Dzięki za odpowiedź. W momencie oddawania akumulatora nie dałem sprzedawcy żadnych dokumentów (ani kwarty gwarancyjnej, ani paragonu). Wziął akumulator nie dając mi żadnego potwierdzenia, że go wziął. Pamiętał mnie z twarzy kiedy go kupowałem zaledwie kilka tygodni wcześniej. Czy w takiej sytuacji nie można jednoznacznie stwierdzić, że akumulator zwróciłem z tytułu rękojmi, skoro dopiero po 11 dniach od przyjęcia ode mnie akumulatora sprzedawca poprosił mnie o zdjęcie paragonu i karty gwarancyjnej?

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka