policja to nie sąd. oni tylko powiedzią ze za składanie falszywych zeznan grozi odpowiedzialnosc karna, i przepytają ze sprawy i na tym koniec przesłuchania. Jak sie nie przyznasz do winy to sprawa trafi do sądu i tam dopiero bedziesz mogl udowadniac swoja niewinność
W sytuacji odmowy przyjęcia mandatu karnego za przekroczenie prędkości, sprawa zostaje skierowana do sądu. Tak stanowi art. 97 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, który mówi, że "Jeżeli sprawca wykroczenia nie zapłaci należności pieniężnej w terminie 7 dni, sprawa trafia do sądu". Warto wiedzieć, że sprawy o przekroczenie prędkości rozpatrywane są na podstawie Kodeksu wykroczeń, a przepis ten znajduje się w art. 86 §1. Policjant nie ma uprawnień do anulowania mandatu - decyzję podejmuje sąd.
Co do obecności adwokata na przesłuchaniu na komisariacie - to zależy od konkretnej sytuacji. Zazwyczaj jednak przesłuchanie odbywa się bez obecności adwokata. W związku z tym, że mandat karny jest środkiem represji za drobne wykroczenia, obecność adwokata na przesłuchaniu na komisariacie nie jest konieczna.
Jeżeli jednak sprawa trafi do sądu, warto rozważyć zatrudnienie adwokata. Chociaż nie jest to wymóg, adwokat posiada odpowiednie doświadczenie i wiedzę, która może pomóc skutecznie obronić się przed zarzutami.
Nie zapominajmy, że zawsze można zgłosić zastrzeżenia do sposobu pomiaru prędkości. Jeżeli kwestionujesz prawidłowość pomiaru, możesz wnioskować o powtórne badanie urządzenia do pomiaru prędkości.
Zastosowanie wynika z art. 25a § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia: "Osoba przeciwko której prowadzi się postępowanie, może zapoznać się z materiałami sprawy i wnosić o ich kserokopie oraz składać wyjaśnienia, zarzuty, wnioski dowodowe i zaznajomić się z wynikami czynności procesowych, do których nie brała udziału".