom, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.


Niezrozumiały jest zarzut powodów zawarty w pkt. 3 apelacji „niepominięcia treści art. 322 k.p.c. przy ustalaniu wysokości dochodów i straty związanej z wypadkiem a w konsekwencji wysokości przyznanego odszkodowania”, tym niemniej w możliwym zakresie Sąd Apelacyjny odniesie się do niego omawiając niżej zaskarżone przez powodów orzeczenie dot. odszkodowania.


Przechodząc do oceny prawnej i w pierwszej kolejności kwestionowanej przez obie strony wysokości zadośćuczynień należnych powodom za śmierć osoby najbliższej (art. 446 § 4 k.c.), należy zaznaczyć, że Sąd Apelacyjny - biorąc pod uwagę całokształt okoliczności niniejszej sprawy - nie dopatrzył się w zasądzonych na rzecz powodów kwotach ani rażącego zawyżenia ani rażącego zaniżenia, a tylko taka ocena uprawniała do ingerencji w wydane orzeczenie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy ustalając wysokość zadośćuczynienia na poziomie po 200 000 zł na rzecz każdego z powodów (w tym kwoty wypłacone powodom przed wystąpieniem z pozwem) nie naruszył art. 446 § 4 k.c. Ustalony przez Sąd Okręgowy pułap kwotowy należnego powodom zadośćuczynienia nie jest z pewnością obiektywnie niski, ale też nie jest to kwota ani rażąco zawyżona, jak wywodzi pozwany, ani zaniżona, jak wywodzą powodowie.


W orzecznictwie sądowym ukształtował się jednolity pogląd (por. jako reprezentatywny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006., IV CSK 99/05 – na tle art. 445 § 1 k.c., ale przydatny również na tle art. 446 § 4 k.c.), według którego, skoro ustawodawca zaniechał wskazania w kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia, przez posłużenie się klauzulą generalną "suma odpowiednia", pozostawił je uznaniu sądów. Nie ulega zatem wątpliwości, że świadczenie z art. 446 § 4 k.c. ma charakter ocenny, przez co sąd - przy jego ustalaniu - zachowuje duży zakres swobody. Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują jakie są istotne dla ustalenia zadośćuczynienia kryteria, gdyż w art. 446 § 4 k.c. jest jedynie mowa o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”. Tego typu kryteriów dostarcza natomiast orzecznictwo. Jak wynika z dorobku judykatury, przy ocenie rozmiaru krzywdy doznanej w związku ze śmiercią osoby najbliższej należy uwzględniać takie czynniki jak rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, skalę cierpień pokrzywdzonego, intensywność i długotrwałość przeżywanych emocji, wstrząs psychiczny wywołany przedwczesną utratą osoby najbliższej, sposób przeżycia żałoby oraz wpływ utraty osoby najbliższej na egzystencję, zdrowie i samopoczucie osoby uprawnionej do zadośćuczynienia.


W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy zasądzając na rzecz powodów świadczenia z art. 446 § 4 k.c. rozważył dostatecznie wszystkie okoliczności mające wpływ na zakres krzywdy powodów: M. T. (1), jako żony zmarłego oraz M. T. (5) i M. T. (2), jako jego dzieci.


Jak słusznie wskazał w swojej ocenie Sąd Okręgowy, zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego, przy uwzględnieniu również tego, jaki wpływ wywarło zdarzenie wyrządzające szkodę na dotychczasowy sposób życia poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia, odpowiadająca doznanej krzywdzie, powinna przynosić poszkodowanemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne i ułatwić mu przystosowanie się do nowej sytuacji. Trzeba też zauważyć, że zadośćuczynienie - co do zasady - przyznawane jest poszkodowanemu jednorazowo. Musi więc uwzględniać zarówno krzywdę, której powodowie już doznali, tę - którą odczuwają obecnie oraz tę, którą ewentualnie będą znosić do końca życia.


Suma pieniężna przyznana z tego tytułu powinna więc wynagrodzić doznane cierpienia oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek gwałtownego zerwania więzi rodzinnej. Sąd Najwyższy, w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W okolicznościach tej sprawy zasądzone przez Sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia kwoty należy ocenić jako dobrze wyważone, uwzględniające z jednej strony znaczną krzywdę powodów wynikającą z utraty najbliższej im osoby – męża i ojca, z drugiej zaś uwzględniają dostatecznie warunki społeczno – ekonomiczne i przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku utwierdza w przekonaniu, iż Sąd pierwszej instancji przywiązał dostateczną wagę i nadał właściwe znaczenie wskazówkom wynikającym z dorobku judykatury w okolicznościach tej sprawy. Rozważył wszystkie okoliczności istotne w sprawie.


Zgodzić się należy z wywodami Sądu Okręgowego, iż powodowie boleśnie i dotkliwie odczuli śmierć swojego męża i ojca, i doznali ogromnej krzywdy. Pomimo, że od śmierci M. T. (4) upłynęło już kilka lat, tę krzywdę nadal odczuwają, choć już nie tak intensywnie jak wcześniej.


Małoletni powodowie stracili ojca jako dzieci: 12 letnie i 9 letnie i przez całe swoje życie borykać się będą z tą stratą. Więź rodzic – dziecko jest najbliższą z więzi rodzinnych i jest nieodtwarzalną więzią. Powodowie pozbawieni zostali trwale możliwości wychowywania się w pełnej rodzinie oraz wsparcia ze strony ojca i jego uczestnictwa w ich codziennym życiu. Powodom nigdy już nie będzie dane cieszyć się z posiadania obojga rodziców. Nie odczują radości z możności spędzania wspólnie z ojcem czasu, nie doznają jego obecności i wsparcia w swoim życiu, w tym w tak istotnych jego momentach jak np. kolejne etapy zdobywania wykształcenia, wejście w dorosłe życie, założenie własnej rodziny. Z uwagi na brak ojca małoletni powodowie od wczesnych lat przez resztę dzieciństwa i dojrzewanie będą skazani na trudniejsze warunki rozwoju, co jest dla nich tym trudniejsze, że był on osobą mocno zaangażowaną w ich życie i rozwój, kochającą, inspirującą do rozwijania zainteresowań.


Znacznej krzywdy doświadczyła też powódka M. T. (1), bo ze zmarłym tworzyła zgodny związek małżeński, darzyli się miłością i szacunkiem. Powódka miała duże oparcie w mężu, który starał się zapewnić byt materialny rodzinie podczas gdy ona w większym stopniu mogła koncentrować się na prowadzeniu domu i zapewnianiu dzieciom opieki. M. T. (4) wspierał powódkę również poświęcając rodzinie swój wolny czas, organizował wypoczynek, angażował się w sprawy dzieci i wspierał powódkę w ich wychowaniu. Na skutek śmierci męża powódka, w młodym wieku, została nagle sama z małymi dziećmi (9 i 12 lat). Musiała całkowicie przeorganizować swoje życie i, aby zapewnić środki utrzymania rodzinie, podjąć się prowadzenia firmy, którą wcześniej prowadził zmarły. Jak wynika z materiału sprawy, bardzo przeżyła tę stratę, doznała silnej żałoby. Podobnie jak dzieci w pierwszym roku po śmierci męża wymagała wsparcia psychologa, ale również wymagała wsparcia innej osoby przy prowadzeniu domu i wychowywaniu dzieci. O ile przed śmiercią męża poświęcała pracy w firmie tylko po kilka godzin dziennie, obecnie samodzielne prowadzenie firmy zajmuje jej czas od rana do wieczora, choć z jej zeznań wynika, że czyni to z trudem, bez zaangażowania.


Wszyscy powodowie nadal mocno odczuwają brak męża i ojca, jego wsparcia, towarzystwa, szczególnie, że był on osobą aktywną w życiu rodziny, organizował jej czas wolny, wyjazdy zagraniczne na wakacje i narty, motywował dzieci do rozwijania zainteresowań i pasji. Choć w materiale sprawy brak jest dowodów, że zdarzenie spowodowało u powodów wystąpienia trwałych zaburzeń natury psychicznej negatywnie wpływających na ich życie, ale to nie oznacza, że ich krzywda nie była wielka i nie powinna być odpowiednio skompensowana.


Mając powyższe na względzie, trzeba stwierdzić, że rozmiar doznanej przez powodów krzywdy, intensywność ich cierpień wywołanych zerwaniem więzi rodzinnej z bardzo bliską dla nich osobą, dramatyzm ich doznań, rodzaj i intensywność więzi łączącej zmarłego z pokrzywdzonymi i rola jaką pełnił w rodzinie i ich życiu, sprzeciwiały się uwzględnieniu wniosku apelacji pozwanego o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie zasądzonych świadczeń. Nie ulega wątpliwości, że - oceniając według kryteriów obiektywnych - krzywda wywołana śmiercią męża i ojca jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez męża i ojca. Kwoty zadośćuczynień uznane przez sąd za odpowiednie w tej sprawie nie odbiegają też istotnie od tych, które przyznawane są innym osobom w podobnych stanach faktycznych.


Z drugiej strony, kwot zadośćuczynień w wysokości po 200 000 zł (przy uwzględnieniu kwot powodom wypłaconych przez pozwanego przed wniesieniem pozwu) nie można z pewnością uznać za rażąco zaniżone i nie spełniające swojej kompensacyjnej roli. Nie można pominąć też okoliczności świadczących o zdolnościach adaptacyjnych i możliwości dalszego - względnie normalnego – egzystowania powodów. Zauważyć bowiem należy, że powodowie dostosowali się do zaistniałej sytuacji. M. i M. uczą się, uczęszczają na zajęcia dodatkowe, utrzymują pozytywne relacje z otoczeniem, mają wsparcie w matce, którą bardzo kochają. Natomiast M. T. (1) obecnie zarządza firmą prowadzoną wcześniej przez jej męża osiągając porównywalne wyniki finansowe. Jakkolwiek nie umniejsza to negatywnych przeżyć skarżących, to w pewnym sensie świadczy o przepracowaniu silnych negatywnych emocji i zaakceptowaniu nowego stanu rzeczy. Chociaż utrata ojca oraz męża była dla powodów dramatycznym i brzemiennym w skutki wydarzeniem, wywołującym takie uczucia jak: rozpacz, żal, smutek, tęsknota, poczucie straty, bezradność, osamotnienie, zagubienie, stres itp., to z drugiej strony, w dalszej perspektywie nie uniemożliwiła im funkcjonowania i realizowania się w określonych rolach społecznych. Obecnie odczuwany żal, smutek, tęsknota, poczucie straty oraz pustka, to normalne, typowe w takich sytuacjach uczucia mające wymiar naturalnej żałoby, związane z nieodwracalną stratą osoby najbliższej oraz świadomością tej straty.


Należy ponownie podkreślić, że korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. Tak więc, określone przez Sąd pierwszej instancji zadośćuczynienie mogłoby podlegać korekcie na skutek apelacji powodów wówczas, gdyby było ewidentnie, wyraźnie zaniżone, z kolei na skutek apelacji pozwanego tylko wówczas, gdyby było ewidentnie, zawyżone. W przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż przyznane przez Sąd pierwszej instancji powodom zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane lub rażąco zaniżone. Uzasadnieniem zarzutów sformułowanych w apelacjach stron, nie może być jedynie polemika z wysokością kwoty uznanej przez Sąd za odpowiednią i przeciwstawienie ocenie Sądu własnej oceny. Powodom wypada przypomnieć, że ustalone na rzecz każdego z nich zadośćuczynienie odpowiada kwotom, jakich domagali się tytułem zadośćuczynienia zgłaszając swoje żądania pozwanemu w piśmie z 29 września 2016 r., a w toku postępowania nie wskazywali na nowe okoliczności, które mogłyby świadczyć o zwiększeniu ich krzywdy po śmierci ojca i męża.


Dlatego na mocy art. 385 k.p.c. apelacje obu stron w tym zakresie oddalono.


Z apelacji powodów wynika, że skarżą oni także wyrok w zakresie oddalającym żądanie o zasądzenie odszkodowania. W tej mierze należy przede wszystkim zaznaczyć, iż na podstawie treści zarzutów i uzasadnienia apelacji nie można precyzyjnie ustalić, jakie nieuwzględnione elementy odszkodowania w przypadku powodów wchodzą w zakres przedmiotu zaskarżenia. Roszczenie powodów zasądzenia na ich rzecz odszkodowania w łącznej kwocie 160 000 zł obejmowało między innymi: zniszczenie motocykla o wartości 60 000 zł, zniszczenie wyposażenia motocykla i odzieży owartości 20 697 zł, straty związane z działalnością gospodarczą o wartości 39 300 zł oraz koszty pogrzebu i nagrobka – 40 000 zł. Sąd uznając tylko w części roszczenie powodów, szczegółowo i wyczerpująco uzasadnił swoje stanowisko oraz wskazał na przyczyny jego oddalenia w pozostałej części. Wskazał, że w części dochodzone roszczenia powodów zostały zaspokojone przez pozwanego dobrowolnie (zniszczenie motocykla, koszty pogrzebu i część kosztów nagrobka), w części nie wykazano bezpośredniego i adekwatnego związku przyczynowego ze zdarzeniem, za które odpowiada pozwany (wydatki związane z działalnością gospodarczą przejętą przez powódkę M. T. (1)), w pozostałej części nie wykazano wysokości szkody.


Z treści apelacji wynika, że powodowie nie zgadzają się głównie z rozstrzygnięciem z zakresie oddalenia żądania zasądzenia odszkodowania „z tytułu strat związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą”. Należy jednak zgodzić się z Sądem Okręgowym, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie był wystarczający do uwzględnienia w tym zakresie powództwa. Sąd pierwszej instancji słusznie wskazał na brak dokumentów przedstawiających koszty przeszkolenia pracownika, dowodów wskazujących na stratę dochodów spowodowaną konserwacją i sprzedażą opon czy też niewykazanie kosztów związanych z wypowiedzeniem umów kredytowych. Poza wysokością ewentualnej szkody powodowie nie wyjaśnili też na czym miałby polegać normalny związek przyczyno- skutkowy, o jakim mowa w art. 361 § 1 k.c. Nie zostało wykazane, aby przeszkolenie pracownika czy też inne działania podejmowane przez powódkę, mające na celu modernizację systemu informatycznego czy też wykonanie nowych reklam było bezpośrednim i normalnym następstwem wypadku. Zauważyć trzeba, że wskazywane działania i ich koszty były konsekwencją decyzji biznesowych M. T. (1) po podjęciu się przez nią działalności gospodarczej na własny rachunek.


Należy przypomnieć, że z art. 232 k.p.c. wynika zasada, że to strony, a nie sąd, powinny przedstawiać materiał pozwalający poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne. Strona powodowa powinna nie tylko sformułować roszczenie i wykazać zdarzenie za które ponosi odpowiedzialność strona pozwana, ale także powinna wykazać wysokość szkody oraz pozostawanie tej szkody w bezpośrednim i normalnym, adekwatnym związku przyczynowym z tym zdarzeniem. Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik procesu (por. wyrok SN z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662), jak również nie jest jego rzeczą zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w której strona jest reprezentowana przez fachowego pełnomocnika.


W konsekwencji formułowane zarzuty odnośnie omawianego zagadnienia są niezasadne.


Dodatkowo należy wskazać, że niezasadny (i nie do końca zrozumiały) okazał się również wiązany z tym roszczeniem zarzut naruszenia art. 322 k.p.c. Skarżący powołali się na uprawnienia zastrzeżone dla sądu w art. 322 k.p.c. i zarzucili, że Sąd Okręgowy powinien je wykorzystać przy orzekaniu o wysokości żądanego odszkodowania (choć w samym zarzucie mowa jest o „niepominięciu”). Tymczasem dopuszczalność zastosowania art. 322 k.p.c. jest uzależniona od spełnienia szeregu przesłanek. Przepis ten może być wykorzystany w niektórych kategoriach spraw, a jego zastosowanie jest możliwe dopiero wtedy, gdy powód wykazał zasadność roszczenia, a wątpliwa pozostaje tylko jego wysokość. Do zastosowania art. 322 k.p.c. może dojść, gdy sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania było niemożliwe lub nader utrudnione. Niemożność udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia usprawiedliwiająca zastosowanie art. 322 k.p.c. powinna mieć charakter obiektywny. Taka obiektywna niemożliwość udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia oznacza, że określone środki dowodowe nie istnieją i nie istniały lub też istniały, lecz z jakichś przyczyn zaginęły, a nadmierne utrudnienia w prowadzeniu dowodów zachodzą, gdy ścisłe wykazanie wysokości dochodzonego żądania jest zbyt kosztowne i nie pozostaje w żadnym stosunku do żądanego przedmiotu albo grozi zbytnim przedłużeniem postępowania( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2019r., sygn. akt V CSK 599/17, LEX nr 2617373). Sąd Okręgowy skorzystał z tej możliwości zasadnie w zakresie szacowania szkody wynikłej ze zniszczenia rzeczy i odzieży, które zmarły miał na sobie i przy sobie w chwili wypadku (których wartości i ilości powodowie należycie nie wykazali, choć sąd uznał za wysoce prawdopodobne, że w chwili wypadku część tych rzeczy zmarły mógł mieć na sobie). W zakresie tym powodowie w apelacji nie zakwestionowali skutecznie tego rodzaju zabiegu Sądu ani prawidłowości dokonanej „wyceny” szkody. W pozostałym zakresie, a już w szczególności w zakresie dochodzonych „strat związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą” problem zasadzał się gdzie indziej, co wynikało wyraźnie z uzasadnienia zaskarżonego wyroku i nie było potrzeby ani możliwości zastosowania przepisu art. 322 k.p.c.


Z tych względów apelacja powodów także w tym zakresie nie były zasadna i podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.


Przechodząc do roszczeń małoletnich powodów o rentę uzupełniającą, uzasadniona, ale tylko częściowo, okazała się apelacja pozwanego, tj. w zakresie dotyczącym renty zasądzonej na rzecz małoletniej powódki - M..


W myśl przepisu art. 446 § 2 k.c. osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego.


Rolą renty z art. 446 § 2 k.c. jest naprawienie szkody przez wyrównanie uszczerbku majątkowego osoby uprawnionej, jakiego doznała na skutek śmierci osoby obowiązanej do alimentowania jej. Koniecznym jest zatem przyrównanie sytuacji osoby uprawnionej z hipotetyczną sytuacją, w jakiej osoba ta by się znajdowała, gdyby nie śmierć obowiązanego do alimentacji. Renta przyznana w oparciu o powołany przepis może być wyższa od potencjalnych alimentów w tym znaczeniu, że jej wysokość może pozwalać na pokrycie nie tylko usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej, ale także tych wykraczających poza usprawiedliwione potrzeby. Tym niemniej zawsze zakres zaspokojenia tych potrzeb jest limitowany przez możliwości zarobkowe i majątkowe osoby obowiązanej do alimentacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 lipca 2017 r., I ACa 203/17). Wyznaczenie tych możliwości powinno być oparte na realnych podstawach, przemawiających za tym, że z dużym stopniem prawdopodobieństwa zmarły osiągnąłby oznaczone dochody.


Nadto, skoro podstawowymi kryteriami ustalenia renty na rzecz osób, wobec których na zmarłym ciążył ustawowy obowiązek alimentacyjny, są potrzeby poszkodowanego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zmarłego, to kryteria te wykazują podobieństwo do zasad ustalania renty alimentacyjnej (art. 135 k.r.o.). Przy tym, wprawdzie wg art. 446 § 2 k.c. potrzeby nie muszą być wyłącznie usprawiedliwione, ale to nie znaczy, że renta obejmuje wszystkie świadczenia, jakie uprawniony mógłby uzyskać od zmarłego, ale te tylko, które mają charakter alimentacyjny. Natomiast te świadczenia, które są spełniane ponad obowiązek alimentacyjny powinny być dochodzone w ramach odszkodowania z § 3 art. 446 k.c.


O ile słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że standard życia rodziny był wysoki oraz, że przy hipotetycznym założeniu, że nie doszłoby do wypadku, można przyjąć, że w dalszym ciągu byłyby realizowane pasje, hobby i zainteresowania małoletnich powodów, o tyle nie rozważył należycie wszystkich okoliczności sprawy określając zakres szkody, która powinna być w ten sposób wyrównana. Nie przeprowadził w tym zakresie żadnej kalkulacji w oparciu o ustalone i możliwe do ustalenia fakty, co skutkuje tym, że zaskarżone rozstrzygnięcie sprawia wrażenie arbitralnego. Nadto, prawo do renty i jej wysokość ustalane są indywidualnie dla każdego uprawnionego, co nie znalazło w zaskarżonym wyroku dostatecznego odzwierciedlenia.


Pod pojęciem potrzeb małoletniego poszkodowanego rozumieć należy przy tym zwykłe potrzeby życiowe, uzasadnione stanem zdrowia oraz wiekiem, tj. edukacyjne i także wynikające z rozwijania zainteresowań oraz konieczności zapewnienia prawidłowego rozwoju i wejścia w dorosłe życie. Powodowie w żądaniu skierowanym do pozwanego i w pozwie powoływali się na wysoki poziom życia który zapewniał im zmarły ojciec, korzystanie z korepetycji, koszty wyjazdów wakacyjnych, zajęcia jeździeckie powoda M.. W żądaniu przedsądowym koszt swego utrzymania określali na kwoty po ok. 4000 zł. W toku procesu przedłożyli tylko jednostkowe dowody obrazujące: wysokość wydatku w związku z udziałem powoda M. T. (3) w zawodach jeździeckich (k. 44 – opłata za zawody 360 zł plus rezerwacja hotelu – 388 zł), wysokość opłaty za trening jeździecki w miesiącu styczniu 2017 r. (k. 57 – 740 zł), wysokość opłaty poniesionej za utrzymanie konia w styczniu 2017 r. (k. 58 – 800 zł), koszty korepetycji z jęz. angielskiego w styczniu 2017 r. (k. 59 – po 160 zł), koszty korepetycji z matematyki i jęz. francuskiego w lutym 2017 r. (k. 60 – 4 godz. po 35 zł czyli po 140 zł od dziecka). Nadto, z przedłożonego wyciągu z rachunku bankowego za okres od 01.04.2017 r. do dnia 18.04.2018 r. (k. 89 i nast.) wynikało poniesienie kosztów majówki z koniem w R. – 17.04.2018 r. – 200 zł, treningów w październiku 2017 r. – 240 zł, boks M. – 200 zł (13.08.2017 r.), a z wyciągu rachunku dołączonego na k. 213 i nast. poniesienie kosztu zakupu siodła – 7 000 zł (08.08.2018 r.). Ze złożonego w sprawie oświadczenia majątkowego (k. 75) wynikało, że M. T. (1) na korepetycje wydaje 1000 zł miesięcznie, na treningi i utrzymanie konia – 1 600 zł miesięcznie, udział w zawodach – 1000 zł miesięcznie, z kolei z jej oświadczenia z k. 199 wynikało, że treningi skokowe i utrzymanie konia wynoszą miesięcznie 2 500 zł, a udział w zawodach 1 500 zł miesięcznie. Z dołączonej na k. 61 kopii zestawienia wydatków sporządzonego przez powódkę M. T. (1) wynikałoby, że wydatki na korepetycje M. wynoszą łącznie 440 zł miesięcznie, na korepetycje M. 360 zł miesięcznie, na treningi jeździeckie 740 zł, utrzymanie konia w stajni – 800 zł, zawody konne ok. 1500 zł miesięcznie, ubezpieczenie M. – 77,60 zł za rok, ubezpieczenie M. (w tym polisa sportowa) – 675 zł za rok. Zeznania powódki M. T. (1) i świadków w zakresie dotyczącym potrzeb małoletnich dzieci wskazywały tylko ogólnikowo na ponoszenie kosztów, nie precyzując dostatecznie dokładnie ich wysokości.


Z kolei, gdy chodzi o możliwości zarobkowe i majątkowe zmarłego M. T. (4) ich wyznaczenie powinno być oparte na realnych podstawach, przemawiających za tym, że z dużym stopniem prawdopodobieństwa zmarły osiągnąłby oznaczone dochody. W tej sprawie brak jest podstaw do oceny, że możliwości finansowe zmarłego ojca powodów wykraczały ponad kwoty uzyskiwanego dochodu netto. Dochód ten był zaś takiego rzędu, że oscylował wokół kwoty ok. 6 200 – 7 000 zł miesięcznie (opinia biegłego). Ponieważ uwzględnia się możliwości zarobkowe, a zmarły był osobą stosunkowo młodą, przedsiębiorczą i nabywał coraz większego doświadczenia w prowadzeniu działalności, to można prognozować, że z czasem ten dochód mógłby jeszcze wzrosnąć do kwoty przynajmniej około 100 000 zł netto rocznie i ok. 8300 zł miesięcznie.


Dysponując takim materiałem dowodowym zdaniem Sądu Apelacyjnego nie było podstaw do podzielenia twierdzeń, że koszt utrzymania każdego z małoletnich powodów, nie pomijając wydatków na rozwijanie zainteresowań, wynosiłby, w hipotetycznej sytuacji, gdyby zmarły żył i nadal partycypował w ich utrzymaniu po 4 000 zł miesięcznie. Na ponoszenie tak wysokiego kosztu utrzymania dzieci nie pozwalałaby wysokość ustalonych dochodów i możliwości ojca dzieci, zwłaszcza przy uwzględnieniu że z uzyskiwanego dochodu musiałyby być pokrywane także jego własne potrzeby i przynajmniej częściowo potrzeby powódki M. T. (1). Trzeba przypomnieć ponownie, że zasądzona na podstawie art. 446 § 2 k.c. renta nie może być wyższa od kwoty, którą zmarły byłby zobowiązany i mógłby świadczyć w ramach swoich możliwości majątkowych i zarobkowych.


Wobec niedostatecznego wykazania kosztów utrzymania dzieci, w okolicznościach tej sprawy, kierując się doświadczeniem życiowym można stwierdzić, że koszt podstawowego utrzymania typowy dla dzieci w tym wieku, zdrowych i uczących się w publicznych placówkach szkolnych wynosi ok. 1200 zł. Można przyjąć, że oboje powodowie wymagają wydatków na korepetycje językowe i z matematyki, przy czym brak jest podstaw w przedłożonych dowodach by ich koszt w przypadku każdego z dzieci ustalić na kwoty ponad 300 zł miesięcznie. Taki koszt został udokumentowany przedłożonymi rachunkami. Gdy chodzi o rozwijanie hobby i zainteresowań to w przypadku powódki M. T. (2) nie przedłożono żadnych rachunków ani nie skonkretyzowano wydatków. Wskazano jedynie, że w kręgu jej zainteresowań był taniec, nadto korzystała ona z basenu. Nie ma podstaw by przyjąć, przy uwzględnieniu wyżej wskazanych uwarunkowań, że na jej dodatkowe pasje była i mogłaby być przeznaczana kwota wyższa, niż 200 zł w wymiarze miesięcznym. Z kolei, gdy chodzi o zainteresowania M. T. (3) związane z jeździectwem, są one niekwestionowane i niewątpliwym jest, że były one rozwijane w czasie, gdy żył M. T. (4). Skala miesięcznych wydatków ponoszonych w przeszłości i obecnie na ten cel nie jest już jednak oczywista. Uwzględniając wykazane możliwości majątkowe zmarłego i brak pełnego wykazania ponoszonych wydatków, zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw do przyjęcia, że zmarły partycypowałby w tych wydatkach kwotą ok. 2 000 zł miesięcznie. Strona powodowa nie wykazała, że przed wypadkiem ojciec ponosił tak wysokie koszty tego hobby i nie można przyjąć, przy uwzględnieniu uzyskiwanych dochodów i potrzeb całej rodziny, której był żywicielem, że na to hobby mógłby wydatkować po więcej niż po 700 - 800 zł miesięcznie.


Oboje małoletni powodowie mieli zapewnione za życia ojca prawo do wypoczynku letniego i zimowego, w tym poza granicami kraju. Również aktualnie to prawo mają zachowane. Koszty wynikające z powyższego nie zostały jednak sprecyzowane i wykazane. Kierując się doświadczeniem życiowym i biorąc pod uwagę możliwości zarobkowe zmarłego ojca można przyjąć za uzasadnione koszty w przypadku każdego z dzieci koszty dwóch wyjazdów rocznie za kwotę łączną ok 3 600 zł (1800 zł jeden wyjazd), czyli ok. 300 zł miesięcznie.


Podsumowując, Sąd Apelacyjny ocenił, że potrzeby małoletnich powodów skorelowane z możliwościami majątkowymi zmarłego M. T. (4) wynoszą w przypadku M.: 1200 zł (podstawowe utrzymanie) + 300 zł (korepetycje) + 200 zł (zainteresowania, hobby) + 300 zł (wypoczynek) = 2 000 zł, a w przypadku M.: 1200 zł (podstawowe utrzymanie) + 300 zł (korepetycje) + 800 zł (zainteresowania i hobby) + 300 zł (wypoczynek) = 2600 zł. Zdaniem Sadu, w hipotetycznym stanie faktycznym, przy założeniu, że ojciec dzieci nadal żyłby i łożyłby na utrzymanie powodów, tyle maksymalnie rodzice mogli wydawać na dzieci uzyskując wykazane dochody z pracy ojca. Trzeba przy tym założyć, że aby pokryć także swoje potrzeby, to jakieś dochody powinna była uzyskiwać i przeznaczać na utrzymanie dzieci także powódka M. T. (1), która wykonywała pracę na rzecz firmy męża w wymiarze kilku godzin dziennie. Sąd wziął jednak pod uwagę, że to ojciec przede wszystkim łożył finansowo na utrzymanie dzieci, a matka głównie zajmowała się ich wychowaniem i sprawowała nad nimi osobistą pieczę. Przy takim podziale ról udział finansowy ojca trzeba wycenić na ok. ¾ kwoty utrzymania, a matki na ¼. ; tj. w przypadku M. udział ojca wynosi ok. 1500 zł, a w przypadku M. ok. 1950 zł miesięcznie. Uwzględniając otrzymywaną przez powodów rentę rodzinną w niekwestionowanej wysokości po ok. 460 zł na rzecz powódki M. T. (2) należało zasądzić tytułem renty kwotę po 1000 zł miesięcznie, a na rzecz M. po 1 500 zł miesięcznie.


Podsumowując, nie zostały zatem dostatecznie wykazane przez powodów podstawy do zasądzenia renty wyższej i do uwzględnienia wniosków apelacji w tym zakresie. Z kolei apelacja pozwanego była zasadna jedynie w niewielkim zakresie w odniesieniu do roszczenia M. T. (2). Bez znaczenia przy określaniu wysokości renty, zdaniem Sądu Apelacyjnego, pozostaje okoliczność, że aktualnie, wskutek konieczności przemodelowania dotychczasowego życia po śmierci męża i ojca powodów, większe możliwości majątkowe ma matka dzieci, która podjęła się prowadzenia własnej działalności gospodarczej i uzyskuje wyższe niż dotychczas dochody własne. Odnosząc się do hipotetycznego stanu faktycznego, który istniałby, gdyby M. T. (4) nadal żył, z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że przynajmniej do czasu uzyskania przez dzieci samodzielności byłby kontynuowany dotychczasowy podział ról i obowiązków pomiędzy małżonkami tj. że głównym źródłem utrzymania rodziny byłyby nadal dochody uzyskiwane przez M. T. (4), a możliwości majątkowe powódki M. T. (1) byłyby ograniczone do zajęć o charakterze zarobkowym w niepełnym wymiarze godzin.


Z tych względów, w zakresie zaskarżonego rozstrzygnięcia dotyczącego renty na rzecz małoletnich powodów, Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 386 § 1 k.p.c., jak w sentencji. W pozostały zakresie apelację pozwanego i w całości apelacje powodów oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.


O kosztach instancji odwoławczej orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Strony poniosły porównywalne koszty instancji odwoławczej tj. koszty pełnomocników. Nadto poniosły koszty opłaty od apelacji w wysokości 9200 zł łącznie pozwany i 11 351 zł łącznie powodowie. Apelacje powodów zostały oddalone w całości, a apelacja pozwanego uwzględniona tylko w niewielkim zakresie, w odniesieniu do jednego z zaskarżonych orzeczeń w stosunku do powódki M. T. (2) (w 1/3 części tego roszczenia). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w tych okolicznościach nie było podstaw do nałożenia obowiązku zwrotu kosztów na jedną ze stron, ani nie było potrzeby drobiazgowego rozliczania kosztów pomiędzy pozwanym a powódką M. T. (2).


(...)

Wyszukiwarka