Data orzeczenia | 27 czerwca 2013 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 27 czerwca 2013 |
Sąd | Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny |
Przewodniczący | Tadeusz Nowakowski |
Tagi | Potrącenie |
Podstawa Prawna | 93prawo-upadlosciowe 95prawo-upadlosciowe 91prawo-upadlosciowe 93prawo-upadlosciowe 96prawo-upadlosciowe 51prawo-upadlosciowe 52prawo-upadlosciowe 245prawo-upadlosciowe 263prawo-upadlosciowe 484kc 395kc 6kc 385kpc 98kpc |
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Powód – Syndyk masy upadłości (...) spółki z o.o. we W. w upadłości likwidacyjnej wystąpił przeciwko pozwanemu (...) spółce z o.o. w S. o zapłatę 186.453,57 zł z odsetkami tytułem części wynagrodzenia za wykonane przez upadłego roboty związane z przebudową kanalizacji ogólnospławnej przy ul. (...) we W..
Powód podniósł, że w przededniu ogłoszenia upadłości upadła Spółka zgłosiła wykonane a nierozliczone dotąd prace do odbioru i po odbiorze je zafakturowała. Ze względu na zaniechanie dalszych prac i bliską upadłość Spółki pozwany odstąpił od łączącej strony umowy i naliczył karę umowną w wysokości 988.227,52 zł, a następnie przedstawił ją do potrącenia z należnością upadłego. Syndyk odmówił uznania roszczenia o karę i bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty należnej części wynagrodzenia, co zmusiło go do wniesienia pozwu.
W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu upominawczego pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując na umorzenie wzajemnych wierzytelności wskutek potrącenia.
Sąd Okręgowy ustalił:
Na podstawie umowy z 8.11.2010 r. (...) spółka z o.o. wykonywała na rzecz pozwanego jako lidera zawiązanego konsorcjum renowację kanału w ramach przebudowy kanalizacji przy ul. (...). (...) we W.. Strony określiły wynagrodzenie na 1.466.314,49 zł brutto i miało ono być płatne w terminie 30 dni od doręczenia faktury. Przewidziano karę w wysokości 20% wynagrodzenia za odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie powoda. Po aneksowaniu umowy wynagrodzenie spółki (...) miało wynosić 4.941.137,59 zł brutto.
Pismem z 23.05.2011 r. Prezes Zarządu spółki (...) poinformował pozwanego o utracie płynności finansowej i złożonym wniosku o ogłoszenie (...) oraz poprosił o zinwentaryzowanie wykonanych i jeszcze nierozliczonych prac. W maju 2011 r. spółka (...) spowolniła prace a następnie ich zaprzestała, zaś na początku czerwca firmy leasingowe zajęły wykorzystywany przez nią sprzęt i szalunki.
W dniu 31.05.2011 r. kontrahenci dokonali inwentaryzacji prac i ustalili, że do rozliczenia pozostają roboty o wartości 186.453,57 zł brutto, które (...) zafakturował. Wcześniejsze roboty zostały już rozliczone.
Pismem z 10.06.2011 r. pozwany oświadczył, że odstępuje od umowy na skutek zaprzestania jej realizacji przez spółkę (...), naliczając jednocześnie karę umowną w wysokości 988.227,52 zł. Oświadczenie o odstąpieniu wraz z notą księgową pozwany przesłał spółce (...) faxem (...).06.2011 r. Zaniechanie wykonywania prac spowodowało u pozwanego znaczne straty finansowe – był zmuszony „przerzucić” na budowę brygady zaangażowane w innych miejscach oraz zapłacić innym podwykonawcom wyższe wynagrodzenie niż umówione ze spółką (...).
Postanowieniem z 10.06. (...). Sąd Rejonowy (...)ogłosił upadłość likwidacyjną spółki (...).
Pismem z 16.06.2011 r. pozwany zawiadomił Syndyka o potrąceniu wzajemnych wierzytelności, jednak Syndyk uznał to potrącenie za bezskuteczne z uwago na zakaz z
Po dalszej wymianie korespondencji, pismem z 1.09.2011 r. pozwany zgłosił do masy upadłości wierzytelność o karę w kwocie 485.587,53 zł, pozostałą do zapłaty po skutecznym w jego ocenie potrąceniu. Syndyk odmówił uznania wierzytelności, oceniając potrącenie jako niedopuszczalne.
Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione.
Zdaniem Sądu Okręgowego, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy jest oczywistym, że zaistniała przesłanka odstąpienia pozwanego od umowy ze spółką (...) z przyczyn leżących po stronie tej Spółki oraz, że odstąpienie nastąpiło z dniem 10.06.2011 r., kiedy do Spółki dotarło oświadczenie przesłane faxem. W tym samym dniu – jak stwierdził Sąd Okręgowy – po stronie pozwanego powstało roszczenie o zapłatę kary umownej i jednocześnie, z mocy
Odnosząc się do wniosku powoda o miarkowanie kary Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie orzeka jedynie o jej cząstce i trudno ją uznać za wygórowaną w zestawieniu z pełną wysokością kary oraz z przekraczającą 4 mln wartością wynagrodzenia spółki (...), wreszcie z wartością prac niewykonanych. Nie ma też zdaniem Sądu I instancji znaczenia, że wskutek potrącenia pozostali wierzyciele spółki (...) będą zaspokajani na gorszych warunkach lub w ogóle nie uzyskają zaspokojenia.
Wyrokiem z 29.03.2013 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego 3.600 zł kosztów postępowania.
Powód zaskarżył wyrok w całości i wnosząc o jego zmianę przez uwzględnienie żądań pozwu, w apelacji zarzucił:
- naruszenie
- naruszenie
- naruszenie
Na wypadek uznania potrącenia za dopuszczalne powód wniósł o miarkowanie kary „do zera”.
Pozwany domagał się oddalenia apelacji i przyznania mu kosztów postępowania apelacyjnego, podzielając argumentację Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
W rozpoznawanej sprawie strony są ostatecznie zgodne co do tego, że odstąpienie przez pozwanego od umowy ze spółką (...) nastąpiło w dniu 10.06.2011 r., z przyczyn leżących po stronie Spółki, która już wcześniej zaniechała realizacji robót i uprzedziła pozwanego o bliskiej upadłości likwidacyjnej. Dla porządku wypada tylko zauważyć, że prezentowany początkowo przez pozwanego pogląd o wcześniejszym odstąpieniu od umowy przez spółkę (...) był oczywiście chybiony, ponieważ odstąpienie od umowy – o ile nie idzie o tzw. odstąpienie umowne z
Nie ma też między stronami sporu co do tego, że w wyniku połączonego z inwentaryzacją częściowego odbioru robót 31.05.2011 r. spółka (...) uzyskała roszczenie o zapłatę 186.453,57 zł, którego płatność, zgodnie z umową, miała nastąpić dopiero w lipcu 2011 r. Jest wreszcie niesporne, że zastrzeżono na rzecz pozwanego karę umowną na wypadek odstąpienia przez niego od umowy z przyczyn leżących po stronie spółki (...) oraz, że pełna wysokość tej kary wynosi 988.227,52 zł.
Spór między stronami dotyczy zatem dopuszczalności i skuteczności potrącenia wzajemnych wierzytelności pozwanego i upadłej spółki (...), przy czym w kontekście wniosku tej Spółki o miarkowanie do ewentualnego rozważenia pozostawał także rozmiar kary ostatecznie należnej pozwanemu.
Sąd Apelacyjny podziela wniosek Sądu Okręgowego o dopuszczalności, a tym samym skuteczności, potrącenia.
Odwołując się do jednego z dwu konkurencyjnych w doktrynie poglądów, wedle którego ogłoszenie upadłości i jego skutki następują z początkiem dnia, w którym ją ogłoszono, powód próbuje wykazać, że roszczenie pozwanego o karę umowną powstało już po ogłoszeniu upadłości, co miałoby stać na przeszkodzie w potrąceniu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego jest to rozumowanie błędne, bo sprzeczne z
Oczywistym jest, że także wierzytelność upadłego o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie części wynagrodzenia istniała w dniu ogłoszenia upadłości, skoro powstała 31.05.2011 r., gdy zinwentaryzowano roboty i pozwany je przyjął. Wprawdzie w dniu ogłoszenia upadłości nie nadszedł jeszcze umówiony termin jej płatności, jednak zgodnie z
Jeżeli zostały spełnione warunki potrącenia, o których mowa w
Na akceptację zasługuje również stanowisko Sądu Okręgowego w kwestii miarkowania kary umownej. Jak wcześniej wskazano, wniosek powoda o miarkowanie wpisuje się w twierdzenie o nieistnieniu wierzytelności przedstawionej przez pozwanego do potrącenia w postępowaniu upadłościowym. W tym aspekcie wymagał on rozpoznania w niniejszym postępowaniu, choć kary pozwany w nim nie dochodzi.
Słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, że w istocie przyszło mu rozważyć zasadność zmiarkowania kary do kwoty niższej niż 186.453,57 zł, czyli poniżej 19% jej pełnej wartości.
Sąd Apelacyjny zgadza się z Sądem Okręgowym, że zarzut wygórowania kary należy oceniać przez jej odniesienie do pełnej wartości umówionego wynagrodzenia oraz z uwzględnieniem proporcji robót wykonanych do niewykonanych, tyle że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy za decydujący należałoby, zdaniem Sądu Apelacyjnego, uznać stosunek kary do wartości robót niewykonanych, skoro kara miała ryczałtowo wyrównać pozwanemu szkodę wynikłą z częściowego niewykonania umowy. W konsekwencji jako chybiony trzeba ocenić zgłoszony w apelacji postulat porównania kary z wartością robót, które zostały zrealizowane i rozliczone. Całkowita wartość netto prac powierzonych upadłemu wynosiła 4.017.185,03 zł (po upuście), zaś do 31.05.2011 r. upadły wykonał roboty o łącznej wartości 1.132.338,55 zł i były zaawansowane w 28,19% (Protokół na k. 42). Tym samym będąca przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu kara zgłoszona przez pozwanego do potrącenia stanowi niespełna 7% wartości prac niewykonanych i nie sposób tu mówić o rażącej dysproporcji.
Trzeba też podnieść, że zgłaszając wniosek o miarkowanie kary, zeznająca w sprawie Syndyk wskazywała przede wszystkim na stan masy upadłości oraz negatywne skutki potrącenia dla drobniejszych wierzycieli upadłego i w tym kontekście odwołała się do zasad współżycia społecznego.
Tym samym, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, wniosek o miarkowanie Syndyk motywowała głównie okolicznościami, które w świetle treści
Oczywistym jest również, że zasady współżycia społecznego, tu utożsamiane z ideą maksymalnego zaspokojenia wszystkich wierzycieli upadłego, nie mogą być poczytywane jako argument za niedopuszczalnością i bezskutecznością potrącenia, jeśli nastąpiło w zgodzie z
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny na podstawie
MR-K
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców