Kto Ci naopowiadał bajek, że będziesz odpowiadać za długi męża? O ile nie wyraziłaś pisemnie zgody na ich zaciągnięcie, to nie będziesz odpowiadać za ich spłatę. Majątku wspólnego komornik też nie powinien ruszyć.
Chociaż ta opinia jest częściowo prawdziwa, warto zaznaczyć, że w przypadku wspólnoty majątkowej, długi jednego z małżonków zaciągnięte podczas trwania wspólnoty majątkowej, z zastrzeżeniem pewnych wyjątków, mogą być ściągane z majątku wspólnego.
W tej sytuacji nie trzeba "ratować się" rozwodem. Nie odpowiada Pani za zobowiązania męża zaciągnięte bez Pani zgody. Wyjątkiem są zobowiązania wynikające z zaspokajania potrzeb rodziny.
Dokładnie, zgodnie z art. 31 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, małżonek, który nie udzielił zgody na zaciągnięcie zobowiązania przez drugiego małżonka, nie odpowiada za to zobowiązanie, chyba że wynikało ono z zaspokajania potrzeb rodziny.
Jeżeli jednak chodzi o szybkie rozwiązanie problemu i ochronę majątku przed ewentualnymi długami męża, istnieje kilka opcji:
Można wnieść o ustanowienie przez sąd rozdzielności majątkowej. Procedura ta, jak słusznie zauważyła jedna z osób komentujących, jest stosunkowo szybsza niż postępowanie rozwodowe. Zgodnie z art. 36 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd może na wniosek jednego z małżonków ustanowić rozdzielność majątkową, jeśli przeciwdziała to interesowi rodziny.
Jeżeli Pani zdecyduje się na rozwód, warto pamiętać, że to nie jedyny sposób na zakończenie wspólnoty majątkowej. Jednak, jak Pani wspomniała, postępowanie rozwodowe może trwać dłużej, zwłaszcza jeśli jedna ze stron nie zgadza się na rozwód.
Reasumując, w sytuacji kiedy małżonek zaciąga długi bez zgody drugiego małżonka, odpowiedzialność za te długi w ramach wspólnoty majątkowej nie jest automatyczna. Istnieją jednak środki prawne, które pozwalają zabezpieczyć się przed takimi długami, w tym wniesienie o ustanowienie rozdzielności majątkowej przez sąd.