Data orzeczenia | 3 lipca 2013 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 3 lipca 2013 |
Sąd | Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny |
Przewodniczący | Andrzej Niedużak |
Tagi | Zadośćuczynienie |
Podstawa Prawna | 24kc 448kc 177kk 11kk 24kc 233kpc 278kpc 446kc 23kc 386kpc 385kpc |
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. D. kwotę 40.000 (czterdzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 kwietnia 2012 roku oraz kwotę 1.000 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazuje stronie pozwanej aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze kwotę 1.700 złotych tytułem opłaty sądowej od której powódka była zwolniona;
2. dalej idącą apelację oddala;
3. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 1.740 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;
4. nakazuje stronie pozwanej aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze kwotę 1.700 złotych tytułem opłaty sądowej od apelacji od której powódka była zwolniona.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze oddalił powództwo M. D. przeciwko (...) S.A. w W. oraz zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny.
Powódka zamieszkiwała w jednym domu wraz z córką Z. P., z tym że powódka wraz z niepełnosprawnym synem zajmowała pomieszczenia na górze budynku, zaś jej córka zamieszkiwała wraz z mężem i trojgiem dziećmi na parterze.
W tym czasie powódka utrzymywała się z renty rodzinnej po zmarłym w 1995 r. mężu. Wspierała również finansowo swoją córkę Z. P., która pracowała zarobkowo i miała na utrzymaniu bezrobotnego męża i dzieci. Córka powódki pomagała jej natomiast robiąc zakupy i nabywając medykamenty. Dodatkowo córka była prawnym opiekunem swojego psychicznie chorego brata (syna powódki), w którego opiece sporadycznie pomagała. Na wizyty lekarskie powódka dojeżdżała początkowo samodzielnie środkami komunikacji publicznej, a w późniejszym okresie korzystała z pomocy innych niż Z. P. członków rodziny.
W dniu 22 lutego 2007 r. w pobliżu B., pow. (...) S. M. kierując ciągnikiem siodłowym (...) o nr rej. (...) z naczepą o nr rej. (...) na wysokości 36,4 km drogi nr (...), nie ustąpił drogi pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu drogi i rozpoczął manewr skrętu w lewo, w następstwie czego D. S., kierująca pojazdem marki A. (...) wjechała w bok pojazdu ciężarowego, wskutek czego jadący tym pojazdem pasażerowie doznali obrażeń ciał, w szczególności Z. P. – rozerwania aorty i wylewu do jamy klatki piersiowej, które skutkowały nagłą i gwałtowną śmiercią.
Wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2007 r. Sąd Rejonowy w B. (sygn. akt II K 188/07) uznał, że powyższym zachowaniem S. M. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, czym dopuścił się popełnienia występku z
Ciągnik siodłowy, którym poruszał się S. M. ubezpieczony był u strony pozwanej z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
M. D. odczuwała straty swojej córki Z. P..
Powódka po zdarzeniu z dnia 22 lutego 2007 r. nie korzystała z pomocy lekarskiej, w szczególności terapii psychologa, czy psychiatry. Natomiast lekarz rodzinny przepisał jej leki na uspokojenie, które zażywała przez pewien okres czasu. W opiece nad psychicznie chorym synem powódce pomagał zięć i druga córka, mieszkająca w sąsiedniej miejscowości.
Śmierć Z. P. wywoła u powódki zaburzenia emocjonalne, była przeżyciem traumatyzującym i skutkowała zaburzeniami adaptacyjnymi. Nie stwierdzono jednak u powódki czynników predestynujących do nieprawidłowego przeżywania żałoby (np. samooskarżania się, pragnienia własnej śmierci, powstrzymywania żalu przez szukanie innych zajęć). W przeszłości zaburzenia emocjonalne mogły dezorganizować funkcjonowanie powódki, ale aktualnie nie wpływają w sposób istotny, patologiczny na jej życie, funkcjonowanie w społeczne i możliwości realizowania własnych potrzeb psychicznych. Powódka po naturalnym okresie żałoby powróciła do codziennej aktywności.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo o zadośćuczynienie jest nieuzasadnione.
Sąd I instancji w pierwszej kolejności wskazał, że podstawą dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia był
Oceniając zgłoszone przez powódkę roszczenie Sąd uznał, że twierdzenia powódki o rozmiarach doznanych zaburzeniach emocjonalnych i adaptacyjnych nie znajdują żadnego uzasadnienia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. W ocenie Sądu przeprowadzony w celu wykazania rozmiarów krzywdy dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii, którego powódka nie kwestionowała, nie potwierdził jej twierdzeń o zaburzeniach emocjonalnych wywołanych śmiercią zmarłej Z. P. w rozmiarze uzasadniającym zasądzenie zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu doznane przez powódkę cierpienie i ból, a także zaburzenia emocjonalne były bowiem normalnym następstwem utraty członka rodziny. Sąd zważył, że doświadczenie życiowe wskazuje co prawda, że śmierć osoby bliskiej zawsze wywołuje negatywne uczucia i jest przeżyciem traumatycznym, jednak – co podkreślał biegły psycholog w treści swej opinii – z uwagi na brak jakiejkolwiek dokumentacji lekarskiej nie sposób w niniejszej sprawie ocenić jednoznacznie i obiektywnie czasu trwania przedmiotowych zaburzeń i stopnia ich nasilenia. Sąd podkreślił, że powódka sama przyznała, że po śmierci córki nie była leczona przez lekarza psychologa czy psychiatry, zaś jedyną formą udzielonej jej pomocy medycznej były lekarstwa na uspokojenie zapisane przez lekarza rodzinnego.
Sąd zaznaczył ponadto, że nawet z przesłuchania powódki nie wynika, aby żałoba miała negatywny wpływ na jej aktywność życiową, z kolei opinia biegłego wskazywała tylko na możliwość dezorganizowania funkcjonowania powódki w przeszłości, a nie na pewność w tym zakresie, a powódka nie wykazała istnienia czynników predestynujących do nieprawidłowego przeżywania żałoby w postaci samooskarżania się, pragnienia własnej śmierci, powstrzymywania żalu poprzez szukanie innych zajęć. Sąd zważył, iż powódka nie zażywała lekarstw uspokajających, zaś zaburzenia emocjonalne nie wpływały w sposób istotny, patologiczny na sferę życia społecznego, aktywności i możliwości realizowania własnych potrzeb psychicznych. Sąd podkreślił, że powódka już przed śmiercią córki Z. P. nie pracowała zarobkowo i utrzymywała się z renty rodzinnej po zmarłym mężu, opiekując się równocześnie chorym psychicznie synem (bratem zmarłej).
Sąd nie podzielił ponadto twierdzeń powódki, iż śmierć córki niosła za sobą pogorszenie się warunków bytowych i materialnych. Sąd ustalił bowiem, że to powódka wspierała finansowo swoją córkę, która była jedynym żywicielem swojej rodziny. Natomiast oferowana przez Z. P. powódce pomoc nie mogła być oceniona jako znaczna, gdyż ograniczała się do robienia zakupów i nabywania lekarstw, ewentualnie do opieki nad psychicznie chorym bratem (synem powódki). Z kolei na wizyty lekarskie powódka uczęszczała samodzielnie, a w późniejszym okresie korzystając z pomocy innych członków rodziny. Sąd podkreślił również, że w chwili obecnej powódka może liczyć na wsparcie drugiej z córek, która zamieszkuje w sąsiedniej miejscowości.
Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że śmierć córki Z. P., choć niewątpliwie wiązała się dla powódki z zaburzeniami emocjonalnymi i adaptacyjnymi, to jednak powódka nie wykazała ich stopnia i czasu trwania. Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy wskazał, że nie każdą więź rodzinną należy niejako automatycznie zaliczać do katalogu dóbr osobistych lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy, a osoba dochodząca roszczenia na podstawie
Powódka nie zgodziła się z wyrokiem Sądu I instancji wywodząc apelację, w której zarzuciła rozstrzygnięciu:
1. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.
2. Naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię
Wskazując na powyższe powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 15 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od strony pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył:
Apelacja powódki jest uzasadniona w części.
Sąd Apelacyjny nie zgodził się z Sądem I instancji, iż w niniejszym postępowaniu powódka nie wykazała, przesłanek uzasadniających zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia z uwagi na śmierć córki na podstawie
Przechodząc do omówienia zarzutów apelacji w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Apelacyjny nie zgodził się z dokonaną przez Sąd I instancji oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego i stwierdzeniem, iż powódka nie wykazała, że między nią a zmarłą w wyniku wypadku córką była więź tego rodzaju, że uzasadniała zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia za śmierć córki. W ocenie Sądu Apelacyjnego trafnie zarzuciła powódka w apelacji, iż z opinii biegłej psycholog, sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania, wypływają wnioski zgoła odmienne, niż wywiedzione przez Sąd I instancji. Biegła wskazała bowiem, iż nagła utrata osoby bliskiej, córki, była dla powódki przeżyciem traumatyzującym, które spowodowało u niej zaburzenia adaptacyjne (reaktywne). Powódka po śmierci córki przeżyła szok, zaprzeczała tej okoliczności, następnie pojawiło się u niej uczucie gniewu, lęku, przez wiele miesięcy po śmierci córki powódka skupiała na niej swoją uwagę, pojawiło się u niej poczucie bezradności, izolacji, nie miała wsparcia rodziny, sama musiała wspierać wnuki cierpiące po śmieci matki. Niewątpliwie zatem okoliczności wskazane powyżej świadczą o krzywdzie, jaką odczuwała powódka wskutek nagłej śmierci córki i stwierdzeniu takiemu w żaden sposób nie przeczy fakt, iż powódka po śmierci córki nie była leczona przez lekarza psychologa czy psychiatry, a jedyną formą udzielonej jej pomocy medycznej były lekarstwa na uspokojenie zapisane przez lekarza rodzinnego. Ustalenie, że powódka po śmierci córki odczuwała znaczną krzywdę potwierdza ponadto dowód z jej przesłuchania, który pozostaje w zgodzie z wnioskami opinii biegłej z jednej strony, a z drugiej z przesłuchania tego wynika, iż pomiędzy powódką a jej córką istniała silna więź rodzinna, taka, jaka zwykle występuje w prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Nie ma żadnych podstaw do zanegowania takiego stwierdzenia z uwagi na to, że córka powódki była osobą dorosłą, która założyła już własną rodzinę, czy że powódka i jej córka nie prowadziły wspólnego gospodarstwa domowego. W sprawie zostało ustalone, że powódka przez całe życie córki mieszkała z nią w jednym budynku, miały ze sobą stały kontakt, służyły sobie pomocą podczas codziennych czynności, takich, jak chociażby robienie zakupów środków spożywczych, leków, córka powódki podwoziła ją również do lekarza. Okoliczności te niewątpliwie pozwalają zaś na ustalenie, że śmierć córki była dla powódki traumatycznym, ciężkim przeżyciem, tym bardziej dotkliwym, że nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym, zawinionym przez sprawcę, bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary i dotknęła dziecko powódki – osobę stosunkowo młodą. Wobec takiej treści dowodów zgromadzonych w sprawie w żaden sposób nie można przyznać racji Sądowi I instancji, iż twierdzenia powódki o rozmiarach doznanych zaburzeniach emocjonalnych i adaptacyjnych nie znajdują żadnego uzasadnienia w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym. Dokonana przez Sąd ocena dowodów nie może zyskać akceptacji, co sprawia, że podniesiony w apelacji zarzut naruszenia
Konsekwencją dokonania przez Sąd I instancji błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego było naruszenie przez ten Sąd przepisów prawa materialnego, tj.
Uwzględniając powyższe przyjąć trzeba zatem, że więź rodziców z dziećmi tak jak w niniejszej sprawie pomiędzy matką a córką, istniejąca w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie przewidzianej w
Ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny stwierdził, że kwotą odpowiednią w okolicznościach niniejszej sprawy z tego tytułu będzie kwota 40.000 zł. Pamiętać należy, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w
Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, iż fakt, że powódka nie wykazała, że wskutek śmierci córki pogorszeniu uległa jej sytuacja materialna, co podkreślał Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w istocie nie ma wpływu na ocenę zasadności żądania zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia. Przy ocenie, czy zasadnie strona dochodzi prawa do zadośćuczynienia z uwagi na śmierć osoby najbliższej nie ma bowiem znaczenia okoliczność, czy śmierć tej osoby wpłynęła na pogorszenie się sytuacji majątkowej strony domagającej się zasądzenia zadośćuczynienia. Okoliczność ta byłaby brana pod uwagę, gdyby powódka domagała się odszkodowania na podstawie
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie
Dalej idąca apelacja powódki, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie
Wydając orzeczenie w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego, przy uwzględnieniu iż powódka wygrała postępowanie apelacyjne co do zasady, zaś co do wysokości dochodzonego roszczenia w 80%, Sąd Apelacyjny kierował się tymi samymi względami, jakie stanowiły podstawę wydania orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem Okręgowym.
MR-K
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców