Do 35 m² wystarczy zwykłe zgłoszenie. Liczysz powierzchnię po obrysie ścian, nie po dachu. Limit to dwa takie obiekty na każde 500 m² działki.
Papierologia: druk PB-2, prosty szkic lokalizacji z odległościami, oświadczenie o prawie do terenu, data startu robót. Starostwo ma 21 dni na sprzeciw; cisza oznacza zgodę i możesz montować.
Odległości od granic: 3 m, jeśli ściana garażu nie ma okien ani drzwi; 4 m, jeśli są. Odległość liczysz do najbardziej wystającego elementu (np. okapu). Jeśli plan miejscowy mówi inaczej, obowiązuje plan.
„Tymczasowy” mit: fakt, że blaszak jest skręcany i można go przenieść, nie robi wrażenia na nadzorze. Stoi na płycie i ma zamkniętą kubaturę – traktują go jak normalny budynek. Wiata to dopiero coś z dwiema otwartymi ścianami.
Kiedy potrzebne pozwolenie: gdy przekroczysz 35 m², rozpiętość konstrukcji jest większa niż 4,8 m, plan miejscowy wymusza inne parametry albo chcesz więcej niż dwa takie budynki na 500 m². Wtedy pełny projekt, kierownik i dziennik budowy.
Pro tipy: nie kombinuj z daszkiem łączącym garaż z domem – to też wchodzi do metrażu. Sprawdź linie energetyczne, sieci i strefy ochrony (NATURA 2000, konserwator) zanim zamówisz ekipę. Kupuj garaż z kompletem papierów (rysunki, deklaracje CE), urzędnik lubi dokumenty.
Podsumowanie: mieścisz się w 35 m² i zachowujesz odległości, to zgłaszasz, czekasz trzy tygodnie i stawiasz. Większy budynek oznacza pozwolenie i więcej papierów. Powodzenia!