Sprawa spadkowa.

Mój syn z którym nie utrzymuję już kontaktu jest strasznie zadłużony ( parabanki, banki, pożyczki prywatne). Aktualnie wyjechał gdzieś po za granice kraju i ani myśli wracać ani spłać zobowiązań. Moje pytanie jest następujące, co mogę zrobić w tej sprawie aby w poźniejszych fazach komornik i inne instytucje nie czepiały się mnie. Wydziedziczenie, spisanie innego aktu u notariusza etc.
anonim cytuj
22-01-2024
Dlaczego mają się Ciebie czepiać?
 
anonim cytuj
22-01-2024
Nie wiem sam wiesz jak to jest w naszym kraju.
Skoro meldunek ma cały czas pod moim dachem to mogą zabrać z domu mi jakieś maszyny i urządzenia na poczet długu. Po prostu chcę się zabezpieczyć.
 
anonim cytuj
22-01-2024
A jak mam dokonać wymeldowania ?
Może notarialnie jak to poświadczę to też będzie większa pewność ?
 
anonim cytuj
22-01-2024

Sugerowane Tematy

Zmiana miejsca pracy.
Witam! Pracodawca już któryś raz z kolei chce przymusić mnie do delegacji, ale między innymi z powodu sytuacji w domu jechać nie mogę. Czy mogę odmówić delegacji powołując się na art. 42 par 4? (jestem maszynista i na umowie mam wpisane "moja miejscowość", a oni chcą mnie do "innej miejscowości" oddelegować na to samo stanowisko)....
Zasady wypłaty zachowku.
Dzień dobry, dostałam w spadku mieszkanie i muszę wypłacić zachowek. W urzędzie skarbowym Pani powiedziała że mam wpisać kwotę 150 tysięcy natomiast mieszkanie wystawiam za więcej. Od której kwoty powinnam wyliczyć zachowek. Dodatkowo czy mogę sobie odliczyć od kwoty zachowku prowizję biura nieruchomości za sprzedaż mieszkania?...
Służebność drogi.
Sąsiad chce ode mnie służebność drogi a ja w zamian chce od niego kawałek jego działki która graniczy z moją działką. Jak uważacie, jak duży powinien to być kawałek? Równy całej drogi z której będziemy razem korzystać? W końcu to ja, już zawsze jako właściciel będę płacił podatek za tą całą drogę, no i przy ewentualnej sprzedaży mojej działki to chyba nikt mi nie zapłaci za ten kawałek drogi obciążony służebnością, a już chyba na pewno nie tyl...
Przedawnione roszczenie.
W roku mniej więcej 1998/1999 koleżanka mamy wzięła jej na raty sprzęt za który mama nie płaciła rat. W wyniku czego na tą koleżankę usiadł komornik. Wtedy moja mama pożyczyła pieniądze od innych znajomych( którzy już nie żyją więc nie ma jak tego poświadczyć )i jej wszystko oddała, ale nie ma żadnego pokwitowania. Po tylu latach mama dostała wezwanie do zapłaty od tej koleżanki na kwotę 5000 zł, bo ona twierdzi że nic nie zostało ...

Wyszukiwarka