Teoretycznie nadawałoby się do prokuratury, bo gdyby przyjąć, że to wszystko prawda obaj panowie - ojciec biologiczny oraz przebieraniec - mogliby ponieść odpowiedzialność karną za przestępstwo wyłudzenia poświadczenia nieprawdy z art. 272 kk.
Natomiast mam obawy, czy nasz ojciec biologiczny nie wykręci się łatwo mówiąc, że tylko się przechwalał, popił i było zabawnie. Wypadałoby dysponować jeszcze czymś namacalnym - np. prywatną opinią z badań DNA.
Po prawomocnym skazaniu za przestępstwo można by wnieść skargę o wznowienie postępowania o ustalenie ojcostwa.

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka