Powiadomić na piśmie dyrekcję, zawiadomić Policję i Kuratorium. Z doświadczenia jednak radzę zebrać przede wszystkim dowody i świadków, najlepiej dorosłych i takich, którzy się nie wycofują. Jeżeli możesz... wiać z synem. Szkoły potrafią radzić sobie z takimi sprawami, dość często tak, że winny jest ten, który coś takiego zgłasza. Możesz się bardzo zdziwić, jak sprawa odwróci się o 180 stopni i lepiej się na to przygotuj. Takie sprawy bywa, że się nie tylko bagatelizuje, ale zamiata pod dywan, a najłatwiej robiąc z ofiary sprawcę. W pierwszym kontakcie jeszcze się wydaje ok, ale gdyby doszło do jakiejś tragedii typu pobicia i trwałej utraty zdrowia to się bardzo możesz zdziwić...

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka