Co do zasady to oskarżenie musi wykazać winę, a na oskarżony niewinność. Bardzo ciężko jest udowodnić, że się czegoś nie zrobiło w przypadku jak u Pani, natomiast łatwo też nie będzie wykazać, że się zrobiło. Na tę chwilę po prostu zaprzeczać i nic więcej.

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka