To podchodzi trochę pod mobbing. Mama powinna jasno i wyraźnie powiedzieć kierowniczce, co jej nie nie podoba, najlepiej przy świadkach. Wtedy zobaczy reakcje. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, może podać pracodawcę do sądu.
Ale zanim to, to skupiłaby się też na tym niebezpieczeństwie. To można zgłosić do PIPu. Tutaj chodzi o zdrowie i życie, więc powinni szybko zareagować

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka