Wyrok SR w Prudniku z 7 maja 2019 r. w sprawie o przestępstwo z art. 157 l kk.

Teza Zgodnie z przepisami art.53 kk sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa (§ 1); §2 stanowi zaś, że sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.
Data orzeczenia 7 maja 2019
Data uprawomocnienia
Sąd Sąd Rejonowy w Prudniku II Wydział Karny
Przewodniczący Tomasz Ebel
Tagi Zadośćuczynienie
Podstawa Prawna 157kk 157kk 37kk 46kk 627kpk 3oplaty-w-sprawach-karnych 157kk 157kk 53kk 58kk 157kk 445kc 448kc

Rozstrzygnięcie
Sąd

Sygn. akt II K 48/19


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2019 r.


Sąd Rejonowy w Prudniku II Wydział Karny w składzie:


Przewodniczący:


SSR Tomasz Ebel


Protokolant:


st.sekr.sądowy Ewa Mróz


przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej ---------


po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2019 r., 26 marca 2019 r., 7 maja 2019 r.


sprawy


M. D. (D.)


s. R. i J. z domu M.


ur. (...) w G.


oskarżonego o to, że:


w dniu 8 listopada 2018 r w G., poprzez uderzenie pięścią w twarz J. K., spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia twarzy ze złamaniem trzonu żuchwy, przy czym obrażenia te spowodowały naruszenie prawidłowego funkcjonowania narządu ciała na okres powyżej dni siedmiu.


tj. o przestępstwo z art. 157 § l kk


I.  uznaje oskarżonego M. D. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu tj. przestępstwa z art. 157 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu przy zast. art. 37 a kk wymierza mu karę 100 (sto) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych;


II.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego M. D. obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego J. K. kwoty 3.000 (trzy tysiące) złotych;


III.  na podstawie art. 627 kpk i art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciąża oskarżonego kosztami sądowymi w całości wymierzając mu opłatę w wysokości 200 zł.


Sygn. akt II K 48/19


UZASADNIENIE


Sąd ustalił następujący stan faktyczny:


W dniu 8 listopada 2018 roku w G. pokrzywdzony J. K. wraz ze znajomymi P. P. i A. S., postanowili odprowadzić do B. koleżankę. Około godziny 21.30 byli w rejonie sklepu (...) przy ul. (...). W rejonie sklepu niewidomy mężczyzna poprosił ich o pomoc w wejściu do tego sklepu oraz o poczekanie na niego, aż nie zrobi zakupów i odprowadzenie po zakupach do domu. Kiedy w/w grupka znajomych oczekiwała na niewidomego pod sklepem, wyszedł z niego oskarżony M. D., który podszedł do pokrzywdzonego i uderzył go głową w czoło. Za oskarżonym ze sklepu wyszedł jego znajomy M. W.. Z zachowania oskarżonego i M. W. wynikało, że się znają więc pokrzywdzony poprosił M. W., aby ten uspokoił kolegę, ale tenże nie reagował. Grupka znajomych zaczęła odchodzić od oskarżonego, ale ten podbiegł do P. P. i kopnął ją w okolicę pleców. P. P. się odwróciła, ale nie zareagowała. Na powyższe zareagował nieznany nikomu z uczestników zdarzenia mężczyzna, który po zwróceniu uwagi oskarżonemu odjechał samochodem. Wtedy oskarżony podbiegł do J. K. i uderzył go w zęby ręką, w której trzymał małą szklaną butelkę. J. K. zaczął krwawić. Postronne osoby powstrzymały oskarżonego przed dalszym atakiem na pokrzywdzonego. J. K. o zdarzeniu zawiadomił policję, ale w ciągu 30 minut patrol się nie pojawił, więc pokrzywdzony ze znajomymi udał się do domu.


Następnego dnia J. K. w Komisariacie Policji w G. złożył zawiadomienie o przestępstwie, a następnie udał się na Oddział Ratunkowy ZOZ w N., gdzie stwierdzono u niego stłuczenie twarzy ze złamaniem trzonu żuchwy, które to obrażenie spowodowało naruszenie czynności narządu ciała, tj. narządu żucia oraz rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni. Z uwagi na charakter obrażeń, pokrzywdzony zmuszony był kilkukrotnie jeździć na specjalistyczne leczenie do O., miał problemy z odżywianiem się.


Pokrzywdzony z pomocą znajomych zaczął poszukiwać sprawcy zdarzenia na podstawie informacji z portalu społecznościowego F. (wiedzieli, że świadkiem zdarzenia była osoba nazywająca się M. W.). Na zdjęciach zmieszczonych na tym portalu pokrzywdzony wraz ze znajomymi, którzy byli z nim podczas zdarzenia rozpoznali świadka M. W. oraz oskarżonego M. D., których wcześniej nie znali.


Dowód:


zeznania św. J. K. - k. 48,49,69,


zeznania św. P. P. – k. 48,49,


zeznania św. A. S. – k. 49,


notatka urzędowa- k. 1,13,


dokumentacja medyczna –k. 8-10


opinia sądowo-lekarska – k. 14-15.


Oskarżony M. D. w toku dochodzenia nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Podczas rozprawy wyjaśnił, że w dniu zdarzenia po powrocie z pracy do domu około godziny 19.20, przebywał w nim aż do godz. 22.20, gdy wyszedł na 15 minut po papierosy i dwa piwa do sklepu (...) przy ul. (...) w G.. Kategorycznie zaprzeczył, aby w czasie zdarzenia przebywał w miejscu wskazanym w akcie oskarżenia, gdyż sklep (...) jest zbyt daleko od jego miejsca zamieszkania i nie robi w nim zakupów. Oskarżony wyjaśnił, że był trzeźwy, nigdy nikogo nie uderzył, zaś oskarżonego nie zna. Nadto wyjaśnił, że M. W. jest jego kolegą, zaś o zdarzeniu dowiedział się od policji.


M. D. z zawodu jest technikiem żywienia gastronomicznego, utrzymuje się z prac dorywczych osiągając dochód w wysokości około 2000 złotych miesięcznie, jest kawalerem, nie ma dzieci, nie posiada majątku większej wartości, nie był karany sądownie.


Dowód:


wyjaśnienia oskarżonego – k. 47-48,69;


dane osobo poznawcze – k.22;


dane o karalności – k. 23.


Sąd zważył, co następuje:


W świetle zebranego materiału dowodowego wina i sprawstwo oskarżonego nie budzą wątpliwości.


Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonego J. K. oraz pozostałych, bezpośrednich świadków zdarzenia, tj. P. P. i A. S.. Ustalając charakter obrażeń u J. K. Sąd oparł się na dokumentacji medycznej oraz opinii biegłego z zakresu medycyny. W ocenie Sądu powyższe dowody pozwalają na ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzenia z wieczoru 8 listopada 2018 r. w rejonie sklepu (...) w G..


Sąd przydał zeznaniom w/w świadków walor prawdomówności albowiem w toku całego postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności mogące wskazywać, aby ci obciążali fałszywie swymi zeznaniami oskarżonego, który przed zdarzeniem w ogóle nie był im znany. Na takie okoliczności nie wskazywał i sam oskarżony. Zważyć należy, że zeznania tychże świadków są konsekwentne, spójne i logiczne, wzajemnie się uzupełniają. Każdy z tych trzech świadków był obserwatorem zdarzenia i to z bezpośredniej odległości. Nie ustalono przy tym żadnych okoliczności dotyczących poszczególnego świadka, które mogłyby mieć wpływ na jego percepcję oraz zdolność odtwarzania zarejestrowanych wydarzeń. Z kolei bezpośrednia odległość świadków od oskarżonego podczas zdarzenia wyklucza możliwość pomyłki w zakresie jego osoby. Zwłaszcza jeżeli chodzi o świadków J. K. oraz Partycji P., którzy zostali przez oskarżonego bezpośrednio zaatakowani (pokrzywdzony dwukrotnie). Ponadto, cała trójka tychże świadków zeznała, że mając wiedzę, że jedną z obecnych nie miejscu osób (znajomym oskarżonego) był nieznany im M. W., znaleźli go na portalu społecznościowym F.. W następstwie tego, po rozpoznaniu go i ujawnieniu kolejnych zdjęć na portalu dotarli do danych oskarżonego, którego również na zdjęciach rozpoznali. O poczynionych ustaleniach powiadomili następnie policję. Również podczas rozprawy każdy z trójki świadków rozpoznał jako sprawcę M. D. oraz świadka M. W..


Zeznań tychże świadków, w żadnej mierze nie są w stanie podważyć, jakkolwiek korzystne dla oskarżonego zeznania złożone przez jego matkę i brata. Przyznali oni bowiem, że oskarżony w wieczór zdarzenia miał opuszczać mieszkanie wychodząc do sklepu (...), ale że było to już po godzinie 22, powrócić zaś miał w granicach godziny 23, co wykluczałoby jego udział w zdarzeniu. Sąd do powyższych zeznań podszedł z dużą dozą ostrożności, mając na względzie, że jako najbliższej rodzinie oskarżonego żywotnie zależy jej na uniknięciu przez oskarżonego odpowiedzialności karnej. Należy zważyć tu na znaczny upływ czasu od zdarzenia do składania przez nich zeznań oraz ich szczegółowość z przebiegu wieczora 8 listopada zeszłego roku. W ocenie Sądu również i zeznania W. C., sprzedawcy w sklepie (...) nie są w stanie wykluczyć sprawstwa oskarżonego. Świadek ów zarejestrował jakąś sytuacje w sklepie z niewidomym, który często tam kupuje, kojarzył nieznanego mu pokrzywdzonego z miejsca zdarzenia, podobnie jak M. W., stałego klienta. Nie kojarzył natomiast stamtąd M. D.. Zważyć należy, że W. C. nie był świadkiem zdarzenia, w jego trakcie był zajęty obsługą klientów, o jego przebiegu dowiedział się od innej osoby. Również i w tym przypadku należy wskazać na znaczny upływ czasu od zdarzenia oraz fakt, że zdarzenie bezpośrednio W. C. nie dotyczyło, a co za tym idzie, nie przywiązywał on do niego zbyt dużej uwagi. Świadek ten zeznał między innymi, że pokrzywdzony stał z kobietą i dwoma mężczyznami, a do kłótni miało dojść o niewidomego mężczyznę. Powyższe pozostaje w sprzeczności z ustalonym stanem faktycznym.


Z kolei z zeznań świadka M. W. wynika, że zna on oskarżonego od 15 lat oraz, że nie wie czy w wieczór zdarzenia przebywał w sklepie (...), którego jest stałym klientem. W zeznaniach swych zaprzeczył, aby miał być świadkiem pobicia pokrzywdzonego. Powyższe pozostaje nie tylko w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego, P. P. oraz A. S., ale także W. C., który go rozpoznał. Z tych względów oraz potwierdzonej znajomości z oskarżonym Sąd uznał zeznania M. W. za wykrętne, kierowane chęcią dopomożenia oskarżonemu.


Analizując całokształt materiału dowodowego Sąd nie dał wiary gołosłownym wyjaśnieniom oskarżonego, że ten w chwili zdarzenia przebywał w innym miejscu. Tym bardziej, że w postępowaniu przygotowawczym oskarżony nie przedstawił żadnej swojej wersji, która wówczas od razu mogłaby być zweryfikowana.


W obliczu tych ustaleń, w połączeniu z treścią opinii biegłego z zakresu medycyny Sąd przyjął, że oskarżony zachowaniem swym wypełnił znamiona czynu z art.157 §1 kk. Przestępstwa z art.157 §1 kk dopuszcza się bowiem ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres dłuższy niż siedem dni.


W realiach sprawy oskarżony najpierw zaatakował pokrzywdzonego uderzając go głową w czoło, a po chwili uderzył go ręką, w której trzymał szklaną butelkę w zęby, powodując u pokrzywdzonego złamanie żuchwy.


Zgodnie z przepisami art.53 kk sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa (§ 1); §2 stanowi zaś, że sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.


Art.58 §1 kk ustanawia z kolei priorytet dla kar wolnościowych. Sąd jest zobowiązany zatem do rozważenia w pierwszej kolejności, czy w danym przypadku nie będzie wystarczające orzeczenie grzywny lub kary ograniczenia wolności. Dopiero gdy sąd po rozważeniu tych wolnościowych możliwości reakcji na czyn przestępny sprawcy dojdzie do wniosku, że żadna z wymienionych kar ani środek karny nie jest w stanie spełnić założonych celów kary, może sięgnąć po ostatnią z możliwych alternatyw w postaci kary pozbawienia wolności stanowiący środek ostateczny (ultima ratio). Z kolei stosownie do treści art.37a kk, gdy ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast tej kary orzec grzywnę albo karę ograniczenia wolności.


Mając na uwadze w/w dyrektywy, Sąd uznając oskarżonego za winnego, wymierzył mu za czyn z art.157 §1 kk przy zastosowaniu art.37a kk karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, wysokość stawki ustalając na kwotę 20 złotych. Sąd przyjął, że tak wymierzona kara wraz z orzeczonym na zasadzie art.46 §1 kk środkiem kompensacyjnym wdrożą oskarżonego do przestrzegania w przyszłości porządku prawnego, zwłaszcza w zakresie poszanowania cudzego zdrowia. Zdaniem Sądu, przy uwzględnieniu znacznego stopnia zawinienia (oskarżony dwukrotnie, bez widocznego powodu zaatakował pokrzywdzonego, którego nie znał) jak i stopnia społecznej szkodliwości czynu, który był znaczny, kara ta będzie współmierną odpłatą za jego popełnienie. Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu, Sąd wziął pod uwagę katalog okoliczności o tym decydujących. Ocenę w tym zakresie zdeterminował rodzaj i charakter naruszonego dobra prawnego (ludzkie zdrowie), obrażenia spowodowane u pokrzywdzonego (złamanie żuchwy) oraz fakt użycia trzymanej w ręku przez oskarżonego butelki. Jako okoliczność łagodzącą Sąd przy wymiarze kary uwzględnił uprzednią niekaralność oskarżonego. Zdaniem Sądu orzeczona kara jest także słuszna i sprawiedliwa w odczuciu społecznym, jak również będzie stanowić skuteczny środek do zwalczania tego typu deliktów, spełniając tym samym wymogi prewencji generalnej.


Ustalając oskarżonemu wysokość stawki dziennej grzywny Sąd wziął pod uwagę jego dochody, warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.


Stosownie do wniosku J. K. Sąd orzekł wobec oskarżonego na podstawie art.46 §1 kk, obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwoty 3000 złotych. Za takim rozstrzygnięciem przemawiała okoliczność, że z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, przyznana suma pieniężna powinna być adekwatna do poniesionej szkody niemajątkowej. Wynika to z treści art.445 i 448 kc, które stanowią, że suma powinna być „odpowiednia”. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy trzeba wziąć pod uwagę całokształt okoliczności, a więc nie tylko rodzaj i stopień doznanych obrażeń ciała lecz także intensywność cierpień i czas ich trwania, konieczność prowadzenia określonego trybu życia oraz inne czynniki podobnej natury (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 14 lipca 2015 roku sygn. akt II Aka 88/15.) W wyniku zdarzenia (w żadnej mierze przez pokrzywdzonego nie sprowokowanego) J. K. doznał złamania żuchwy, co wiązało się z zabiegiem chirurgicznym, długą rekonwalescencją oraz uciążliwościami w życiu codziennym. Z tych względów Sąd orzekł ,jak w pkt.II wyroku.


Orzeczenie o kosztach postępowania uzasadnia treść przepisów prawa cyt. w pkt.III wyroku oraz deklarowana sytuacja majątkowa oskarżonego.


ZARZĄDZENIE


odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:


obrońcy osk. z pouczeniem


kal. 14 dni


P., 31.05.2019 r.

Wyszukiwarka