Z tego co się orientuję to uczeń który ma frekwencję poniżej 50% obecności na zajęciach, może zostać nieklasyfikowany, jeśli nauczyciel uzna, że nie ma podstaw do wystawienia oceny. Bo samo nadrobienie zaległości, nie oznacza zaliczenia materiału. Są prace w grupach, odpowiedzi ustne czy projekty.
Warto więc pójść na spotkanie i porozmawiać bo może nie znaczy musi. Ewentualnie pomyśleć o nauczaniu domowym.

Potwiedź że nie jesteś botem

Wyszukiwarka