Data orzeczenia | 7 listopada 2014 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 7 listopada 2014 |
Sąd | Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny |
Przewodniczący | Bogusław Dobrowolski |
Tagi | Dobra osobiste |
Podstawa Prawna | 24kc 38prawo-prasowe 12prawo-prasowe 286kk 2xxx 6xxx 11xxx 19xxx 227kk 233kpc 24kc 385kpc 13xxx |
Sygn. akt I ACa 462/14
Dnia 7 listopada 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący
:
SSA Bogusław Dobrowolski
Sędziowie
:
SA Krzysztof Chojnowski (spr.)
SA Elżbieta Bieńkowska
Protokolant
:
Izabela Lach
po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2014 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa B. C. (1)
przeciwko (...) w S.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 24 lutego 2014 r. sygn. akt I C 463/13
I. oddala apelację;
II. nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Olsztynie na rzecz adw. A. B. kwotę 2546,10 złotych, w tym 476,10 złotych podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w drugiej instancji.
Powód B. C. (1) żądał zasądzenia od pozwanego (...) w S. na swoją rzecz kwoty 2.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, a na rzecz (...)w W. kwoty 9.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu jako świadczenia pieniężnego w związku z naruszeniem przez pozwanego dóbr osobistych powoda, zobowiązania pozwanego do opublikowania na własny koszt na stronie internetowej (...) przeprosin o treści i formie wskazanej w pozwie przez okres tygodnia od uprawomocnienia się wyroku, zobowiązania pozwanego do usunięcia ze strony internetowej pod adresem (...)artykułu z dnia 7 czerwca 2011 roku pt.(...)w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się wyroku, a także zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazał, że pozwany jest wydawcą portalu internetowego pod adresem (...), a w zamieszczonym tam artykule z dnia 7 czerwca 2011 roku zostały zawarte nieprawdziwe informacje, że powód podawał się za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, podszywał się pod funkcjonariusza Policji i wykonywał czynności polegające na „spisywaniu ludzi w parku”, a nadto określające powoda jako osobę znaną z zamiłowania do przebieranek i udawania kogoś innego, które miały na celu ośmieszenie powoda i które naruszyły jego dobra osobiste. Podnosił, że autor tego artykułu nie zachował szczególnej staranności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych.
Pozwany (...) w S. wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w objętym pozwem artykule przedstawiono dwie zasadnicze informacje: jedną o skazaniu powoda na karę pozbawienia wolności za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i drugą dotyczącą innych postępowań toczących się przeciwko powodowi. Odnośnie do informacji kwestionowanych przez powoda podniósł, że autorka artykułu rozmawiała z policjantem znającym przebieg postępowań przeciwko powodowi, uzyskując potwierdzenie tych informacji. Okoliczność podszywania się za koordynatora potwierdzała informacja zawarta na stronach internetowych Komendy Miejskiej Policji, zaś o „zamiłowaniu” powoda do przebierania się świadczy również jego zdjęcie w czapce policjanta zamieszczone w serwisie społecznościowym (...)Zdaniem pozwanego zostały zatem dochowane wymogi należytej staranności przy weryfikowaniu materiału prasowego. Pozwany podniósł również, że powód nie wskazał, jakie jego dobra osobiste zostały naruszone przedmiotową publikacją.
Wyrokiem z dnia 24 lutego 2014 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo i orzekł o kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.
Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Z datą 8 stycznia 2010 roku na portalu informacyjnym Komendy Miejskiej Policji w O. w zakładce aktualności pojawiła się informacja, że zatrzymano „21-latka podającego się za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych”. W dalszej części materiału opisano sposób działania osoby, opisanej jako B. C. (2)., mającej podawać się za koordynatora wojewódzkich służb ratunkowych, który udawał, że odbiera zlecenia wyjazdu karetki, a po przyjeździe na miejsce odwoływał zlecenie wskazując, że pomocy udzieliła już inna ekipa.
Na koncie powoda na portalu społecznościowym Nasza K. zostało zamieszczone zdjęcie przedstawiające powoda w czapce przypominającej policyjną.
Pozwany prowadzi m.in. portal internetowy pod adresem (...) W artykule pt. (...) zamieszczonym na tym portalu w dniu 7 czerwca 2011 roku, o treści jak na k. 10 akt sprawy, a także w wydaniu papierowym gazety (...), oprócz informacji o skazaniu powoda na karę 3,5 roku pozbawienia wolności za „wyprowadzenie w pole firmy organizującej drogie wycieczki” podano również, że powód podając się za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych oszukał kilka firm wynajmujących karetki, które angażował do fikcyjnych wezwań, wmawiając ich właścicielom, że realizuje pilotażowy program finansowany przez Unię Europejską, wśród znajomych był znany z zamiłowania do przebieranek i udawania kogoś innego, pewnego razu w policyjnym przebraniu spisywał ludzi w parku.
Informację o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych autorka artykułu zaczerpnęła z portalu informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w O., zaś pozostałe informacje miała uzyskać od bliżej nieokreślonego funkcjonariusza Policji i z materiałów prasowych. Pozyskanych w ten sposób informacji dalej już nie weryfikowała, a w ich prawdziwość utwierdziło ją zdjęcie powoda w policyjnej czapce na portalu społecznościowym.
Powód został prawomocnie skazany na karę pozbawienia wolności za liczne przestępstwa oszustwa, polegające m.in. na wyłudzeniu usług transportowych karetkami, przy czym przy dokonywaniu tych czynów podawał się za przedstawiciela i koordynatora firmy wynajmującej ten środek transportu.
Pozwany utrzymuje działalność wydawniczą z reklam i sprzedaży, zaś jej zysk za 2013 rok wyniósł około 700 złotych.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd zaznaczył, że uwzględnienie powództwa mającego oparcie w art. 24 k.c. i art. 38 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku – Prawo prasowe (Dz. U. z 1984 roku, Nr 5, poz. 24 ze zm.) uwarunkowane było tym, aby kwestionowane pozwem informacje zawarte w artykule (...) naruszały dobra osobiste powoda i zostały opublikowane w sposób bezprawny, tj. z naruszeniem norm prawa lub niezgodnie z zasadami współżycia społecznego, przy czym odpowiedzialność pozwanego jako wydawcy wynikałaby z takiego zorganizowania procesu wydawniczego, które umożliwiło publikację materiałów naruszających dobra prawnie chronione.
Sąd I instancji wskazał, że choć w pozwie nie sprecyzowano dóbr osobistych powoda, które miałyby naruszyć informacje opublikowane w kwestionowanym artykule, to na rozprawie powód wskazał, że wskutek publikacji nieprawdziwych informacji o podawaniu się przez niego za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, funkcjonariusza policji i o spisywaniu ludzi, jego zamiłowaniu do przebieranek został ośmieszony wśród jego znajomych, naruszone zostały jego godność osobista, cześć i dobre imię.
Sąd podkreślił, że opublikowanie informacji nieprawdziwych nie zawsze musi prowadzić do naruszenia dobrego imienia osoby, której dotyczą, nie musi też prowadzić do naruszenia jej godności i czci. Skutku takiego nie spowoduje np. przypisanie komuś korzystnych cech, których w rzeczywistości nie posiada. Skutek taki zostanie natomiast wywołany jeżeli nieprawdziwe informacje stawiają daną osobę w niekorzystnym świetle lub w sposób istotnie ośmieszający, wykraczający np. poza granice dopuszczalnego żartu.
Zdaniem Sądu pozwany nie wykazał, aby kwestionowane przez powoda informacje polegały na prawdzie, zaś stanowisko pozwanego co do braku jego odpowiedzialności za opublikowanie tych informacji z uwagi na zachowanie wymaganej przez art. 12 ustawy Prawo prasowe rzetelności dziennikarskiej zasługuje na aprobatę jedynie w odniesieniu do informacji o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych. Informacja ta została bowiem zaczerpnięta z portalu informacyjnego Policji i pozwany mógł uznać ją za wiarygodną i niewymagającą żadnej dalszej weryfikacji. Sąd Okręgowy podkreślił jednak, że ani autorka artykułu, ani wydawca nie weryfikowali pozostałych informacji, a tym samym nie można uznać, że opublikowaniu tych informacji zachowano należytą staranność dziennikarską, o jakiej mowa w art. 12 ustawy Prawo prasowe.
Sąd I instancji, uwzględniając charakter i treść całego artykułu, uznał, że opublikowane w nim informacje ostatecznie nie naruszyły dóbr osobistych powoda. Zaznaczył, że zasadniczą treścią publikacji była informacja o skazaniu powoda na karę 3,5 roku pozbawienia wolności za przestępstwa oszustwa, zaś pozostałe informacje ewidentnie miały służyć opisowi sposobu działania powoda oraz przybliżeniu jego osoby. Zważywszy, że dokonując oszustw powód podawał się za inne osoby, w tym koordynatora firmy wynajmującej karetki, powtórzenie za portalem policyjnym nieścisłego oznaczenia w tym zakresie, nie wydaje się w żaden sposób godzić w dobre imię, cześć lub godność powoda. Nie wydaje się też, by przypisanie mu takiej poważnej funkcji, umocowanej na poziomie wojewódzkim, mogło narażać go na śmieszność w czyichkolwiek oczach.
Nadto Sąd Okręgowy zaznaczył, że popełniane przez powoda przestępstwa oszustwa - zgodnie z art. 286 k.k., na podstawie którego został skazany - polegają w istocie na wprowadzeniu innej osoby w błąd, celem doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Powód przyznał, że podawał się za kogoś innego niż był w rzeczywistości, zaś z lektury skazujących go wyroków płynie wniosek, że swoim działaniem wytwarzał u oszukanych mylne wyobrażenie o swojej osobie. Jego działania w potocznym rozumieniu mogły być zatem uznawane za zwykłe kłamstwa i oszustwa i taki jest również wydźwięk całego artykułu. Trudno uznać, aby przypisanie powodowi w tym kontekście skłonności do przebieranek, czyli de facto do udawania kogoś innego, skutkowało naruszeniem jego dobrego imienia, godności lub czci, niezależnie od tego, czy przypisano by mu udawanie lub przebieranie się za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, policjanta, strażaka, lekarza, nauczyciela lub innych tego typu osób. Sąd I instancji wskazał, że sprawowanie takich funkcji darzone jest raczej poważaniem, zatem również z tego punktu widzenia nie wydaje się, ażeby przypisanie ich powodowi prowadziło do jego ośmieszenia. W takim kontekście należy również oceniać informacje o zamiłowaniu do przebieranek i spisywaniu ludzi w parku. Same w sobie rzeczywiście mogłyby ośmieszać powoda i przedstawiać go w niekorzystnym świetle jako osobę niepoważną, choć niepozbawioną humoru. Gdy jednak zestawić je z pozostałymi informacjami, znajdującymi oparcie w faktach, a dotyczącymi przestępczej i oszukańczej działalności powoda, informację o skłonności do przebieranek można uznać za ocenę dopełniającą tego opisu, a informację o spisywaniu ludzi za nieścisłość nie mającą jednak zasadniczego wpływu na postrzeganie powoda, przedstawionego w istocie jako osobę, która popełniała oszustwa.
Wobec tego, że taki obraz powoda jako osoby, która oszukiwała, jest zgodny z rzeczywistością - w związku z prawomocnym skazaniem go za tego typu przestępstwa, przy popełnianiu niektórych rzeczywiście podawał się za inną osobę, publikacja kwestionowanych przez powoda nieprawdziwych lub nieścisłych danych, nie mogła wypaczyć obrazu powoda w sposób naruszający jego dobra osobiste, w szczególności godność, dobre imię lub część. Trudno bowiem uznać, aby podanie nieprawdziwych, ale nieistotnych w punktu widzenia całości szczegółów, mogło stawiać go (osobę, która z oszustwa uczyniła źródło korzyści) w świetle mniej korzystnym, względnie ośmieszać i dotykać czci oraz godności w stopniu większym niż prawdziwa wszakże informacja o skazaniu za oszustwa i publiczne jej ujawnienie, które było zgodne z prawem.
Jednocześnie Sąd I instancji uznał, że uwzględnienie powództwa, w szczególności w zakresie żądań o charakterze majątkowym naruszałoby zasady współżycia społecznego. W ocenie Sądu trudno uznać za usprawiedliwione żądania w zakresie przeprosin za publikację mało istotnych z punktu widzenia całości obrazu, czy wizerunku powoda, informacji, nawet jeżeli były one nieścisłe lub nieprawdziwe, w sytuacji gdy nieprawidłowości te nie wypaczały zasadniczej niekwestionowanej informacji o skazaniu powoda za oszustwa. Gdyby zaś uwzględnić żądania natury finansowej powód uzyskałby w istocie korzyść majątkową z faktu popełnienia przestępstw i opisania tego w prasie, co należy uznać za niezgodne z ogólną zasadą wyłączającą możliwość czerpania przez sprawcę przestępstwa nawet pośrednich korzyści z faktu jego popełnienia.
O kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 5, § 11 ust. 1 pkt 2 i § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie ... (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).
Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo zaskarżył apelacją powód, zarzucając:
1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego stanowiących podstawę orzeczenia poprzez przyjęcie, że:
a) informacja o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych pochodząca z portalu informacyjnego Policji, a zatem na tyle wiarygodnego źródła, że nie wymagała weryfikacji, podczas gdy informacja ta została umieszczona na policyjnym portalu w dniu 8 stycznia 2010 roku, zaś publikacja pozwanego datowana jest na dzień 7 czerwca 2011 roku, a zatem po półtora roku, co już samo w sobie powinno skłonić pozwanego do jej weryfikacji,
b) przypisanie powodowi funkcji koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, zatem stanowiska darzonego raczej poważaniem nie mogło spowodować jego ośmieszenia czy też szykan, podczas gdy jest to funkcja publiczna finansowana ze środków budżetowych i przypisanie powodowi takiego działania powoduje w odbiorze przeciętnego czytelnika przekonanie, że powód dopuścił się przestępstwa na szkodę Skarbu Państwa,
c) pomimo niedopełnienia przez pozwanego obowiązku należytej staranności dziennikarskiej co do pozostałych informacji dotyczących powoda nie doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, podczas gdy de facto były one dla powoda bardzo krzywdzące i ośmieszające jego osobę, bowiem ukazały się również w wydaniu papierowym lokalnej gazety obejmującej zasięgiem miejscowość, w której dotychczas mieszkał powód i gdzie wciąż mieszka jego najbliższa rodzina, a nadto w ocenie powoda zarzucenie mu podszywania się pod funkcjonariusza Policji i wykonywanie czynności służbowych jest równoznaczne z zarzuceniem mu popełnienia czynu stypizowanego w art. 227 k.k., który nigdy powodowi nie został przedstawiony,
d) żądanie zadośćuczynienia stanowiłoby dla powoda korzyść majątkową, podczas gdy żądanie to zmierza do kompensaty doznanej przez niego krzywdy poprzez podanie nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji, które wpłynęły na pogorszenie wizerunku powoda,
2) naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów i uznanie, że publikacja pozwanego nie mogła wypaczyć obrazu powoda w sposób naruszający jego dobra osobiste, ponieważ jest on zgodny z rzeczywistością w kontekście naruszeń porządku prawnego jakich się powód dopuścił, podczas gdy takie uznanie dawałoby przyzwolenie do dokonywania dalszych naruszeń, powód tylko z tego względu, że został skazany za liczne oszustwa nie mógłby korzystać z cywilnoprawnej ich ochrony.
Domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda i na wskazany w pozwie cel społeczny kwot dochodzonych pozwem, a także zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego z urzędu w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych, które za postępowanie apelacyjne nie zostały uiszczone ani w całości ani w części.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił fakty istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i Sąd Apelacyjny przyjmuje te ustalenia faktyczne za własne. Zarzuty apelacji skierowane przeciwko podstawie faktycznej w istocie dotyczą nie dokonanych ustaleń, ale ich oceny prawnej, bowiem w ich ramach powód kwestionuje, że zaczerpnięcie przez autorkę artykułu pt. (...) informacji o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych z portalu informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w O. stanowiło wypełnienie przewidzianego w art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe (Dz. U. z 1984 roku, Nr 5, poz. 24 z późn. zm.) obowiązku zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, a także, że zawarte w tym artykule informacje o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, podszywaniu się przez niego pod funkcjonariusza Policji i „spisywaniu ludzi w parku”, a nadto określające powoda jako osobę znaną z zamiłowania do przebieranek i udawania kogoś innego nie naruszyły dóbr osobistych powoda. Zarzuty te muszą być zatem ocenione w ramach naruszenia prawa materialnego.
Odnosząc się do tych zarzutów trzeba zgodzić się z Sądem I instancji, że autorka artykułu pt. (...) uzyskując zamieszczoną w tym artykule informację o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych z portalu informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w O. zachowała wymaganą przez art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo prasowe szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych. Przewidziany w art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo prasowe wymóg zachowania przez dziennikarza szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych, to nakaz zachowania staranności specjalnej, większej od normalnie oczekiwanej w obrocie cywilnoprawnym. Skoro jednak informacja o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych była umieszona na portalu informacyjnym Komendy Miejskiej Policji w O. przez dłuższy czas i nie została z niego usunięta, to trzeba uznać, że przekonanie autorki artykułu pt. „B. pójdzie siedzieć” o prawdziwości tej informacji było obiektywnie uzasadnione, a dziennikarka uzyskując i wykorzystując tę informację sprostała obowiązkowi z art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo prasowe.
Wykazanie przez dziennikarza, iż przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych wypełnił obowiązek zachowania szczególnej staranności i rzetelności oraz działał w obronie społecznie uzasadnionego interesu – autorka artykułu pt.(...)działała w obronie społecznie uzasadnionego interesu, uchyla odpowiedzialność dziennikarza za opublikowanie nieprawdziwych informacji, a taką była informacja o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, jeżeli informacje te naruszają dobra osobiste.
Zawarte w artykule pt. (...) nieprawdzie informacje tak o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, jak i o podszywaniu się przez niego pod funkcjonariusza Policji i „spisywaniu ludzi w parku”, a nadto określające powoda jako osobę znaną z zamiłowania do przebieranek i udawania kogoś innego nie naruszyły dóbr osobistych powoda.
Opublikowanie nieprawdziwych informacji może naruszyć dobra osobiste danej osoby jedynie wówczas gdy informacje te pozwalają na zidentyfikowane tej osoby. Tymczasem artykuł pt. (...), co uszło uwadze także Sądu I instancji, nie pozwala na identyfikację powoda. W artykule tym powód został określony jako B. C. (2). Takie określenie nie pozwala na zindywidualizowanie powoda w jakimś szerszym gronie.
Oczywiście zidentyfikowanie osoby opisanej w artykule prasowym jest możliwe nie tylko przez podanie pełnego imienia i nazwiska, taką osobę można zidentyfikować także poprzez różne opisy, ale to powód winien był wykazać, że artykuł pt.(...)pozwalał na zidentyfikowanie go przez szersze grono odbiorców, a przynajmniej przedstawić argumenty przemawiające za uznaniem, że treść tego artykułu pozwala na identyfikację powoda.
Dowód, że dobro osobiste zostało naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Powód nie wykazał, że informacje zawarte w artykule pt. (...)naruszają jego dobra osobiste.
W ocenie Sądu Apelacyjnego trzeba też zgodzić się z Sądem I instancji, że uwzględnieniu powództwa opartego na nieprawdziwych informacjach z artykułu pt. (...)o podawaniu się przez powoda za koordynatora wojewódzkich służb ratowniczych, podszywaniu się przez niego pod funkcjonariusza Policji i „spisywaniu ludzi w parku”, a nadto określających powoda jako osobę znaną z zamiłowania do przebieranek i udawania kogoś innego, który to artykuł dotyczył skazania powoda na karę 3,5 roku pozbawienia wolności za oszustwa, sprzeciwiały się zasady współżycia społecznego.
Dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.
O kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w instancji odwoławczej orzeczono stosownie do § 19 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 11 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców