Wypadek w drodze do pracy.

Jestem na stażu i rozwaliłem sobie staw skokowy w drodze do pracy na podwórku. Świadkiem tego była osoba, która pracuję w tym samym miejscu i mieszka niedaleko mnie. Aktualnie mam sporządzoną kartę wypadku przez bhpowca, byłem też wcześniej na SOR ze względu na długie kolejki oraz u prywatnego ortopedy. Największym problemem dla mnie jest to, że musiałem płacić za prywatne wizyty (mam paragony oczywiście) bo terminy były dość dalekie i mam pytanie czy należy mi się odszkodowanie z pup oraz czy będę miał możliwość otrzymania go nawet jeśli zrezygnuję z tego stażu wcześniej niż mam w umowie?
anonim cytuj
22-11-2023
Rozumiem, że jesteś ubezpieczony w NFZ. Dobrowolnie zrezygnowałeś z leczenia w ramach ubezpieczenia i postanowiłeś leczyć się prywatnie. Masz takie prawo, ale dlaczego uważasz, że należy ci się za to jakieś odszkodowanie? Poniosłeś koszty na własne życzenie.
 
anonim cytuj
22-11-2023
Jestem oczywiście ubezpieczony. A mogę się ubiegać o odszkodowanie po zakończeniu leczenia od pup?
 
anonim cytuj
22-11-2023
Możesz mi wyjaśnić za jaką szkodę chcesz odszkodowania od PUP? Bo ja tego kompletnie nie rozumiem. Odszkodowania wypłaca co do zasady sprawca szkody. Jaką szkodę wyrządził ci PUP? Przecież zostałeś ubezpieczony zgodnie z obowiązującym prawem co zapewniło ci bezpłatne leczenie. Gdyby nie dopełnił tego obowiązku to co innego. Nie skorzystałeś bo nie chciało ci się czekać w kolejce. No niestety poziom opieki medycznej w PL jest jaki jest i kolejki to norma. Nie chcesz czekać możesz ubezpieczyć się prywatnie. Ale tutaj też już ostatnio są kolejki i niekiedy do specjalisty też trzeba sporo poczekać, szczególnie przy tzw. tanich ubezpieczaniach masowych.
Poza tym co było bezpośrednią przyczyną zdarzenia i jakie były jego okoliczności. Bo jeśli np. zaniedbana droga którą szedłeś to winnym szkody może być jej zarządca. Jeśli chodnik był oblodzony to podmiot odpowiedzialny za jego odśnieżenie itd... Ale to bardziej złożona kwestia.
Jeśli jesteś zdania, że owa kolejka na SOR doprowadziłaby do nieodwracalnych szkód w twoim stanie zdrowia przez co musiałeś dla jego ratowania leczyć się prywatnie bo szpital nie był w stanie zapewnić właściwego leczenia u siebie ani w innej placówce (bo z chwilą gdy znalazłeś się na SOR szpital za ciebie odpowiada całkowicie i to na jego głowie cię wyleczyć u siebie albo przekazać do innej placówki gdy sam nie może z dowolnej przyczyny) i potrafisz to udowodnić to zwróć się do ubezpieczyciela czyli NFZ o zwrot kosztów bo to jego obowiązkiem jest zapewnić tobie dostęp do świadczeń. Szczerze mówiąc ja szans nie widzę, ale próbować można.
 
anonim cytuj
22-11-2023

Sugerowane Tematy

Uznanie za bezskuteczną umowę darowizny.
Witam, mam pytanie, odnośnie wyroku sądu, który uznał za bezskuteczną umowę darowizny, ponieważ udowodniono, że mój tato specjalnie przepisał na mnie nieruchomość, by uciec od zajęcia komorniczego domu (ma długi). Czy uznanie umowy darowizny za bezskuteczną oznacza unieważnienie tej umowy i ja nigdy tak naprawdę nie miałam na siebie tego domu, czyli nigdy nie byłam właścicielem?...
Klient nie odbiera wykonanych dla niego obrazów
Witam. Moja dziewczyna wykonuje okazyjnie obrazy na zamówienie. Umówiła się z klientem przez messengera na 2 obrazy. Podała wycenę za jeden obraz w granicach 300-400zł, co było wyraźnie napisane w wiadomości. Obrazy zostały wykonane terminowo, klient ich nie odbiera od miesiąca. Dziewczyna napisała w wiadomości, czy można się umówić w końcu na odbiór albo czy przynajmniej może dostać zapłatę przelewem za dwa obrazy - 660zł. Tutaj klient odpisał, ...
Zwolnienie dyscyplinarne a L4.
Ogólnie mam w pracy straszny mobbing i szef wyzywa pracowników jak chce. (Dobrze, że to się wreszcie skończy bo nie zamierzam tam wracać). Jestem na kierowniczym stanowisku. Wczoraj trafiło na mnie i szef mocno krzyczał za jakąś błahostkę, a że choruję na nadciśnienie to zrobiło mi się słabo i pojechałem do lekarza i dostałem L4. Poinformowałem SMS swojego przełożonego od razu, że opuszczam prace bo źle się czuje i nie dam rady w takich warunkach...
Umowa dożywocia
Chciałam zapytać czy dobrze rozumiem jedną rzecz. Mniej więcej nakreślę sytuacje- mój brat zmarł, jednak ma córkę (nieletnią) która w zeszłym roku w spadku nabyła część mojego rodzinnego domu z części mojego ojca, w skrócie ja i ona mamy po 1/6 domu moja mama ma 4/6. Jej matka jest złą kobietą i chce abyśmy my we dwie miały po połowie (strasznie się sądziła z nami po śmierci brata, podła baba, nie chcemy do tego dopuścić, zwłaszcza że ja nie mam ...

Wyszukiwarka