Data orzeczenia | 24 września 2021 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 24 września 2021 |
Sąd | Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny |
Przewodniczący | Małgorzata Szostak-Szydłowska |
Tagi | Kary umowne |
Podstawa Prawna | 69prawo-bankowe 3prawo-dewizowe 1prawo-dewizowe 358kc 353kc 385kc 385kpc 58kc 411kc 69prawo-bankowe 69prawo-bankowe 98kpc 69prawo-bankowe 69prawo-bankowe 405kc 69prawo-bankowe 374kpc 387kpc 69prawo-bankowe 69prawo-bankowe 3xxx 410kc 409kc 455kc 2xxx 108kpc 10xxx 2prawo-dewizowe 4xxx |
Sygn. akt I ACa 837/20
Dnia 24 września 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący
:
SSO del. Małgorzata Szostak-Szydłowska
po rozpoznaniu w dniu 24 września 2021 r. w Białymstoku
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa Z. S. i M. S.
przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 6 listopada 2020 r. sygn. akt I C 306/20
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) zasądza od pozwanego (...) Banku (...) S.A. w W. na rzecz powodów Z. S. i M. S. kwotę 168.466,14 (sto sześćdziesiąt osiem tysięcy czterysta sześćdziesiąt sześć 14/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 03 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 28.208,76 CHF (dwadzieścia osiem tysięcy dwieście osiem 76/100 franków szwajcarskich)z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 03 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty;
b) zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817 (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście 00/100) złotychz ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia doręczenia niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
(...)
Sygn. akt I ACa 837/20
Powodowie M. S. i Z. S. domagali się zasądzenia od pozwanego (...) Banku (...) S.A. w W. solidarnie na ich rzecz kwoty 168.466,14 zł oraz kwoty 28.208,76 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tych kwot od 03 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych. Wskazywali, że jako konsumenci zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu mieszkaniowego udzielonego w złotych denominowanego w kwocie stanowiącej równowartość 140.008,35 CHF, a z uwagi na nieważność tej umowy i zawarcie w niej klauzul abuzywnych przysługuje im roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia stanowiącego różnicę pomiędzy kwotą wypłaconą przez kredytodawcę na ich rzecz (276.700,00 zł) a kwotami przez nich uiszczonymi w wykonaniu umowy, tj. 445.166,14 zł i 28.208, 76 CHF.
Pozwany (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych kwestionując ich stanowisko dotyczące nieważności i abuzywności umowy.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 06 listopada 2020 r. oddalił powództwo i zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 10.800,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 20 maja 2008 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. w G. umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N. – H. (kredyt hipoteczny na zakup lub zamianę nieruchomości na rynku wtórnym).
Umowa składała się z dwóch części: szczególnej i ogólnej. Zgodnie z § 1 części szczególnej umowy, kredyt miał być denominowany, tj. udzielony w złotych polskich w kwocie stanowiącej równowartość 140.008,35 CHF. Kredytu udzielono na okres 20 maja 2008 r. – 10 maja 2029 r. i obejmował on 251 równych rat kapitałowo-odsetkowych. Oprocentowanie kredytu określono jako sumę stopy bazowej LIBOR 3M powiększonej o marżę banku (2,35 p.p.). Przeznaczeniem kredytu, w świetle umowy, było finansowanie kosztów nabycia lokalu mieszkalnego położonego w W. przy ul. (...), dla którego urządzona jest księga wieczysta nr (...). Wypłata udzielonego kredytu miała nastąpić jednorazowo na rachunek bankowy w walucie polskiej (§ 4 ust. 2 i 3 części szczególnej umowy oraz § 11 części ogólnej umowy) nie później niż w ciągu 5 dni od daty spełnienia warunków określonych w umowie (§ 4 ust. 1 części szczególnej).
Zgodnie z § 1 ust. 1 części ogólnej umowy, kredyt mieszkaniowy N. – H. miał być udzielony w złotych. W § 1 ust. 2 ustalono, że w przypadku kredytów denominowanych w walucie obcej, kwota kredytu w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zmiana kursu waluty wpływać miała na wypłacane w złotych kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorców kwoty rat kapitałowo – odsetkowych, a ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosili kredytobiorcy (§ 1 ust. 3). Spłata kredytu natomiast następować miała w złotych polskich w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie miał kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 13).
Z kolei w myśl części nr 3 pkt 16 obowiązującego wówczas w banku (...) udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N. H. „Tabela kursów” to aktualna tabela kursów walutowych Banku obowiązująca w momencie dokonywania przeliczeń kursowych, która jest udostępniana na tablicy ogłoszeń w placówkach Banku, publikowana na stronie internetowej Banku, a na życzenie Klienta informacje o kursach walut udzielane są również telefonicznie.
Przed zawarciem umowy powodowie oświadczyli, że zostali przez Bank poinformowani o ryzyku wynikającym ze zmiany kursu waluty oraz że akceptują to ryzyko oraz że ofertę kredytu w złotych polskich odrzucili. W dniu zawarcia umowy kredytu nie było możliwości wypłaty kredytu ani jego spłaty w (...). Powodowie nie byli informowani, jak ustalany jest kurs (...) stosowany celem dokonania niezbędnych przeliczeń. Pozwany wypłacił powodom z tytułu łączącej strony umowy kwotę 276.700,- zł .
W dniu 08 czerwca 2012 r. powodowie wnieśli o zmianę waluty spłaty kredytu na (...), w związku z czym w dniu 12 czerwca 2012 r. między powodami a pozwanym zostało zawarte porozumienie, zgodnie z którym ustalono, że spłata rat kredytu może następować bezpośrednio w walucie (...). W porozumieniu tym ustalono, że w przypadku kredytów denominowanych kwota wypłacana w PLN zostanie określona przez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie według kursu kupna zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. W przypadku spłaty kredytu w złotych spłata następuje w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, przy czym do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kursu sprzedaży według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty. W odniesieniu do zasad określania sposobów i terminów ustalania kursów w porozumieniu wskazano, że kursy sprzedaży i kupna walut ustalane są procentowo w odniesieniu do kursów poszczególnych walut na rynku międzybankowym w momencie tworzenia tabeli, w granicach dopuszczalnych wartości odchyleń procentowych zaakceptowanych przez bank. Wskazano, że Tabela kursów jest zestawieniem kursów średnich, kursów kupna i sprzedaży banku dla walut obcych oraz kursów średnich NBP, przygotowanym w każdy dzień roboczy. W treści porozumienia podano, że zostało ono zawarte w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984). .
Powodowie spłacili powyższy kredyt mieszkaniowy N. – H. przed terminem tj. w dniu 08 sierpnia 2019 r. Wówczas uiścili pozostałą do spłaty kwotę 265.860,31 złotych. W tym celu sprzedali należący do nich lokal mieszkalny. Do czasu spłaty kredytu nie kwestionowali ważności postanowień umowy. Łącznie w trakcie wykonywania umowy spłacili na rzecz banku kwotę 445.166,14 zł oraz 28.208,76 CHF.
Pismem z dnia 10 grudnia 2019 r. powodowie wezwali pozwanego do zwrotu kwoty 310.804,00 zł tytułem nienależnego świadczenia wskazując, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N. – H. jest nieważna.
Oceniając powyższe okoliczności Sąd Okręgowy przytoczył art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe i przyjął, że zasadnicze postanowienia opisanej w pozwie umowy z dnia 20 maja 2008 r. spełniają przesłanki tego przepisu. Oceny tej nie zmieniała okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacona w walucie polskiej, gdyż zezwalały na to bankowi przepisy art. 3 ust. 1 i 3 oraz art. 1 i 2 pkt 18 prawa dewizowego i było to wyjątkiem przewidzianym w art. 358 k.c. w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia umowy. W świetle art. 358 1 § 2 k.c. istnieje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości, przy czym innym miernikiem wartości może być również waluta obca. W przedmiotowej sprawie walutą kredytu jest (...) natomiast walutą wykonania kredytu był złoty polski. Powodowie bowiem zobowiązani byli spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) i takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego pozostawało w granicach art. 353 1 k.c. Odnośnie ryzyka zmiany kursu, Sąd Okręgowy wskazał, że z oświadczeń podpisanych przez powodów wynikało, że zostali oni poinformowani o ryzyku kursowym oraz zdecydowali się zawrzeć umowę kredytu w walucie wymienialnej odrzucając ofertę zawarcia umowy kredytu w złotych polskich. W tym też zakresie Sąd ten nie podzielił zeznań powodów jako sprzecznych z podpisanymi przez nich dokumentami. Uznał, że co do zasady brak jest podstaw do oceny, aby umowa kredytu denominowanego łącząca strony ze względu na jej konstrukcję była sprzeczna z prawem lub z zasadami współżycia społecznego.
W dalszej kolejności Sąd Okręgowy rozważył, czy postanowienia przedmiotowej umowy zwłaszcza w zakresie ustalenia kursu waluty (...), niezbędnego do ustalenia wzajemnych zobowiązań stron, miały charakter niedozwolony. Odwołał się do treści art. 385 1 k.c. i nadmienił, iż bezspornym w sprawie było, że powodowie są konsumentami. Przypomniał, że kredyt został udzielony w złotych polskich, lecz kwota kredytu w złotych została określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków w momencie dokonywania przeliczeń kursowych, a spłata kredytu następowała zaś w złotych polskich w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, przy czym do przeliczeń wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie miał kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zmiana kursu waluty wpływała więc na wypłacaną w złotych kwotę kredytu oraz na spłacane w złotych raty kapitałowo – odsetkowe, a ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosili kredytobiorcy. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na ustalenie kursu waluty, co wynikało zarówno z zeznań powodów, jak i zeznań świadka A. P.. Wspomniane postanowienia znajdowały się w części ogólnej umowy stanowiącej jej wzorzec.
W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienia zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej dotyczyły głównych świadczeń stron umowy kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c., co oznaczało, że postanowienia takie, podlegały kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie. Wprowadzenie do umowy stron „klauzul waloryzacyjnych” spowodowało, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy podlegała wielokrotnemu przeliczaniu z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty, przy czym mechanizm ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do kursu waluty określonego w Tabeli kursów obowiązującej w Banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty, zaś powodowie nie mieli na ten kurs żadnego wpływu. Postanowienia, o których mowa, nie były uzgodnione indywidualnie z powodami w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Jak wskazują zeznania powodów i świadka, kredytobiorcy nie wiedzieli, jak został wyliczony kurs (...), ani w chwili wypłaty kredytu, ani w chwili spłaty poszczególnych rat. Co prawda, powodowie zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursu i zadeklarowali zgodę na poniesienie tego ryzyka, odrzucając ofertę kredytu w walucie polskiej, która takiego ryzyka nie niosła, jednakże czym innym jest zgoda na poniesienie ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a czym innym zgoda na swobodne ustalanie tego kursu przez jedną ze stron. Postanowienia te odwołują się do kursu waluty obowiązującego w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest on ustalany. To zaś nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Nie można więc uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczająco jednoznaczne. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów: kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN. Ponieważ sposób ustalania tych kursów nie został określony w umowie, oznacza to, że mogły być one wyznaczane jednostronnie przez Bank według kryteriów, na które powodowie nie mieli żadnego wpływu. Nie zmieniło tego porozumienie z dnia 12 czerwca 2012 r. gdyż nadal odsyłało ono do bliżej nieokreślonych tabel kursowych i pozostawiało bankowi swobodę dotyczącą akceptowanych odchyleń od kursów rynkowych. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umowy kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). To pozwany mógł kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania powodów w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.
Zdaniem Sądu Okręgowego, taka konstrukcja umowy, w której to jedna strona ma prawo do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy, prowadzi do wniosku, że postanowienia dotyczące kursu waluty właściwego dla wzajemnych rozliczeń stron były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy powodów miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., co oceniane było na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. – por. uchwała SN z 20.06.2018 r., III CZP 29/17), dlatego też bez znaczenia było, czy kredytodawca z możliwości stworzonych powyższymi postanowieniami korzystał. W wyniku powyższego niezbędnym było wyeliminowanie tych postanowień z umowy.
Następnie, powołując się na wykładnię dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez (...) w wyroku z dnia 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Sąd Okręgowy wskazał, że możliwe jest utrzymanie umowy, jeżeli niedozwolone postanowienia umowne konsument następczo zaakceptuje. Mimo wystąpienia w umowie klauzuli abuzywnej konsument nie uzyskuje bezwzględnie możliwości powołania się na nieważność całej umowy, skutek taki jest możliwy wyłącznie wówczas, gdyby po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień okazało się, że następuje zmiana charakteru głównego przedmiotu umowy w taki sposób, że zgodnie z prawem krajowym umowa taka nie może dalej obowiązywać. Skutek w postaci nieważności umowy od chwili jej zawarcia występuje tylko w braku następczej akceptacji niedozwolonego postanowienia umownego, którego brak prowadzi do zmiany charakteru umowy sprawiając, że nie odpowiada ona prawu i nie może być ona wykonywana.
Powyższe, w ocenie Sądu pierwszej instancji, prowadzi do wniosku, że konsument może powołać się na niedozwolony charakter postanowień umowy wyłącznie do czasu zakończenia jej wykonywania, zaś po tej dacie nie jest już to możliwe. Sąd Okręgowy podkreślił, że po wykonaniu umowy, skutkującym wygaśnięciem zawartych w niej zobowiązań, strony nie są już nią związane. Nadto, jak wyżej wskazano, możliwa jest następcza akceptacja konsumenta dla stosowania niedozwolonego postanowienia umownego. Sankcja w postaci niestosowania tego postanowienia nie następuje więc z mocy samego prawa, lecz wymaga woli i działania konsumenta, zwłaszcza jeżeli skutkiem wyeliminowania tego postanowienia miałby być upadek całej umowy. Zatem uznanie danego postanowienia za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. nie oznacza automatycznie, że jest to postanowienie nieważne w rozumieniu art. 58 k.c., umowa zawierająca postanowienia niedozwolone może dopiero zostać uznana za nieważną w wyniku woli i działań konsumenta. Chociaż przepisy art. 385 1 k.c. nie przewidują żadnego terminu dla powołania się przez konsumenta na niedozwolony charakter postanowień umowy, to jednak możliwość następczej akceptacji treści takich postanowień przez konsumenta i brak automatyzmu stosowania sankcji, przemawiały, zdaniem Sądu Okręgowego, za przyjęciem, że nastąpić to może najpóźniej do chwili zakończenia wykonywania umowy i wygaśnięcia zawartych w niej zobowiązań.
Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że opisana w pozwie umowa została wykonana w całości, zobowiązania stron z niej wynikające wygasły wskutek ich spełnienia, a zatem obecnie strony nie są już nią związane. Pozwany wypłacił powodom kwotę kredytu zgodnie z umową, zaś powodowie zwrócili pozwanemu kwotę rzeczywiście wykorzystanego kredytu wraz z umówionymi odsetkami, na swój wniosek dokonując tego w terminie wcześniejszym niż pierwotnie przewidziany. Zobowiązania stron przewidziane w umowie wygasły zatem najpóźniej w sierpniu 2019 r., kiedy to powodowie spłacili całość zadłużenia i po tej dacie powodowie nie mogą już się skutecznie powoływać na niedozwolony charakter jej postanowień. Dodatkowo Sąd Okręgowy podniósł, że zgodnie z art. 411 pkt 2 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, a jedną z takich podstawowych zasad jest bowiem zasada lojalnego dotrzymywania zobowiązań (pacta sunt servanda). Spełnienie świadczenia przy niekwestionowaniu umowy do czasu jej zakończenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego.
Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy wskazał, że gdyby możliwym było powołanie się na niedozwolone klauzule umowne także po zakończeniu trwania umowy, należałoby stwierdzić upadek umowy łączącej strony. Podkreślił, że eliminacja postanowień niedozwolonych i brak możliwości uzupełnienia umowy przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, powodują upadek umowy, gdyż bez wyeliminowanych postanowień nie dałoby się ustalić kwoty kredytu w walucie wykonania zobowiązania. Brak jednoznacznego określenia kwoty kredytu (czy to w postaci ściśle określonej kwoty, czy to przez ścisłe i jednoznaczne określenie parametrów do jej ustalenia, np. kursu wymiany), oznacza brak jednego z przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu wskazanych w art. 69 pr. bank. Tym samym umowa jest niezgodna z art. 69 pr. bank. i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.).
Przyjmując jednak, że na niedozwolony charakter postanowień umowy nie można skutecznie powołać się po jej całkowitym wykonaniu, Sąd Okręgowy oddalił powództwo, a o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Od powyższego wyroku apelację złożyli powodowie, którzy zaskarżyli go w całości i zarzucali mu naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
1. art. 69 ustawy - Prawo bankowego w zw. z art. 58 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c., art. 353 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i 3 oraz art. 1 i 2 pkt 18 ustawy -Prawo dewizowe poprzez ich niewłaściwe zastosowanie oraz błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że strony zawarły ważną umowę kredytu bankowego, w której określiły w szczególności kwotę kredytu w PLN;
2. art. 385 1 § 2 k.c. oraz art. 69 ustawy - Prawo bankowego w zw. z art. 58 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie oraz błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że strony zawarły umowę kredytu bankowego, która z uwagi na zawarcie w niej niedozwolonych postanowień dotyczących kursu waluty oraz wynikającą z tego niezgodność z art. 69 ustawy – Prawo bankowe mogła zostać uznana za nieważną, jednak powodowie po całkowitym jej wykonaniu nie mogli się powoływać na jej nieważność, a co za tym idzie, nie mogli dochodzić nadpłaconej kwoty;
3. art. 411 pkt 2 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie oraz błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, ze powodowie nie mogli żądać zwrotu świadczenia, albowiem jego spełnienie czyniło zadość zasadom współżycia społecznego.
Podnosząc powyższe zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelacji pozwany wnosił o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powodów była usprawiedliwiona i skutkowała postulowaną w niej zmianą zaskarżonego wyroku, choć nie wszystkie jej zarzuty były zasadne.
Na wstępie wskazać należało, iż w toku postępowania apelacyjnego nie zostały zgłoszone wnioski o przeprowadzenie rozprawy, ani też żadne wnioski dowodowe, nie było też podstaw do przeprowadzenie dowodów z urzędu. W tej sytuacji zaistniały przesłanki do rozpoznana sprawy na posiedzeniu niejawnym (art. 374 k.p.c.).
Przy rozpoznaniu niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego stanowiące podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.), z tym tylko zastrzeżeniem, iż w części ustaleń (podobnie jak i w rozważaniach tego Sądu) uwadze umknęło, iż stroną opisanej w pozwie umowy był poprzednik prawny pozwanego (...) Bank (...) S.A. w G., nie zaś sam pozwany. Następstwo prawne pozwanego nie było jednak przez niego kwestionowane, przyjąć zatem, iż stwierdzenia dotyczące pozwanego odnoszą się także do jego poprzednika.
W apelacji zakwestionowana została jedynie ocena prawna roszczenia powodów, która doprowadziła Sąd Okręgowy do oddalenia powództwa. Zauważyć jednak należy, iż po części przepisy prawa materialnego, których naruszenie zarzucono w pierwszym z zarzutów apelacji, zostały wyłożone i zastosowane przez Sąd pierwszej instancji w sposób zasadniczo zbieżny ze stanowiskiem skarżących. Lektura uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia nie pozostawia bowiem wątpliwości, iż Sąd Okręgowy uznał, że zaistniały w niniejszej sprawie przesłanki określone w art. 385 1 § 1 i 2 k.c. Słusznie zaś, wbrew poglądowi skarżących, Sąd ten przyjął, że umowa o kredyt denominowany zasadniczo nie jest sprzeczna z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. (w brzmieniu obowiązującym na datę jej zawarcia) i art. 353 1 k.c., a przez to nieważna. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo Bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie z dniem 11 sierpnia 2011 r. (tzw. ustawą antyspreadową), przepis art. 69 ust. 2 został uzupełniony o pkt 4a, który wprost wskazał na możliwość udzielenia kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej. Także wcześniej w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, dopuszczano możliwość zawierania umów o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej, uzasadniając to zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c. Sąd Apelacyjny przychyla się do akceptowanego w orzecznictwie stanowiska, że kredyt waloryzowany kursem waluty obcej stanowi możliwy wariant umowy kredytowej, natomiast waluta obca jest jedynie instrumentem zabezpieczającym przed spadkiem siły nabywczej pieniądza na skutek upływu czasu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Lex nr 2771344, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, uzasadnienie wyroku z dnia 29 kwietnia 2015 roku, V CSK 455/14).
Co do zasady klauzula denominacyjna/indeksacyjna w umowie kredytowej nie jest zatem sprzeczna z prawem i z istotą umowy kredytu, lecz w sytuacji, gdy mechanizm waloryzacji nie został z konsumentem indywidualnie uzgodniony, a jest nieuczciwy i rażąco narusza jego interes, zachodzą przesłanki do uznania, że postanowienia te nie wiążą konsumenta. Sąd Apelacyjny nie wyklucza, że konkretne rozwiązania umowy mogą jednocześnie być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub właściwością (naturą) stosunku prawnego, co prowadzić może do nieważności umowy na podstawie art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. W pierwszej jednak kolejności, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie mają przepisy prawa konsumenckiego, które modyfikują reguły stosowania zasady swobody umów i określają inne sankcje zawarcia w umowie postanowień niedozwolonych.
Przechodząc dalej, Sąd Apelacyjny przychylił się do oceny, iż warunki przedmiotowej umowy statuujące uprawnienia banku do przeliczenia umówionej kwoty kredytu określonej w (...) przy wypłacie kredytu na złote polskie według kursu kupna waluty obcej zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dacie uruchomienia tych środków oraz uprawnienia do przeliczania wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu według kurs sprzedaży tej waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w dniu spłaty, były postanowieniami niedozwolonymi i niewiążącymi konsumentów (art. 385 1 § 1 i 2 k.c.). Ocena powyższych klauzul przeliczeniowych była trafna, a Sąd pierwszej instancji, stwierdzając abuzywność § 1 ust. 2 i 3 pkt 1 i 2 oraz § 13 ust. 7 pkt 3 części ogólnej 4 umowy (k. 16-27) przytoczył szeroko argumenty prawne za tym przemawiające, zbędne więc było ich powielanie. Ocenę taką wyrazić należy także do niedostrzeżonych przez Sąd Okręgowy, a stanowiących powtórzenie i konsekwencję zakwestionowanych przez ten Sąd postanowień § 1 ust. 1 i 2 umowy, uregulowań § 11 ust. 2-4 powyższej części umowy, w myśl których w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej (ust. 2); do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (ust. 3); w przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnic kursowych, okaże się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 części szczególnej umowy, bank uruchomi środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz dokona pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej, a w gdy okaże się ona kwotą niewystarczającą do realizacji ww. celu, kredytobiorca zobowiązany jest do zbilansowania inwestycji poprzez uzupełnienie środków własnych przed wypłaceniem środków przez bank. Te same argumenty, jak powołane przez Sąd Okręgowy, przemawiały za uznaniem również tych postanowień umowy za niedozwolone.
W spornej umowie zabrakło postanowień, które ograniczałyby uprawnienie kredytodawcy do określenia wysokości świadczeń stron przez odesłanie do mierników obiektywnych. Zarówno wysokość podlegającej wypłacie kwoty kredytu wyrażonej w PLN, jak i wysokość świadczenia kredytobiorcy (rat kredytu spłacanych w PLN), zależy od poprzednika prawnego pozwanego, skoro ustalał on we własnych tabelach kurs kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego według kryteriów nieokreślonych w postanowieniach umowy i nie poddających się weryfikacji. Na mocy spornych postanowień bank mógł jednostronnie i arbitralnie w stosunku do powodów, w sposób dla nich wiążący, modyfikować kurs, według którego obliczana była wysokość zobowiązania powodów, a w konsekwencji wpływać na wysokość ich świadczenia. Prowadzi to do naruszenia równowagi kontraktowej, pozwalając przedsiębiorcy, silniejszej stronie umowy narzucać granice świadczenia konsumenta.
Ponadto, w ocenie Sądu Apelacyjnego, tak skonstruowane, nietransparentne, nieczytelne i niejasne postanowienia umowne, powodowały rażącą dysproporcję uprawnień kontraktowych stron z niekorzyścią dla konsumentów, na których w istocie w całości przerzucono wynikające stąd ryzyko walutowe. Rozłożono je rażąco nierównomiernie, gdyż po stronie banku było ono ograniczone najwyżej do wysokości wypłaconego konsumentom kredytu (przy hipotetycznym obniżeniu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej do zera), zaś po stronie kredytobiorcy ryzyko było ono niczym nieograniczone. Umowa nie zawierała postanowień, na podstawie których powodowie mogliby też oszacować kurs (...), na poziomie którego obciążenia wynikające ze wzrostu kursu (...) do waluty krajowej przekraczałyby już korzyści wynikające z niskiego oprocentowania kredytu w stawce właściwej dla waluty szwajcarskiej w porównaniu do oprocentowania kredytów zaciąganych w złotych polskich nieobciążonych ryzykiem kursowym. Z materiału dowodowego sprawy nie wynika też, aby powodowie byli informowani o niestabilności waluty polskiej w stosunku do franka szwajcarskiego, a to w walucie polskiej osiągali dochody i w niej realizować mieli przez wiele lat zobowiązania wobec poprzednika prawnego pozwanego.
Powodom nie uświadomiono zagrożenia, związanego z istnieniem bardzo poważnego ryzyka walutowego w przypadku drastycznego umocnienia się waluty rozliczeniowej. Oświadczenie kredytobiorców zawarte we wniosku kredytowym (k. 103) jest zaś na tyle ogólnikowe, iż nie można z niego odczytać, jakie w rzeczywistości informacje przekazano powodom. Zgodnie natomiast ze stanowiskiem (...) przedstawionym w wyroku z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 A. (pkt. 47-48), bank powinien w treści pisemnej umowy zawrzeć informację o tym, o ile wzrośnie saldo i rata w razie drastycznej zmiany kursu walutowego. Nie można też zakładać, jak podnosił to pozwany, że kursy określane w tabelach banku są kursami obiektywnymi, czy rynkowymi. Skoro umowa nie określała, według jakich kryteriów bank miał ustalać kursy walut (które to kursy kupna i sprzedaży zawierały w sobie także ustalaną jednostronnie marżę banku), to jej postanowienia umożliwiały mu dobór parametrów finansowych stosownie do swego uznania, zaś bez znaczenia jest, czy kredytodawca z tych uprawnień korzystał w sposób nieuczciwy.
Powyższe stanowisko po wydaniu zaskarżonego orzeczenia zyskało dodatkowe oparcie w tezach wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 (...), gdzie m.in. stwierdzono, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji (...) stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt. 4 sentencji).
Reasumując także Sąd Apelacyjny przyjął, że w niniejszej sprawie poprzednik prawny pozwanego przy zawieraniu umowy kredytowej z powodami, posłużył się wzorcem umownym zawierającym postanowienia niedozwolone, które kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały ich interesy. Takie niedozwolone postanowienia umowne, w myśl art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., nie wiążą konsumenta, a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 20 września 2018 r., C-51/17).
Jedynie przewidziana w art. 4 zd. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. (ustawy antyspreadowej) zmiana umowy kredytu stanowiąca wyraz następczej „świadomej, wyraźnej, wolnej” rezygnacji kredytobiorcy – konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia oraz na nieważność umowy i wyraz zgody na jego zastąpienie ( ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym mogłaby wywołać skutek sanujący. Konsument może też następczo udzielić świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na zakwestionowane postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18).
Wynikająca stąd sankcja bezskuteczności dotyczy tylko klauzuli abuzywnej, co niekiedy pozwala utrzymać stosunek prawny, poprzez wyeliminowanie tylko wadliwych postanowień umownych i zastosowanie minimalnej przez to ingerencji w ten stosunek. Sąd Okręgowy ocenił, iż na gruncie rozpoznawanej sprawy nie było dopuszczalne zastępowanie tych nieuczciwych postanowień przepisami dyspozytywnymi bez zgody powodów - konsumentów, którzy takiej zgody nie udzielili. Sąd Apelacyjny podziela także to stanowisko i cytowane na jego uzasadnienie przez Sąd Okręgowy poglądy. Przepisem takim nie może być w szczególności powoływany przez pozwanego art. 358 § 1 i 2 k.c., bowiem przepis ten, w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009 r, a więc już po zawarciu umowy przez strony. Dotychczasowe orzecznictwo (...) wskazuje też na to, że możliwość uzupełnienia luki w umowie, powstałej na skutek abuzywności ma charakter wyjątkowy i może mieć miejsce tylko wówczas, gdy służy to interesom konsumenta i jednocześnie pozwala zachować prewencyjno-represyjny, względem przedsiębiorcy, charakter mechanizmu niezwiązania konsumenta postanowieniami abuzywnymi. Ponadto możliwość ta jest ograniczona jedynie do przypadku, w którym rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki (por. wyrok z dnia 7 sierpnia 2018 r. w/s C-96/16, pkt. 74 i powołane tam orzecznictwo). Generalnie zatem, gdy – jak w sprawie niniejszej – konsument powołuje się na nieważność umowy, to próby uzupełniania tej umowy przez sąd i to w zakresie głównych postanowień tej umowy należy uznać za niedopuszczalne. W konsekwencji, w wyniku zastosowania wobec wskazanych powyżej postanowień umowy stron, sankcji normatywnej ,,niezwiązania” nimi powodów ex tunc i ex lege i ich oraz usunięcia z umowy, brak było określenia w umowie zarówno kwoty podlegającego wypłacie na rzecz powodów kredytu wyrażonej w PLN, jak i określenia wysokości spłaty poszczególnych rat – a więc essentialia negotii kredytu, co nie pozwalało żadnej ze stron na jej prawidłowe wykonanie. Zważywszy zaś na zasadę walutowości, obowiązującą pod rządem art. 358 k.c., w brzmieniu obowiązującym w 2007 r., a także uwzględniając intencje stron, nie sposób też uznawać, że strony zawarły umowę kredytu w walucie obcej. W przedmiotowej sprawie zakres, jakiego dotyczy przewidziana w art. 385 1 § 1 k.c. sankcja niezwiązania, był tak znaczny, że nie można było mówić o istnieniu ważnej umowy, jako o źródle zobowiązania.
Biorąc pod uwagę powyższe, zdaniem Sądu Apelacyjnego uznać należało, że Sąd Okręgowy jednak błędnie przyjął, iż możliwość powołania się na niedozwolony charakter postanowień umowy zawartej w obrocie konsumenckim i – w konsekwencji – jej nieważność istnieje jedynie do momentu jej wykonania. Sąd Apelacyjny nie podzielił tego poglądu. Stanowisko Sądu pierwszej instancji oraz argumenty za nim powołane nie uwzględniają bowiem, iż niedozwolone postanowienia umowne, w myśl art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., nie wiążąc konsumenta, nie wywołują skutków prawnych od samego początku ( ex tunc) i z mocy samego prawa ( ipso iure), a zatem bez potrzeby powołania się przez konsumenta na ich abuzywność. Niedozwolone postanowienie umowne jest dotknięte sankcją bezskuteczności na korzyść konsumenta, który może następczo udzielić świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.
W niniejszej sprawie nie wykazano, aby powodowie kiedykolwiek złożyli oświadczenie, iż ich wolą jest utrzymanie umowy w pierwotnym kształcie. Podkreślić przy tym należy, iż oświadczenie woli utrzymania takiej umowy kredytowej musiałoby być poprzedzone szczegółową informacją kredytodawcy o zawarciu w umowie postanowień niedozwolonych i konsekwencjach tego faktu, w tym informacją o wynikających stąd dla kredytobiorcy konsekwencjach ekonomicznych. Tylko w takich warunkach kredytobiorcy mogliby udzielić świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na zakwestionowane postanowienia umowy i zrezygnować z ochrony konsumenckiej udzielanej im z mocy prawa. Pozwany takich informacji powodom nie udzielił Nieuprawnione jest więc, w ocenie Sądu Apelacyjnego, przypisywanie zachowaniu powodów, którzy w całości uiścili na rzecz kredytodawcy wyliczone w oparciu o nieważną umowę świadczenie, dorozumianej woli sanowania bezskutecznych postanowień. Brak jest podstaw, by przyjąć, iż uiszczając w okresie od lipca 2007 r. do lipca 2019 r. na rzecz banku raty, a następnie wpłacając w dniu 08 sierpnia 2019 na jego rzecz jednorazowo kwotę 265.860,31 zł powodowie czynili to z rozeznaniem i świadomością abuzywności postanowień umowy oraz wolą potwierdzenia swojego związania tymi postanowieniami ze skutkiem od chwili zawarcia umowy. Do tego bowiem sprowadzić należałoby nietrafną ocenę prawną tej okoliczności wyrażoną przez Sąd Okręgowy.
Tym samym uznać należało, iż skarżący słusznie zarzucili wyrokowi Sadu Okręgowego naruszenie art. 385 1 § 2 k.c. poprzez uznanie, że nie mogli oni po całkowitym jej wykonaniu powoływać się na nieważność umowy, a także naruszenie art. 405 k.c. w wyniku przyjęcia, iż konsekwencją powyższego był brak możliwości dochodzenia uiszczonego świadczenia.
Dokonując własnej oceny prawnej Sąd Apelacyjny stwierdził również naruszenie przez Sąd pierwszej instancji przepisów art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie. Zgodnie z art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Świadczenie nienależne jest szczególną postacią bezpodstawnego wzbogacenia, do którego, zgodnie z art. 410 § 1 k.c., mają zastosowanie wszystkie regulacje zawarte w art. 405 -409 k.c. W art. 410 § 2 k.c. zostały w sposób enumeratywny wymienione cztery sytuacje (kondykcje) rodzące zobowiązanie zwrotu nienależnego świadczenia i komplementarne do tego zobowiązania roszczenie o jego zwrot. Skoro zarówno nieważność, jak i bezskuteczność przewidziana art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c., występuje z mocy samego prawa, a wyrok sądu ma jedynie charakter deklaratoryjny, to, w ocenie Sądu Apelacyjnego, roszczenie restytucyjne konsumenta odpowiada czwartej z wyżej wymienionych kondykcji ( condictio sine causa). Trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Samo spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a uzyskanie tego świadczenia przez odbiorcę - przesłankę jego wzbogacenia (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). W przypadku nieważnej umowy kredytu jako świadczenie nienależne traktować trzeba przekazanie przez niedoszłego kredytobiorcy środków pieniężnych na rzecz banku, które służyć miało umorzeniu zobowiązania z umowy kredytowej, a które to zobowiązanie wskutek nieważności umowy nie powstało. Podobnie jako nienależne traktować należy świadczenie banku na rzecz niedoszłego kredytobiorcy. Skoro strony świadczyły sobie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej, to powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Rozbieżności w orzecznictwie dotyczące zasad zwrotu, sprowadzające się do wyboru pomiędzy tzw. teorią salda a tzw. teorią dwóch kondykcji, rozwiała ostatecznie uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 07 maja 2021 r., III CZP 6/21, mająca moc zasady prawnej, zgodnie z którą jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Dalsze rozważania w tym zakresie w niniejszej sprawie są pozbawione praktycznego znaczenia, albowiem roszczenie powodów (opiewające na kwoty 168.466,14 zł i 28.208,76 CHF) dotyczy jedynie nadwyżki pomiędzy niekwestionowaną kwotą wypłaconą przez kredytodawcę na ich rzecz (276.700,00 zł) a kwotami bezspornie przez nich uiszczonymi w wykonaniu nieważnej umowy, tj. 445.166,14 zł i 28.208,76 CHF. W ocenie Sądu Odwoławczego, mając na uwadze powyższe, roszczenie to uznać należało za uzasadnione.
Końcowo ustosunkować należało się także do podniesionego w apelacji powodów zarzutu naruszenia art. 411 pkt 2 k.c. Był on, zdaniem Sądu Apelacyjnego, trafny. Zgodnie z tym przepisem nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Skutki stosowania przez bank niedozwolonych postanowień umownych nie mogą jednak podlegać ochronie prawnej z powołaniem na zasady współżycia społecznego. Spełnione przez powodów w następstwie nieważnej umowy kredytowej świadczenie nie może być kwalifikowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, gdyż to bank stosując wobec konsumentów wzorzec umowny zawierający klauzule abuzywne dopuścił się naruszenia dobrych obyczajów. Nie sposób więc zaakceptować poglądu, iż mógłby on w tym przypadku wywodzić dla siebie korzystne skutki prawne. Ponadto, wbrew argumentom pozwanego podniesionym w odpowiedzi na apelację, nie zachodziły także warunki do uznania, że powodowie spełniając świadczenie wiedzieli, że nie byli do świadczenia zobowiązani i spełnili je nie zastrzegając zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.) i w konsekwencji nie byli uprawnieni do dochodzenia przedmiotowego roszczenia. Po pierwsze bowiem, pozwany nie wykazał, aby powodowie wiedzieli o braku związania ich zakwestionowanymi postanowieniami umowy. Nie mogli oni o tym wiedzieć z pewnością, a jedynie mogli to przypuszczać, skoro kwestia ta do tej pory jest sporna pomiędzy stronami, a na tle analogicznych, jak niniejsza, spraw była rozstrzygana niejednolicie budząc liczne wątpliwości, które stały się kanwą rozstrzygnięć zarówno Sądu Najwyższego, jak i (...). Po drugie zaś, wyłączenie roszczenia restytucyjnego z art. 410 § 2 k.c. w związku ze spełnieniem świadczenia ze świadomością braku zobowiązania, nie dotyczy nieważności umowy (art. 411 pkt 1 in fine k.c.), a z taką właśnie sytuacją zrównuje się jej trwała bezskuteczność oparta na art. 385 1 § 1 k.c.
Uwzględniając powyższe, uznać należało, iż apelacja powodów okazała się skuteczna. Powodom przysługuje niezależne roszczenie o zwrot świadczeń uiszczonych na rzecz pozwanego (poprzednika prawnego pozwanego) w wykonaniu nieważnej umowy kredytu z dnia 20 maja 2008 r. Powództwo dotyczące zasądzenia części tego świadczenia było więc uzasadnione i podlegało uwzględnieniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł zmieniając zaskarżony wyrok. O odsetkach od tego roszczenia orzeczono stosownie do treści 481 §1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., od daty w jakiej pozwany odmówił jego uiszczenia w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty (k. 32, k. 33).
W konsekwencji o kosztach procesu przed Sądem pierwszej instancji orzec należało stosownie do wyniku sprawy na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.. w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie prawnych (Dz.U. poz. 1800, z późn. zm.) zasądzając je od pozwanego na rzecz powodów. Na koszty procesu poniesione przez powodów składała się opłata sądowa od pozwu w kwocie 1.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika: 10.800 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa: 17 zł.
Biorąc pod uwagę powyższe, uznając apelację powodów za usprawiedliwioną na zasadzie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 ww. powołanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
(...)
(...)
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców